Wakacyjna pogoda na Pomorzu nie rozpieszcza. Ruch w nadmorskich kurortach jest mniejszy, nie oznacza to jednak, że w naszym regionie brakuje turystów. - Korzystają z innych atrakcji, takich jak zwiedzanie muzeów, wypoczywają w ośrodkach SPA - mówią przedstawiciele branży.
To ostatni dzwonek, by zaplanować wakacje. W niektórych nadmorskich hotelach obłożenie na lipiec sięga już nawet 90 proc. - Spodziewamy się turystów nie tylko z Polski, ale też ze Skandynawii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, a nawet z Bliskiego Wschodu - zapowiada Krystyna Hartenberger-Pater z Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Tego jeszcze nie było. Jak podkreślają właściciele restauracji oraz hoteli, w tym roku sezon turystyczny w Trójmieście skończył się dopiero w... pierwszy weekend października. A są też tacy, którzy podkreślają, że nadal trwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.