Dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odniósł się do ostatnich kontrowersji z wyborem filmów, które w tym roku powalczą w Gdyni o Złote Lwy. "Zespół Selekcyjny zarekomendował 21 filmów, z czego 13 zostało zaakceptowanych przez Komitet" - czytamy w oświadczeniu dyrektora Leszka Kopcia.
Organizatorzy i organizatorki festiwalu kina gatunkowego Octopus Film Festival w Gdańsku na drugiej edycji imprezy pokażą film Xawerego Żuławskiego "Mowa ptaków". "Jest niepokorna, anarchistyczna i szalona" - piszą o filmie.
Dziesięć premier, trzy debiuty, tylko trzy filmy autorstwa kobiet. Szybciej niż zwykle organizatorki i organizatorzy ogłosili w tym roku zestaw filmów, które będą rywalizować w Gdyni o Złote Lwy.
Aż 27 filmów krótkometrażowych rywalizować będzie w tym roku w konkursie gdyńskiego festiwalu filmowego. Wśród nich znalazło się sporo debiutów i nowe produkcje twórców już w Gdyni znanych.
Krzysztof Zanussi, jeden z najbardziej oryginalnych twórców polskiej kinematografii, żywa definicja pojęcia "kino autorskie", odbierze w tym roku Platynowe Lwy na Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Od tego roku nie będzie już konkursu Inne Spojrzenie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Rozpoczął się również nabór filmów do Konkursu Głównego i Konkursu Filmów Krótkometrażowych.
Swoją nagrodę specjalną w poprzednim roku jurorzy konkursu Inne Spojrzenie przyznali filmowi "Monument" Jagody Szelc. W jakimś sensie można go interpretować jako wizję smutnego świata, w którym nikt się nie buntuje, każdy powtarza narzucone wzorce i robi wszystko, żeby się tylko nie wyróżnić i nie wychylić.
Dysponujące ośmioma salami gdyńskie Multikino zakończyło swoją działalność. Trwają negocjacje odnośnie do nowych lokalizacji dla Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Pod uwagę brane jest kino sieci Helios.
Kolejna, 44. już, edycja Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w Gdyni w dniach 16-21 września. Przez cały tydzień będzie można zobaczyć kilkaset najnowszych i starszych, klasycznych rodzimych tytułów.
Młody, dobrze wykształcony, jedzie na festiwal, bo chce obejrzeć dobre filmy, pociąga go wyjątkowa atmosfera imprezy lub kieruje nim ciekawość. I najczęściej jest kobietą. Takie wnioski płyną z badania profilu uczestnika, które przeprowadzili organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Emocje wokół najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego "Kler" były gorące długo przed jego premierą. I dotarły na Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
W piątek (28 września) na ekrany polskich kin wszedł film Wojtka Smarzowskiego "Kler". Sprawdziliśmy, co sądzą o nim widzowie. Udaliśmy się do jednego z gdańskich kin, by zapytać ich o opinię.
Złote Lwy na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zdobyła "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego. Ale to nie o niej na festiwalu było najgłośniej.
Podczas uroczystej gali w Teatrze Muzycznym w Gdyni od początku kipiało od politycznych nastrojów. Laureaci w kuluarach i ze sceny komentowali rzeczywistość w mniej lub bardziej bezpośredni sposób. Komentarz Wojciecha Smarzowskiego, reżysera filmu "Kler", który padł ze sceny, został zwyczajnie wycięty.
Zakończyła się gala finałowa 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Główną nagrodę Złote Lwy otrzymał film Pawła Pawlikowskiego "Zimna Wojna", Srebrne Lwy "Kamerdyner" Filipa Bajona, a nagrodę publiczności "Kler" Wojciecha Smarzowskiego.
Leszek Kopeć, dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, komentuje sytuację związaną z nagrodą Złotego Klakiera: - Od wtorku sygnalizowano o problemach z pomiarem oklasków.
Tegoroczny festiwal w Gdyni obfitował w filmowe zjawiska i wydarzenia, które z całą pewnością zasługują na nagrody. Ponieważ jurorzy oceniali filmy w klasycznych kategoriach, warto spojrzeć na zestaw konkursowych propozycji z nieco innej strony.
Film z feministycznym przesłaniem zwyciężył w konkursie filmów krótkometrażowych. Najwięcej laurów pozaregulaminowych odebrał na Młodej Gali Wojciech Smarzowski.
Film "Kler" Wojtka Smarzowskiego był oklaskiwany na festiwalu filmowym w Gdyni przez ponad 11 minut. Mimo to nie ma szans na tradycyjną nagrodę Radia Gdańsk - Złotego Klakiera. Wzbudzającą kontrowersje decyzję prezes RG ogłosił w piątek.
Więckiewicz, Chyra, Smarzowski, Kulesza, Koterski - długo by wymieniać listę osobistości ze świata filmu, które przyjechały w tym roku do Gdyni. Można ich spotkać na pokazach, konferencjach czy też przechadzając się między Gdyńską Szkołą Filmową a Teatrem Muzycznym. Wywiady, autografy, zdjęcia z fanami, a także tłumy na festiwalowych pokazach - tak od poniedziałku wygląda Gdynia.
