Na Kaszubach zginął 30-letni kierowca. Jeden z portali znalazł winnego: mężczyznę zabiło przydrożne drzewo! Zwracam się więc z apelem do urzędników: wytnijcie wszystkie latarnie! One też rzucają się pod koła.
- Doszło do złamania prawa. Wycięte topole były siedliskiem porostów podlegających ochronie - ustalił pisarz i przyrodnik Stanisław Łubieński.
Aleja drzew prowadząca do nadmorskich Dębek może pójść pod topór. Drogowcy wytypowali do ścięcia prawie 300 sędziwych lip, klonów i dębów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.