Emilia nie zawsze może oddychać bez respiratora, obok niej musi być opiekun. Przed klasową wycieczką do Paryża jej mama ustaliła wszystko z przewoźnikiem, ale Wizz Air nie poradził sobie z sytuacją. Problemy zaczęły się już podczas odprawy bagażowej. Potem było już tylko gorzej.
Paryż jest ostatnio częstym bohaterem dyskusji na temat mobilności w mieście. To efekt rządów lewicowej burmistrz Any Hidalgo. Stolica Francji przechodzi ogromną przemianę z miasta zdominowanego przez samochody w przyjazną rowerzystom i pieszym światową metropolię. To musi budzić kontrowersje.
Z Gdańska można już latać do Paryża liniami Wizz Air, a jesienią wystartuje konkurencyjne połączenie linii Ryanair.
Paryż wyda 250 mln euro, aby ponownie zazielenić Champs-Élysées. Tymczasem władze Gdańska w sprawie drzew wolą uprawiać "niedasizm".
Zamach w Paryżu. W mediach społecznościowych trudno dziś o inne informacje, niż te opatrzone niebiesko-biało-czerwoną flagą i hashtagiem Pray For Paris. Po zamachu w Paryżu kondolencje i wyrazy współczucia na Facebooku i Twitterze składają politycy i sportowcy.
Zamach w Paryżu. Miasta z całego świata wyrażają swoją solidarność z poszkodowanymi w serii zamachów, do których doszło w piątek wieczorem w Paryżu. Pod Konsulatem Francji przy ul. Kościuszki w Sopocie zapalono znicze. Są też kwiaty. A tabliczkę z nazwą przepasano czarną wstążką.
Zamach w Paryżu. - Mój przyjaciel, również szef kuchni, pracuje w paryskiej restauracji. Mówi, że dla wszystkich jest to szok, ale że już dzisiaj Francuzi wiedzą, że muszą żyć tak samo, jak do tej pory - mówi o zamachu w Paryżu sopocki restaurator, Philippe Abraham*.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.