- To głównie premia dla cwanych, którzy wykorzystują fundusz do zmniejszenia kosztów. To zbyt mało, żeby naprawić system - mówi Marcin Gromadzki, ekspert ds. transportu, o rządowym Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, który miał walczyć z wykluczeniem transportowym.
Od 1 maja pasażerowie w Niemczech mają możliwość zakupu nowego, taniego biletu - Deutschlandticket. To bilet miesięczny na lokalny transport, od kolei po autobusy w miastach, który kosztuje 49 euro. Ale przekonałem się, że jego zakup to nie taka prosta sprawa.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot zaprosił dziennikarzy na konferencję w sprawie reaktywacji systemu rowerowego Mevo. Najczęstszą odpowiedzią urzędników na pytania dziennikarzy było "nie wiem".
- Wszystko, co inwestujesz w system, musi być przemyślane. To główne narzędzie, by zwiększyć liczbę pasażerów. Najważniejsza jest infrastruktura i jakość oferty - uważa François Bausch, wicepremier i minister ds. mobliności Luksemburga.
Bezpłatna komunikacja dla wszystkich i w całym kraju to marzenie wielu osób. Trzy lata temu postanowiono to zrobić w Luksemburgu, ale wnioski płynące z tego eksperymentu mogą rozczarować entuzjastów takiego rozwiązania.
Z wykluczeniem transportowym boryka się nie tylko tzw. Polska B czy wsie w głębi województwa. Na Pomorzu problem dotyczy także miejsc położonych tuż przy granicy z metropolią.
Po podwyżce cen biletów, która właśnie weszła w życie, w poniedziałek pojawiła się też dla odmiany pozytywna wiadomość dla pasażerów gdańskiej komunikacji. Wkrótce na ekranach w autobusach i tramwajach będą wyświetlane informacje zintegrowanego, dynamicznego systemu przesiadkowego.
Gdańsk od lat nie inwestuje w buspasy. To podwyższa koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej i sprawia, że miasta nie stać na poprawę oferty. Jak się okazuje nie ma w tym przypadku. - Autobusy stanowią ofertę uzupełniającą. Dlatego często nie ma konieczności tworzenia buspasów na ulicach, gdzie ich wyznaczenie w istniejącej infrastrukturze mogłoby być wykonane - tłumaczą urzędnicy.
Kolej do południowych dzielnic Gdańska coraz realniejsza. Gdańsk wraz z urzędem marszałkowskim sfinansują wartą ok. 50 mln zł dokumentację projektową. Budowa ma ruszyć ok. 2026 roku, a pierwszy pociąg pojechać w 2029 roku.
Wart ponad 140 mln zł system Fala, który miał być rewolucją w transporcie publicznym w Trójmieście, jest dziś jedną z największych katastrof inwestycyjnych. I choć o komunikacji miejskiej w Trójmieście powstają już nawet skecze, ten projekt można jeszcze obronić.
Banino, jedna z największych wsi w Polsce, jest niemal pozbawione transportu publicznego, bo gmina nie widzi sensu zwiększania wydatków na połączenia autobusowe. A to tylko jeden z wielu problemów dramatycznego stanu transportu publicznego w najbliższym sąsiedztwie Gdańska.
Paryż jest ostatnio częstym bohaterem dyskusji na temat mobilności w mieście. To efekt rządów lewicowej burmistrz Any Hidalgo. Stolica Francji przechodzi ogromną przemianę z miasta zdominowanego przez samochody w przyjazną rowerzystom i pieszym światową metropolię. To musi budzić kontrowersje.
27 pomorskich samorządów otrzyma w przyszłym roku ponad 42 mln zł rządowego wsparcia w ramach Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, znanego także jako program "PKS Plus". Wnioskowano o dużo wyższą kwotę - 70 mln zł - ale jest szansa, że nasz region otrzyma jeszcze dodatkowe środki, przesunięte z innych województw.
Kolej regionalna nie może dobrze funkcjonować bez dobrej integracji z regionalnymi autobusami. W naszym województwie nie wygląda to źle, bo po prostu nie istnieje.
Zamiast budować linię tramwajową lub metro, jedną z głównych ulic miasta zamieniono w specjalny buspas. Kursująca po nim linia trolejbusowa wozi każdego dnia kilkakrotnie więcej pasażerów niż trójmiejska PKM.
Wbrew powszechnej opinii, korki nie są spowodowane niewystarczającą infrastrukturą. Doświadczenia światowe dowodzą, że każda nowa droga na krótki czas powoduje odciążenie starych. Po krótkim czasie korki rosną, bo ludzie zachęceni informacją o nowej/szerszej drodze, która ma odciążyć starą od korków, jeszcze liczniej przesiadają się na samochody. Co więc ludzi przekonuje do rezygnacji z aut?
Nie powstanie na razie dokumentacja dla ul. Nowej Kielnieńskiej. Miasto unieważniło przetarg, gdyż oferty okazały się zbyt drogie. Niestety urzędnicy nie chcą skorzystać z okazji i nie zweryfikują założeń tej kluczowej dla Osowy inwestycji.
Region Jungfrau to miejsce, w którym nawet najwierniejsi fani motoryzacji stwierdzą, że podróżowanie samochodem mija się z celem. Choć drogi są fantastyczne, a korków nie ma.
Gdańsk chce zbudować niepotrzebną linię tramwajową, aby sfinansować budowę drogi. Obie inwestycje wymyślono kilkanaście lat temu i choć wszystko naokoło się pozmieniało, urzędnicy planów zweryfikować nie chcą.
