W innym niż zazwyczaj wymiarze czasowym piłkarze Arki pokonali w sparingu Olimpię Grudziądz 3:1. Mecz trwał w sumie 135 minut.
Szansa na euforię w Gdyni po awansie do ekstraklasy Arki była już po sobotnim meczu z Olimpią Grudziądz. Bezbramkowy remis odłożył jednak fetę o co najmniej dwa tygodnie.
Jeszcze nie teraz. Egzekucja odłożona w czasie. Tak można powiedzieć o bezbramkowym remisie Arki z Olimpią Grudziądz. Mecz był bezbarwny, a sytuacji podbramkowych, jak na lekarstwo. Awans żółto-niebieskich do ekstraklasy trzeba zatem odłożyć w czasie o co najmniej dwa tygodnie.
Piłkarze Arki po raz szósty w okresie przygotowawczym grali mecz sparingowy. Znowu wygrali, tym razem 1:0 z Olimpią Grudziądz. Po meczu w oczy rzucają się dwie rzeczy: dobra motoryka całego zespołu i absolutny pech i niewłaściwy dobór testowanych napastników.
Lechia Gdańsk wciąż pozostaje bez wygranej w zimowych sparingach. Po trzech porażkach w Turcji udało się jednak ugrać remis z ostatnim zespołem pierwszej ligi Olimpią Grudziądz. Biało-zieloni dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, lecz za każdym razem rywalom udało się odpowiedzieć. Trener Piotr Nowak w całym spotkaniu skorzystał z 22 zawodników. O ile w pierwszej połowie gra mogła się jeszcze podobać, o tyle po przerwie więcej do powiedzenia miała ekipa z Grudziądza.
Do 31 stycznia piłkarze Lechii przebywać będą na zgrupowaniu w Turcji, jednak nie rozegrają już tam żadnego sparingu. Pod koniec obozu czeka ich jedynie gra wewnętrzna. Przed startem rundy wiosennej w ekstraklasie biało-zieloni zmierzą się na stadionie przy ul. Traugutta z Olimpią Grudziądz (3 lutego) i Zawisza Bydgoszcz (6 lutego). Oba rozpoczną się o godz. 16.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.