Tygodnik "Sieci" stanął w obronie skompromitowanego polityka PiS Stanisława Pięty i oczerniał młodą kobietę, która opowiedziała o ich romansie. Sugerował, że była prostytutką. Teraz ma ją przeprosić i wypłacić zadośćuczynienie.
Izabela Pek ujawniła swój romans z ultrakonserwatywnym politykiem PiS Stanisławem Piętą. Od pięciu lat walczy jednak w sądach z prawicowymi tytułami, które ją potem oczerniały. Jako pierwszy przeprosił ją "Wprost".
Izabela Pek, która ujawniła swój romans z konserwatywnym politykiem PiS Stanisławem Piętą, pozwała wydawcę prawicowego tygodnika "Sieci" i portalu "wPolityce". Uważa, że ich publikacje zrujnowały jej życie.
Zdaniem dziennikarzy prawicowego tygodnika "Sieci" Gdańsk jest bardziej niemiecki niż polski, z kolei w Sopocie na próżno szukać biało-czerwonej flagi. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski żąda sprostowania nieprawdziwej informacji i nie wyklucza skierowania sprawy do sądu. W podobnym tonie wypowiada się prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Sędzia Piotr Jędrzejewski z Gdyni uważa, że dziennikarze prawicowego tygodnika "Sieci" znieważyli sędziów i stosowali wobec nich bezprawne groźby. W środę złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.