Mimo pandemii i orkanu, jaki w weekend przeszedł nad północną Polską, kwestę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy znów można uznać za bardzo owocną. Według wstępnych szacunków w samym Gdańsku do puszek zebrano ponad pół miliona złotych.
- Bez wsparcia, które do tej pory okazała nam WOŚP, bez laserów od niej i wzierników, wiele dzieci straciłoby wzrok, bo nie dotarłyby na czas do odleglejszych ośrodków. Dlatego tak mnie boli, gdy słyszę, że ktoś mówi źle o Orkiestrze - mówi okulistka Agnieszka Zapaśnik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.