Dorosłe wilki uczą się tego, jak człowiek i rzadziej wpadają pod koła samochodów. Ofiarami wypadków są jednak małe wilczki, a październik był dla nich "morderczy".
Media coraz częściej donoszą o wypadkach samochodowych z udziałem dzikich zwierząt na drogach. W ubiegłym roku w Trójmieście odnotowano ich blisko 130.
Podczas spotkania goście postarają się odczarować obraz wilka i porozmawiać o tym, komu i dlaczego może zależeć na medialnej nagonce na wilki.
Informacja o tym, że "wilk ludojad" miał zabić człowieka dotarła do myśliwych i leśników z Pomorza. Teraz straszą drapieżnikiem, pokazują w sieci drastyczne zdjęcia i powtarzają, że wilki robią się... coraz bardziej "wulgarne i bezczelne".
Gdy wilka wyłowiono z wody, był osłabiony i wyziębiony, miał otarte do krwi łapy. Ale dzięki pomocy ludzi wrócił do lasu i wszystko wskazuje na to, że poznał samicę.
Filmik udostępniony przez Nadleśnictwo Kolbudy koniecznie trzeba oglądać z dźwiękiem.
Mimo że wilki są gatunkiem ściśle chronionym, nadal stają się ofiarami kłusowników. Niestety większość tego typu spraw kończy się umorzeniem.
Na łamach trójmiejskiej "Gazety Wyborczej" opisujemy inicjatywy i działania związane z ekologią. Teraz chcemy uhonorować tych, którzy działają na rzecz lepszej jakości pomorskiego środowiska.
Myśliwi wilków nie zastąpią w walce z wirusem ASF - wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości. To kolejny przykład tego, jak nielubiane przez nich drapieżniki, mogą pomóc człowiekowi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.