Przystanek bezpośrednio przed wejściem do dworca, zupełnie nowy układ peronów autobusowych oraz biurowiec. To główne założenia koncepcji przebiegu linii tramwajowej w ul. Klonowej, której jeszcze niedawno urzędnicy nie planowali budować.
Główna ulica Lublany została na długości 500 m przekształcona z ruchliwej czteropasmowej drogi we wspólną przestrzeń dla pieszych, rowerzystów i transportu publicznego. Zmiana odbyła się przy protestach mieszkańców i przedsiębiorców, jednak 90 proc. z nich uznało później, że transformacja się udała.
Urzędnicy mieli kilka lat, aby przygotować się do uruchomienia wartego 130 mln zł systemu Fala. Niestety czas ten zmarnowali, a dzisiaj zastanawiają się czy nie zrezygnować z jego głównej funkcjonalności.
Mieszkańcy chcą nowego przystanku, bo ułatwi im poruszanie się po metropolii i pozwoli zostawić samochód pod domem.
Usługa rowerów miejskich nie może być traktowana jak zastępstwo dla masowej komunikacji publicznej czy samochodów. Mevo będzie dodatkiem, a nie podstawowym środkiem przemieszczania się po mieście.
Choć Hiszpania kojarzy się z krajem rozmiłowanym w motoryzacji, to Walencja od pierwszego momentu sprawia wrażenie miasta przyjaznego pieszym i rowerzystom, a w którym samochody przestały dominować przestrzeń publiczną.
Średnia prędkość handlowa na PKM Południe ma wynieść ok. 31 km/h. To wolniej niż jeździ dzisiaj stara SKM, ale też wolniej od szybkiego tramwaju w Poznaniu.
Gdańscy urzędnicy dalej upierają się, że przystanek Gdańsk Osowa Północ będzie miał mniejsze znaczenie niż Gdańsk Osowa. Trudno będzie tak przekonać kolejarzy czy ministerstwo do jego budowy. Była szansa, aby to zmienić, ale jej nie wykorzystano.
W najbliższych latach nikt nie ma w planach budowy przystanku kolejowego Gdańsk Osowa Północ. Drogowcy wydają właśnie kilka miliardów na kilkadziesiąt kilometrów dróg ekspresowych ułatwiających dojazd do Trójmiasta, a PKP PLK nie chce wydać kilku milionów na nowe perony. Wraz z PTMKŻ rozpoczynamy walkę o jego budowę.
Prawie 70 mln zł mają kosztować dwa nowe pociągi, które planuje kupić urząd marszałkowski. W sumie ma ich być 31, co oznacza, że na nowy tabor potrzeba będzie co najmniej miliard złotych.
Zamiast modernizacji torowiska i ulicy władze Gdańska chcą całkowicie przebudować układ komunikacyjny przy Operze Bałtyckiej. Linia tramwajowa poprowadzona zostałaby nowym tunelem pod torami, gdzie powstałby przystanek bezpośrednio połączony z peronem SKM.
Plac przed dworcem we Wrzeszczu zostanie przebudowany, a na nim bieg kończyć będą tramwaje. Linia w ul. Klonowej stała się jednym z priorytetów miasta.
Jedyna na Pomorzu działająca kolej wąskotorowa ma szansę na modernizację i rozbudowę. Właśnie podpisano wartą blisko milion złotych umowę na studium wykonalności rewitalizacji Żuławskiej Kolei Dojazdowej. - To może być ważny element sieci transportowej regionu, kolej dojazdowa obsługująca część powiatu nowodworskiego. Ten projekt daje nadzieję nie tylko na modernizację, ale i na rozwój kolei.
Mimo bezpłatnej komunikacji miejskiej udział podróży samochodem ciągle rośnie. Jedyny efekt jej wprowadzenia to wygrane wybory burmistrza, który doprowadził do jej wprowadzenia. Tak wygląda sytuacja w Tallinie, który jest największym miastem w Europie, które zdecydowało się na taki krok.
- Żeby zrozumieć rozwój Malmö, musisz zacząć od prześledzenia inwestycji transportowych, bo to one ukształtowały miasto - to pierwsze zdanie, jakie usłyszałem od Lotty Hansson z wydziału urbanistyki urzędu miejskiego w Malmö, która oprowadzała mnie po mieście.
System transportu szynowego w stolicy Szwecji jest jednym z najlepszych na świecie i pozwala na znaczne zredukowanie ruchu kołowego w mieście.
Gdańszczanie zdecydowanie częściej wybierają samochód, niż inne formy przemieszczania się. Mimo to blisko 60 proc. z nich opowiedziało się, za ograniczeniem ruchu kołowego w centrum.
Przez najbliższe trzy tygodnie gdańskie linie obsługiwać będzie autobus Mercedes Citaro po e-konwersji. Testy autobusu rozpoczęły się 15 kwietnia i potrwają do 6 maja.
Mieszkańcy Gdańska zdecydowanie preferują podróżowanie prywatnym samochodem, choć większość z nich dobrze ocenia komunikację miejską. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego dla "Wyborczej".
Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni ogłosiło przetarg na sześć nowych trolejbusów z litowymi bateriami.
PKM przedstawiła wstępny przebieg kolei do południowych dzielnic Gdańska. Teraz czas na szczegółową analizę przebiegu i konsultacje społeczne. - Pokazujemy, że da się tę kolej wybudować - mówi Grzegorz Mocarski, prezes PKM.
Copyright © Agora SA