Nie stałam w kolejce po gofry w kształcie wagin i penisów, bo gdy w dniu otwarcia Dickery przyszłam do cukierni, kolejka zdążyła zelżeć, żeby po 15 minutach znowu przybrać na sile. Od pierwszego dnia walą do niej tłumy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.