Pod zdjętymi niedawno tablicami na budynku dawnego komisariatu w Gdańsku ukazało się malowidło przypominające świnię. Skąd się tam wzięło? Odpowiedź nie jest prosta. Komplikuje ją zakręcony świński ogon.
Pomorski konserwator zabytków wstrzymał prace przy renowacji posadzek w kościele Mariackim w Gdańsku. Kontrola wykazała m.in., że w wywiezionym z kościoła gruzie znajdowały się fragmenty ludzkich kości i historycznych płyt. - Wszystkie szczątki zostały zabezpieczone - odpowiada proboszcz.
- Do dziś żywotny jest mit prowadzonej przez Niemcy rycerskiej wojny, w której szanuje się przeciwnika, z honorem traktuje pokonanych. Na filmach propagandowych nie widać trupów, zabitych cywilów, katowanych więźniów Gestapo - mówi Andrzej Drzycimski, autor książki "Westerplatte. Kulisy niemieckiej wojny propagandowej".
Opisaliśmy w naszych tomach fenomen, że - jak to się mówi - Kaszubi giną, giną, i zginąć nie mogą. Że przetrwaliśmy, i to nie tylko jako element statystyki, ale jako zwarta, zintegrowana społeczność - tak o wydanej właśnie "Historii Kaszubów" mówi autor jednego z tomów - prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
Letnicy lubią się fotografować przy różnych rzeczach. Na Krupówkach przy niedźwiedziach, a w Brzeźnie, po wojnie, przy wraku niemieckiego torpedowca, który po kilku latach z atrakcji stał się utrapieniem plażowiczów.
W 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej IPN w Gdańsku przygotował wystawę, która przypomina gwałty, grabieże i zbrodnie Armii Czerwonej w 1945 roku.
Kiedy w 2016 r. do Muzeum AK w Krakowie trafił polski, przenośny odbiornik radiowy OP 3, rozpisywały się o tym ogólnopolskie media. O tym, że istnieje jeszcze jeden nie wie prawie nikt. W sobotę został wystawiony na licytacji.
Część Kaszubów z gminy Linia chce usunięcia rzeźb kaszubskich duchów i demonów. Chęć przejęcia figur deklarują sąsiednie samorządy. - Będę walczyć, żeby zostały u nas - deklaruje wójtka gminy Linia.
Trzynaście rzeźb dawnych bóstw miało połączyć kaszubskie miejscowości. Zamiast tego podzieliły mieszkańców.
Wiadomości o epidemiach powtarzają się w gdańskich kronikach z przerażającą częstotliwością.
Kiedy przy ruletce w sopockim kasynie padała największa wygrana w jego historii, w odległej o kilkadziesiąt kilometrów wsi Klein Zunder ktoś brzytwą poderżnął gardła dwójce staruszków.
Przeglądając wydane w 1695 r. "Opisanie wszystkich budynków kościołów Miasta Gdańska" ówczesnego budowniczego miejskiego Bartłomieja (Bartla) Ranischa, znalazłem w rozdziale o kościele św. Jana następujący ustęp, zatytułowany "O naprawianiu tego kościoła" (Von Reparirung dieser Kirchen)
- Na przestrzeni 100-lecia różne przygody miała Polska z tym naszym Pomorzem i Pomorze z Polską. Były lata dobrego rozwoju, ale też wielkich tragedii - mówił marszałek Mieczysław Struk podczas uroczystej sesji sejmiku województwa pomorskiego. To element obchodów rocznicy zaślubin Polski z morzem.
Zakończył się pierwszy etap remontu Wielkiego Młyna w Gdańsku. Za półtora roku ma zacząć tu działać Muzeum Bursztynu. W Zespole Przedbramia ulicy Długiej powstanie natomiast Muzeum Odbudowy Gdańska
Instytut Kultury Miejskiej wraz z Kompanią Kaperską zrekonstruowały charakterystyczne nawoływania ulicznych handlarzy z XVIII-wieku. Dzięki temu możemy usłyszeć dźwięki gdańskiej ulicy przed wiekami
Muzeum Gdańska otrzymało album z nowymi i nieznanymi widokami Gdańska oraz jego okolic sprzed prawie 200 lat. - To niezwykle ciekawy przedmiot związany z życiem codziennym i obyczajowością dawnych mieszkańców Gdańska - mówi dr Janusz Dargacz z Muzeum Gdańska.
Za wzór stawiali go Donald Tusk, Aleksander Hall, Lech Wałęsa, Lech Kaczyński i Jarosław Sellin. SB nadała mu kryptonim "Inspirator". - Cenił życie towarzyskie i przyjaźnie, paciorka i wódki nie odmawiał - mówi prof. Józef Borzyszkowski.
Opady śniegu były tak potężne, że zaspy sięgały kilku metrów. Zdarzało się, że do walki z nimi używano czołgów, które jako jedyne miały szanse udrożnić ważną szosę.
Wał Kanału Raduni powinien nosić imię Jerzego Sampa, historyka literatury, pisarza i mieszkańca Oruni - uważa Ewa Kowalska, gdańska przewodniczka. Jej zdanie podzielają radni dzielnicowi i zamierzają złożyć wniosek w tej sprawie do Rady Miasta w Gdańsku.
