- Dwie komisje wyborcze - dzienna i nocna - to rozwiązanie niepraktyczne, bezsensowne i utrudniające pracę - mówią członkowie komisji wyborczych. Po ogromnym zamieszaniu spowodowanym nową ordynacją wyborczą autorstwa Prawa i Sprawiedliwości wielu z nich zrezygnowało z dalszej pracy. We wszystkich miastach, gdzie odbywa się druga tura, brakuje ludzi do liczenia głosów w niedzielę.
W województwie pomorskim brakuje blisko połowy urzędników wyborczych, potrzebnych do przeprowadzenia wyborów samorządowych według nowej ordynacji autorstwa PiS. Przyczyną braku chętnych są nowe przepisy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.