Polacy, Kaszubi i Niemcy, którzy pozostali w Gdańsku po II wojnie światowej, o swoich przeżyciach milczeli przez całe dekady. Efektem niewiedzy na temat ich losów są wciąż powracające oskarżenia o "dziadka z Wehrmachtu".
- Pracownicy mówili o tym zakładzie "matka stocznia". Albo odchodziło się stąd po dwóch latach, albo zostawało na zawsze - wspominają byli stoczniowcy.
Latem 1980 roku nastroje w Stoczni Gdańskiej nie były rewolucyjne. Pracowało tu około 18 tysięcy ludzi, robotnicy mieli dość wysokie pensje i nie kwapili się do protestów. Strajk w stoczni nie wybuchł spontanicznie.
Poseł PiS Kacper Płażyński na TikToku twierdzi, że Niemcy nie uczą się o polskich ofiarach II wojny światowej. Internautka, która kształciła się w niemieckiej szkole, pokazała, jak wygląda podręcznik do historii.
- Po zakończeniu II wojny światowej Gdańsk był największym "placem odbudowy" w Polsce. Większym niż Wrocław, czy Warszawa - mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska, które ma w planach otwarcie oddziału poświęconego odbudowie miasta.
Kilkaset pamiątek z okresu Wolnego Miasta Gdańska przywieźli muzealnicy z podróży do Niemiec. Należały do polsko-niemieckiej rodziny, rozdzielonej przez wybuch II wojny światowej.
Dzięki poszukiwaniom zorganizowanym przez Muzeum Gdańska udało się odnaleźć najstarszą znaną do tej pory gdańską pocztówkę, wysłaną 134 lata temu. Tylko kilka miesięcy później została nadana pocztówka z Sopotu.
Ponad dwa lata trwały prace nad wystawą "Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto". To największe firmowane przez Europejskie Centrum Solidarności przedsięwzięcie od czasu otwarcia ekspozycji stałej o przemianach demokratycznych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.
Idea "wczasów dla każdego" miała wiele zalet. Z wypoczynku w atrakcyjnych miejscach mogli skorzystać ci, których wcześniej nie było na to stać. Posiłki w stołówce pozwalały kobietom na dwutygodniowe wytchnienie od codziennego gotowania dla rodziny.
Muzeum Gdańska i IPN świętują osobno stulecie klubu sportowego Gedania. Obchody są do tego stopnia niezależne, że powstały nawet dwie konkurujące ze sobą maskotki.
Dwie wystawy historyczne, międzynarodowy turniej piłkarski, festyn dla mieszkańców oraz mecz towarzyski z Lechią Gdańsk - tu niektóre wydarzenia obchodów 100-lecia powstania klubu Gedania w Gdańsku.
W trakcie modernizacji Żurawia, dawnego dźwigu portowego w Gdańsku, ekipa budowlana natrafiła na fragment "Dziennika Bałtyckiego" sprzed ponad 60 lat. Nie wiadomo, czy znalazła się tam przez przypadek, czy może ktoś ukrył ją celowo.
Bogdan Pietruszka, zmarły niedawno projektant pomnika Poległych Stoczniowców, powinien zostać uhonorowany w Gdańsku - taką propozycję do Rady Miasta Gdańska złożył jeden z uczestników strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r.
- Dla jednych 4 czerwca jest symbolem zdrady, dla innych - początkiem nowej epoki. Wszelkie próby przemodelowania tej podwójności znaczeń uważam za skazane na niepowodzenie - uważa pisarz Stefan Chwin.
Pomnik-ławeczka Brunona Zwarry stanie na Biskupiej Górce w Gdańsku. W tej dzielnicy gdański pisarz i dokumentalista przyszedł na świat.
Z Sopotu zniknęła tablica z radziecką gwiazdą. Władze miasta przeniosły ją do muzeum i zamierzają poddać renowacji. Z pracami nie będą się jednak spieszyć.
Najstarsze gdańskie pocztówki pochodzą z drugiej połowy XIX w. Na wystawie w Muzeum Gdańska można zobaczyć pierwsze druki, zawierające informacje handlowe, widokówki przedstawiające gdańskie zabytki, ale również obrzeża Gdańska. Pocztówki dokumentują zmiany architektoniczne zachodzące w mieście, oficjalne uroczystości lub prywatne wydarzenia. Są również karty z humorystycznymi ilustracjami z Jarmarku Dominikańskiego (już w XIX w. narzekano na tłok) i futurystyczna wizja Gdańska z roku 2000, przygotowana z okazji obchodów roku 1900. Przedstawiamy najciekawsze z nich.
150 gdańskich pocztówek z XIX wieku można zobaczyć na wystawie czasowej w Ratuszu Głównego Miasta. Przy okazji muzealnicy postanowili również odnaleźć najstarszą gdańską kartę korespondencyjną.
Na najstarszych fotografiach Gdańska na Długim Targu stoją konne dorożki. Kilkadziesiąt lat później w tym miejscu parkują automobile-taksówki, a wzdłuż ulicy ciągną się tramwajowe tory. Mijają kolejne lata i na zdjęciach widać elektryczne lampy oraz samochody dostawcze z wymalowanymi reklamami.
Święto 3 maja, obchodzone w rocznicę ustanowienia Konstytucji 3 maja z 1791 roku, po raz pierwszy uczczono w Polsce tuż po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości - w 1919 roku. A potem co roku było ono okazją do hucznego świętowania. Co roku 3 maja nasi pradziadowie organizowali parady i defilady wojskowe, uroczyste msze święte, pikniki i pokazy.