- Dla mnie to film życia. Zrobiłem coś więcej niż firm - mówił Marek Koterski po festiwalowej projekcji swojej najnowszej produkcji "7 uczuć". Reżyser po raz kolejny wraca do postaci Adasia Miauczyńskiego, którego tym razem portretuje jako dziecko.
Tegoroczny konkurs filmów krótkometrażowych w ramach gdyńskiego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych jak co roku obfituje w propozycje ciekawe, odważne i oryginalne. Jedną z nich jest "1410" Damiana Kocura, w którym unieśmiertelnieni przez bohaterską wersję historii herosi spod Grunwaldu okazują się zwykłymi ludźmi.
Kondratiuk przywiózł do Gdyni bardzo osobisty film, który ma jednocześnie niezwykle uniwersalny wymiar. "Jak pies z kotem" to pamiętnik z trudnych miesięcy w życiu reżysera.
- To będzie film o tym, jak się tworzy artysta - mówi o swoim nowym projekcie Filip Bajon, reżyser "Kamerdynera". - I o homoseksualizmie, bo tego typu filmu jeszcze u nas nie było. Chcę ten homoseksualizm potraktować poważnie, czyli duchowo, a nie fizycznie.
Zdecydowanym hitem frekwencyjnym festiwalu filmowego w Gdyni jest "Kler" Wojtka Smarzowskiego. Na prośbę widzów, którzy nie dostali się na wcześniejsze seanse, dzisiejszej nocy odbędzie się dodatkowy pokaz dla ponad tysiąca osób.
Uroczystość wręczenia corocznych nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej odbyła się już po raz 11., ale pierwszy raz za nowej dyrekcji Radosława Śmigulskiego. Nagrody w 11 kategoriach odebrały osoby szczególnie zasłużone dla promocji polskiej kultury filmowej.
Gdynia kocha filmy, filmy kochają Gdynię - to jest niezmienne od lat. Ale co robić na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, jeśli na filmy się nie chodzi albo chce się od nich trochę odpocząć? Organizatorzy przygotowali szereg pozafilmowych atrakcji: od wystaw, przez promocje książek, na koncertach kończąc. Program jest bardzo bogaty i jest w czym wybierać.
Drugi dzień na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zdominowały premierowe pokazy nowego filmu Wojtka Smarzowskiego "Kler". Na pierwsze pokazy w Multikinie przyszły tłumy. Ale publiczność dopisała także na innych pokazach.
- Wiedzieliśmy, że nie otrzymamy zgody na zdjęcia w kościołach w Polsce, więc nakręciliśmy je w Czechach - mówił reżyser Wojtek Smarzowski po pierwszej publicznej projekcji jego najnowszego filmu "Kler" na festiwalu filmowym w Gdyni. Dodał, że kilku aktorów odmówiło udziału w tym filmie.
Horror dojrzewania, makabra podporządkowania się władzy, tortura niezrealizowanej seksualności - najnowszy film Jagody Szelc to jedno z najbardziej dojrzałych dzieł o dojrzewaniu, które powstały ostatnio w Polsce.
Inscenizacyjna wystawność, epicka narracja, dobre aktorstwo - tym urzeka film "Kamerdyner" w reżyserii Filipa Bajona. Kaszubską sagę z historią Pomorza w tle festiwalowa publiczność oklaskiwała przez 6 minut i 10 sekund.
Skromna gala w Teatrze Muzycznym rozpoczęła w poniedziałek Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wydarzeniem drugiego dnia festiwalu będzie pierwszy publiczny pokaz najnowszego filmu "Kler" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego.
Czy pamięć opiera się na świadomości, czy na podświadomych odruchach? Czy na osobowość wpływa to, co się ma w głowie, czy to, co narzuca zewnętrzny świat? Agnieszka Smoczyńska z dyskoteki ucieka w głąb psychiki. To niezwykła opowieść o utracie pamięci.
Dlaczego intelektualiści nie potrafią mówić do "zwykłych ludzi"? Dlaczego nie rozumieją zmian we współczesnym świecie? Dlaczego przestali mieć pojęcie i wpływ na polityczne i społeczne zmiany w Polsce? Takie pytania zadaje debiutujący reżyser w swoim filmie i udowadnia, że na gruncie kina z powodzeniem można rozważać takie kwestie.
Jeśli nie będziesz zajmować się polityką, polityka może przyjść po ciebie i zniszczyć ci życie - mówi Adam Sikora w swoim najnowszym filmie, walczącym w Gdyni o Złote Lwy.
"Rysopis" Skolimowskiego, "Barwy ochronne" Zanussiego, "Samson" Wajdy i wiele innych: w ramach projekcji retrospektywnych i specjalnych tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych będzie można zobaczyć wiele klasycznych pozycji z historii rodzimej kinematografii.
W ramach Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych jak co roku będzie można zobaczyć także kilka filmów zagranicznych. To produkcje, które zostały wsparte polskimi pieniędzmi i talentem polskich twórców.
Organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni ogłosili listy filmów rywalizujących w dwóch najważniejszych konkursach tej imprezy. Nie ma żadnego skandalu, jest za to mnóstwo bardzo oczekiwanych pozycji.
W tym roku w Konkursie Filmów Krótkometrażowych w ramach gdyńskiego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych rywalizować będzie 26 dzieł młodych twórców.
Organizatorzy podali daty przyszłorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Impreza ponownie odbędzie się we wrześniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.