Manifestacja solidarności z uchodźcami na granicy polsko-białoruskiej odbyła się w niedzielę na Długim Targu w Gdańsku. Akcję zorganizowało Amnesty International Trójmiasto.
Eksmisja bez prawa do lokalu socjalnego - taki wyrok w sprawie Romów z osady w Gdańsku-Osowej zapadł przed sądem. Rok temu urzędnicy zapewniali, że dla wszystkich romskich rodzin z dziećmi znajdzie się dach nad głową. Nie znalazł. Połowa z nich już opuściła miasto.
Jak wygląda Polska z perspektywy osoby, która przyjechała z odległego kraju? Z jakich powodów cudzoziemcy decydują się osiedlić w Gdańsku? Czego się obawiają? Na takie i inne pytania odpowiadać będą uczestnicy kolejnej edycji projektu Żywa Biblioteka.
- Przez ostatnie kilka lat na nasze zebrania TAK przychodziło dziesięć, maksymalnie piętnaście osób. Teraz pięćdziesiąt - mówi Lidia Makowska, aktywistka Trójmiejskiej Akcji Kobiecej, trójmiejskiej grupy Dziewuchy Dziewuchom, radna Wrzeszcza Górnego. - I nie są to osoby, które zjawiają się tylko po to, żeby posiedzieć i posłuchać, ale by zrobić coś konkretnego. To wzmożenie, nie tylko ze strony kobiet, ale w ogóle obywateli zauważam od kilku miesięcy. Ludzie mają dość klikania i "polubień", nie wystarczy im siedzenie przed komputerem.
- Z Polski dostałem blisko trzy tysiące listów. "Mój dziadek siedział za Stalina, ja w stanie wojennym. Teraz ty. Ja przetrwałem więzienie, ty też się trzymaj, nie poddawaj się" - pisali. Czasem dostawałem też zdjęcia. Rozbawiła mnie jedna fotografia, nie pamiętam z jakiego miasta. Na zdjęciu był wielki pies ubrany w koszulkę z napisem: "Maraton Pisania Listów 2012. Napisz do Alesia Bialackiego".
Gdy w 2012 r. dostał ?polskiego Nobla? - Nagrodę Lecha Wałęsy laur odebrała jego żona - Aleś Bialacki przebywał wtedy w kolonii karnej, skazany za swą działalność na Białorusi. Setki osób pisały listy w sprawie jego uwolnienia. Dziś to on weźmie udział w Maratonie Pisania Listów Amnesty International, będzie też gościem debaty na temat demokracji
"Witajcie w piekle zabłąkane owieczki" - transparent z takim napisem otwierał sobotni pochód narodowców w Gdańsku. Około dwóch tysięcy nacjonalistów przeszło ulicami Głównego Miasta, wykrzykując przyśpiewki typu: "Je..ć islam", "A na drzewach zamiast liści będą wisieć islamiści", a także "Zrobimy z wami co Hitler z Żydami". Godzinę wcześniej pod fontanną Neptuna odbyła się demonstracja solidarności z uchodźcami.
Dwie manifestacje przejdą w sobotę ulicami Gdańska: jedna ma pokazać solidarność z uchodźcami, druga - wyrazić sprzeciw wobec przyjmowania imigrantów. Protest przeciw uchodźcom poparło kilkanaście razy więcej osób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.