Jakie problemy mieli kierowcy w Wolnym Mieście Gdańsku? Gdzie znajdowały się popularne galerie handlowe? Kiedy odbywały się wyprzedaże? Dlaczego mieszkańcy nie doczekali się budowy krytego basenu? Na te i inne pytania odpowiada historyk Jan Daniluk w książce "Dwudziestolecie pomiędzy".
Żuraw, jeden z najbardziej znanych zabytków w Gdańsku, przechodzi właśnie remont. Młody artysta przygotował futurystyczną wizję średniowiecznego dźwigu. Jego projekt porównaliśmy ze zdjęciami powojennej odbudowy, gdy zabytek powstał praktycznie na nowo.
Nawet wśród klasyków może powiać egzotyką. Na przykład taki Seat. Kto pamięta, że do lat 90. XX wieku produkował zmodernizowane FIAT-y? Przypomniano je przy okazji 30. rocznicy Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. Hiszpański producent zaprezentował modele z kolekcji SEAT Heritage Collection, w tym słynnego SEAT-a 127, Rondę oraz Fura.
Jak wyglądały obchody świąt wielkanocnych przed wojną? Jak świętowano na wsi, we dworze, a jak w mieście? Zobaczcie przedwojenne zdjęcia z różnych stron Polski, na których fotografowie uwiecznili Niedzielę Palmową, Wielką Sobotę i Niedzielę Wielkanocną.
Narodowe Muzeum Morskie poszukuje uczestników regat Operation Sail z 1972 roku, w których nieoczekiwane zwycięstwo odniósł "Dar Pomorza".
Tradycja obchodów Niedzieli Palmowej, ostatniej niedzieli przed Wielkanocą, sięga w Polsce średniowiecza. Rozpoczyna Wielki Tydzień, obchodzona jest na pamiątkę uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy pięć dni przed jego śmiercią. W Kościele katolickim wierni przynoszą tego dnia do świątyń palmy, jako symbol odradzającego się życia. Na zdjęciach przechowywanych w Narodowym Archowum Cyfrowym możemy zobaczyć, jak Niedzielę Palmową świętowali nasi przodkowie.
9 listopada 1914 roku australijski krążownik HMAS "Sydney" zniszczył w walce niemiecki krążownik "Emden". Nie byłoby w tym być może nic specjalnego, gdyby nie fakt, że była to pierwsza bitwa morska stoczona przez marynarkę australijską, a niemiecki krążownik zbudowany był w Gdańsku.
- Nasze miasto partnerskie, Mariupol, staje się symbolem okrucieństwa Rosjan wobec ludności cywilnej - tak Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, uzasadnia rezygnację z upamiętnienia "Powrotu Gdańska do Macierzy", w którym brały udział wojska radzieckie.
Nasz spacer jeszcze się nie skończył; ulica Malczewskiego odsłania przed nami coraz to nowe tajemnice i zabudowę - starą i nową, mniej lub bardziej atrakcyjną, a zawsze ciekawą.
Na pytanie o Wieniawskiego większość z nas, nawet niemających do czynienia z muzyką, odpowie: wielki skrzypek i kompozytor, w Poznaniu są konkursy skrzypcowe jego imienia.
10 lutego Gdynia obchodzi 96. rocznicę nadania jej praw miejskich. Przedwojenna Gdynia, której budowa ruszyła w latach 20. ub. wieku, była synonimem nowoczesności i elegancji. Ze względu na kolor elewacji kamienic mówiono o niej "biała Gdynia". Imponował również czas jej powstania - w ciągu zaledwie 20 lat na nadmorskich łąkach wyrosło nowoczesne miasto z budynkami w stylu modernizmu.
Inauguracja portalu Polskahekatomba.pl odbyła się w poniedziałek w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Strona zawiera oś czasu z rejestrem masowych mordów, pojedynczych zabójstw, a także mapę z miejscami zbrodni na Polakach
Do prezentowanych przeze mnie fragmentów "Kroniki pruskiej" Grunaua dodaję jeszcze jeden, opisujący walki na wodzie.
W większości służyły nam krótko i dziś prawie nikt o nich nie pamięta. Mowa o "poniemieckich" statkach, które po wojnie ruszyły w świat pod polską banderą.
Narodowe Muzeum Morskie zakupiło kolejny pojazd podwodny. "Delfin II" służył do badań głębinowych.
Zarobiła milion złotych na giełdzie, a pieniądze wydała na założenie otwartej placówki kultury - Domu Zarazy w Gdańsku-Oliwie. - Są ludzie, którzy uważają ją za wariatkę, ale nie ja, bo wariatem nie jest ten, kto chce służyć kulturze - mówi o Danucie Rolke-Poczman gdański pisarz Paweł Huelle.
Dom Młynarzy w Gdańsku, jeden z najpiękniej położonych gdańskich zabytków, znów jest otwarty dla zwiedzających. Rozpoczęła w nim działalność nowa galeria sztuki.
Prawie 500 fotografii sportowców z przedwojennych klubów Pogoń Lwów oraz Lechia Lwów przekazał do Muzeum Gdańska prywatny darczyńca.
Huczne i beztroskie spędzanie sylwestrowej nocy nie jest wynalazkiem ostatnich lat. W zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego zachowało się wiele zdjęć pokazujących, jak Polacy przed II wojną światową świętowali powitanie nowego roku na balach, przyjęciach i zabawach ludowych.
Salon fryzjerski Rococo w centrum Gdyni powstał w 1925 roku. Działał nieprzerwanie 97 lat. Za kilka dni zostanie zamknięty, bo po lockdownie zagląda do niego coraz mniej klientów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.