Profesorka Magdalena Tyszkiewicz z Gdyni przyjmowała chorych przez kilkadziesiąt lat. Porad udzielała jeszcze po dziewięćdziesiątce. Gdy sama podupadła na zdrowiu, pacjenci postanowili jej pomóc.
Szpitale w mniejszych miastach zamykają poradnie chorób zakaźnych. Tam, gdzie one działają, pacjenci miesiącami czekają na wizytę. Powód? Brakuje specjalistów.
W piątek Uniwersyteckie Centrum Kliniczne opublikowało list od bliskich Pawła Adamowicza. To tu operowany był prezydent Gdańska po ataku nożownika.
We wrześniu NFZ opublikował wykaz oddziałów zagrożonych zamknięciem w związku z podpisaniem przez lekarzy "lojalek". Jest tam osiem jednostek z Pomorza. Czy to oznacza, że przestaną przyjmować pacjentów?
Nawet dwie godziny - tyle muszą czekać pacjenci w kolejkach do rejestracji Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. - Rejestrujemy około 1000 pacjentów dziennie i stale pracujemy nad usprawnieniem tego procesu - przyznaje dyrektor szpitala.
Lekarze skarżą się na pacjentów, którzy nie przychodzą na umówione wizyty. I tworzą w internecie czarną listę.
Nowa lokalizacja, trzy sale i siedem laserów - w szpitalu im. Kopernika otwarto wyremontowany Pomorski Ośrodek Terapii Laserowej. To pozwoli na zwiększenie liczby pacjentów o ok. 20 procent.
W poniedziałek 16 kwietnia zmarł prof. Zdzisław Wajda, pionier endoskopii zabiegowej oraz technik małoinwazyjnych w chirurgii w Polsce, profesor zwyczajny i rektor Akademii Medycznej w Gdańsku w latach 1993-1999. Miał 91 lat.
Gdańska izba lekarska sprawdziła, jak pacjenci traktują lekarzy. Okazuje się, że dwie trzecie medyków twierdzi, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy doświadczyło nieodpowiednich zachowań ze strony chorych.
Kilka dni temu na terenie Gdańska doszło do dwóch ataków na lekarzy i ratowników medycznych. Sprawcy byli pod wpływem alkoholu i zachowywali się agresywnie.
Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej czas pracy lekarza nie może przekraczać 7 godzin i 35 minut na dobę oraz przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień. To jednak tylko teoria. W praktyce etat dla lekarza rzadko jest jedynym źródłem dochodu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.