Z klatki schodowej nie można było dostać się do restauracji Olimp, której budynek zawdzięcza kolejną nazwę. Jeździła tam oddzielna winda. Lokal uchodził za prestiżowy - były papierosy, alkohol, dziewczyny i widok na miasto.
W sylwestra 50. urodziny obchodzić będzie Dolarowiec - w PRL-u symbol luksusu, przez lata wdzięczny obiekt miejskich opowieści i legend, do niedawna najwyższy budynek we Wrzeszczu. Tuż przed północą mieszkańcy spotkają się pod wieżowcem, żeby odśpiewać mu "sto lat".
Osiek, zaliczany dziś do Starego Miasta, jest jedną z najstarszych dzielnic Gdańska, starszą niż Główne (Prawe) Miasto. Założono go w 1312 r. (Główne Miasto oficjalnie w 1342), gdy przesiedlono tutaj polską ludność z części dawnego grodu w zakolu Motławy, gdzie Krzyżacy potrzebowali terenu pod budowę Zamku (na dzisiejszym Zamczysku)
Jeden z 65 kafli z Wielkiego Pieca w Dworze Artusa, zaginionych po II wojnie światowej, wrócił do Gdańska. Od kilkudziesięciu lat przechowywała go rodzina z Warszawy.
Społecznicy, którzy odnaleźli na Biskupiej Górce w Gdańsku tablicę nagrobną Nathaniela Mateusza Wolfa, XVIII-wiecznego uczonego i lekarza, będą teraz poszukiwać śladów ufundowanego przez niego obserwatorium astronomicznego.
- Mogą mieć tysiąc oryginalnych tablic, a i tak będą wyrobem czekoladopodobnym - powiedział w Gdańsku przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda o... Europejskim Centrum Solidarności.
Społecznicy i miłośnicy gdańskiej dzielnicy Biskupia Górka znaleźli grób Nathaniela Mateusza Wolfa - XVIII-wiecznego lekarza i astronoma, który chciał, aby jego szczątki zachowały się dla potomnych.
Ponadstuletni gmach na ulicy Okopowej w Gdańsku, który dziś służy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przechodzi remont. Konserwator zabytków będzie musiał podjąć decyzję, co stanie się z niemieckim napisem "Polizeipräsidium" nad wejściem do budynku.
Za półtora roku gdańskie Muzeum Bursztynu przeniesie się do wyremontowanego Wielkiego Młyna. Unia Europejska przeznaczyła na adaptację budynku ponad 1,3 miliona euro.
Ta sprawa miała na mnie wyjątkowo silny wpływ. Zobaczyłam, jak działa mechanizm przemocy i ciągłej inwigilacji - mówi Dorota Nieznalska. W piątek w ECS wernisaż wystawy "Sprawa Stanisława Pyjasa"
Mamy w Gdańsku kilka błędnych nazw ulic, w tym dwie tak pomylone, że aż dziw bierze, na jakie opory napotykają starania o ich naprawienie.
Zakończyły się prace konserwatorskie w pomieszczeniu "Wielki Krzysztof" w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku. Konserwatorkom udało się dotrzeć do warstw farby z 1583 roku i odtworzyć pierwotny wygląd malowideł. To pierwsza renowacja dawnego miejskiego archiwum od blisko pół wieku
Obok dziewiątego szkieletu znalezionego na terenie dawnego pola bitwy na Westerplatte archeolodzy odkryli pistolet. Broń należała prawdopodobnie do jednego z podoficerów - Obrońców Wojskowej Składnicy Tranzytowej.
Dobrze zachowany fragment torów został odnaleziony w czasie modernizacji jezdni przy Katowni i Złotej Bramy w Gdańsku. Szyny zostaną obudowane kostką kamienną - będą przypominać, że przez Główne Miasto kursowały kiedyś tramwaje.
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zadeklarowała pomoc w uroczystym pochówku szczątków ludzkich znalezionych na Westerplatte. Do tej pory władze miasta nie komentowały wyników prac archeologicznych na dawnym polu bitwy.
Gdyby nie przedwojenne sweet focie, wykonane po to, aby rodzice mogli pochwalić się znajomym, nikt nie wiedziałby, że w Gdyni trwa historia rodu, dzięki któremu mamy "Trędowatą" i Morskie Oko.
Przez pierwsze dwa lata wszystko robiłam sama. Pomogło mi to zrozumieć cmentarz, poznać jego historię, zastanowić się nad losami mieszkańców i tego, co im zgotował nazizm.
Naukowcy i śledczy z gdańskiego IPN mówią o historycznym przełomie. Ich zdaniem, w grobie ciałopalnym w miejscowości Białuty zakopano w czasie II wojny światowej około tysiąca ofiar.
Powstało Centrum Pamięci o Polakach z Wolnego Miasta Gdańska imienia Brunona Zwarry. Ma zbierać i promować wiedzę o ludziach zaangażowanych w działania na rzecz polskości w okresie międzywojennym.
O tym jak wyglądało życie w Gdańsku i Sopocie w czasie II wojny światowej opowiada nowa książka historyka Jana Daniluka. Pierwszy raz na historię tego okresu patrzymy z perspektywy wojskowego garnizonu, który organizował miejskie życie.
Niespodziewanego odkrycia dokonali konserwatorzy odnawiający kratę z wnętrz Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Pod trzema warstwami czarnej farby ukryte były barwne polichromie z XVII wieku i monogram kowala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.