Łukasz Smolarow nie jest już dyrektorem sportowym Lechii. Żegna się z klubem po półrocznej pracy, prowadzonej w bardzo trudnych i niesprzyjających okolicznościach. Oficjalnie piłkarzami gdańskiego zespołu nie są już także Mario Maloca oraz Maciej Gajos.
13 zawodników już oficjalnie pożegnało się z Lechią Gdańsk, kilku następnych czeka w kolejce do odejścia. Na dziś trener Szymon Grabowski ma do dyspozycji raptem 10 piłkarzy ogranych na minimum I-ligowym poziomie. Kadra wymaga zatem natychmiastowego wzmocnienia, nowe twarze mają się pojawić w tym tygodniu.
Kevin Friesenbichler to kolejny piłkarz Lechii Gdańsk, który rozwiązał kontrakt z klubem. Austriak znalazł już nawet nowy zespół, wrócił do swojej ojczyzny, gdzie będzie grał na drugim poziomie rozgrywkowym.
23-letni Miłosz Kałahur został nowym zawodnikiem Lechii Gdańsk. Lewy obrońca lub wahadłowy podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku.
Lewy obrońca Miłosz Kałahur w środę i czwartek przejdzie testy medyczne przed transferem do Lechii Gdańsk. Jeśli przejdzie je pozytywnie, podpisze umowę z klubem.
W środę zespół Lechii Gdańsk rozpocznie przygotowania do sezonu 2023/24. Klub wybrał już szkoleniowca, który zastąpi Davida Badię. Nazwisko ma zostać ogłoszone jeszcze przed pierwszym treningiem. Kogo będzie miał na dziś do dyspozycji nowy trener?
Dyrektor sportowy klubu Łukasz Smolarow podsumował ostatni, bardzo nieudany sezon w wykonaniu Lechii Gdańsk. Wskazał na najważniejsze jego zdaniem przyczyny spadku z ekstraklasy. Błędów i zaniechań było multum, pytanie, kto za nie odpowiada.
14 czerwca piłkarze już I-ligowej Lechii Gdańsk rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. Do tego czasu ma być wybrany nowy trener, na pewno nie będzie nim obecny dyrektor sportowy Łukasz Smolarow. On ma na głowie budowę drużyny, którą czeka rewolucja w składzie.
Zespół Lechii Gdańsk przed kolejnym sezonem przejdzie spóźnioną o rok renowację. Tym gruntowniejszą, że na poziome I ligi drużyna musi być przede wszystkim dużo tańsza. Kto może odejść, a kto zostanie?
Spadek Lechii Gdańsk z ekstraklasy to jedna z największych niespodzianek ostatnich lat w polskiej piłce. Jeszcze w tym sezonie zespół grał w europejskich pucharach, teraz musi przygotowywać się do gry w I lidze. Odpowiedzialnych za ten stan rzeczy jest wielu, przedstawiamy listę wstydu.
Lechia Gdańsk po 15 latach została zdegradowana z ekstraklasy - to stało się faktem. Jednak co wydarzy się w ciągu najbliższych tygodni - tego nie wie nikt. Na skutek bardzo niepewnej sytuacji finansowej nie można wykluczyć scenariusza, w którym odbudowa klubu zacznie się od IV ligi.
David Badia szkoleniowcem Lechii Gdańsk jest raptem miesiąc, więc trudno rzetelnie ocenić jego trenerski warsztat. Jednak jeśli miał być wartością dodaną, kimś, kto oszuka przeznaczenie i wyciągnie zespół z bagna - rzeczywistość okazała się brutalna. Ów zespół tonie bowiem coraz bardziej.
David Badia został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener Lechii Gdańsk. Z wielkim optymizmem patrzy on na najbliższe tygodnie i wierzy, że zespół pod jego wodzą może grać skutecznie i wreszcie dawać radość kibicom.
48-letni Hiszpan David Badia zastapił Marcina Kaczmarka w roli trenera Lechii Gdańsk. Swoją szkoleniową karierę zaczynał w FC Barcelona, potem pracował jeszcze m.in. w Turcji i na Cyprze. Bez większych sukcesów.
Marcin Kaczmarek nie jest już trenerem Lechii Gdańsk. Niemal dokładnie pół roku po objęciu stanowiska kierownictwo klubu zadecydowało o zwolnieniu szkoleniowca wraz z całym dotychczasowym sztabem. Jego następcę mamy poznać niebawem.
Marcin Kaczmarek pozostanie jeszcze trenerem Lechii. Mimo fatalnej postawy zespołu w trzech ostatnich meczach i poszukiwaniach następcy to on poprowadzi zespół w piątkowym starciu z Miedzią Legnica.
Po przegranym 0:5 meczu z Lechem Poznań trener Lechii Gdańsk Marcin Kaczmarek nie chciał wybiegać w przyszłość, gdyż zdawał sobie sprawę, że jego los jest praktycznie przesądzony. Piłkarze - poza jednym wyjątkiem - milczeli, a władze klubu trochę po omacku szukają nowego trenera, który miałby dokonać małego cudu.
Po dwóch porażkach z rzędu Lechia Gdańsk wróciła do strefy spadkowej, a pozycja trenera Marcina Kaczmarka mocno osłabła. - Nie dostałem żadnego ultimatum, z kierownictwem klubu po raz ostatni rozmawiałem w poprzednim tygodniu - mówi szkoleniowiec. W piątek jego zespół zagra w Poznaniu z Lechem.
Tylko trzy transfery przeprowadziła zimą Lechia Gdańsk, w tym jeden piłkarza, który jest kompletną zagadką i w tym sezonie się nie przyda. Zabrakło wzmocnień w ofensywie, zwłaszcza na skrzydłach gdzie panuje okrutna posucha. Biorąc pod uwagę fakt, że zespół broni się przed spadkiem, kierownictwo klubu zwyczajnie igra z ogniem.
19-letni Niemiec Joshua Chima Eze rozpoczął testy w Lechii Gdańsk. Piłkarz Bayeru Leverkusen może grać na pozycji defensywnego pomocnika lub środkowego obrońcy.
Niedzielnym meczem z Wisłą Płock piłkarze Lechii Gdańsk rozpoczną rundę wiosenną rozgrywek ekstraklasy. Po słabiutkiej jesieni są bardzo blisko strefy spadkowej, dlatego cel może być tylko jeden - utrzymanie.
W poniedziałek 2 stycznia, po miesięcznej przerwie, piłkarze Lechii spotkali się na pierwszych zajęciach w 2023 r. Nowym zawodnikiem zespołu został Jakub Bartkowski, po kilku latach w klubie znów będzie także dyrektor sportowy. Został nim doskonale znany w Gdańsku Łukasz Smolarow.
Lechia Gdańsk zakończyła sezon Ekstraklasy na 7. miejscu, spisując się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Rzeczywistości nie zakłamują też trenerzy zespołu Piotr Stokowiec i jego asystent Łukasz Smolarow. Znaleźli oni jednak również pozytywy.
Niemal 36 procent goli strzelonych przez rywali Lechii pada w ostatnim kwadransie lub doliczonym czasie gry. Pod tym względem gdański zespół jest zdecydowanie najgorszy w całej lidze.
W niedzielnym meczu Lechii Gdańsk z Pogonią Szczecin zespołu gospodarzy nie poprowadzi Piotr Stokowiec. Jednorazowo zastąpi go asystent Łukasz Smolarow. Początek spotkania na Stadionie Energa o godz. 17.30.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.