W salonie BMG Goworowski mogliśmy zobaczyć na własne oczy nową klasę E. Przypomnijmy, że ta generacja ma być ostatnią, zasilaną paliwami kopalnymi. Następna będzie już tylko elektryczna. Przy okazji dawno już nie widzieliśmy, żeby przy samochodzie zebrał się taki tłum.
Na południu Polski Chorwaci prezentowali elektryczną bestię o mocy ponad 2000 koni. W tym samym czasie, w BMG stanęła superhybryda - Mercedes AMG S 63 E Performance, czyli luksusowa limuzyna z nawiązaniami do Formuły 1. Już niedługo czeka nas także premiera nowej klasy E.
Dawno nie zaglądaliśmy do firmy BMG Goworowski, dealera marki Mercedes-Benz z Gdańska i Gdyni, która przypomniała o sobie, wystawiając na konferencji Infoshare trzy elektryczne mercedesy.
Na trójmiejskim rynku samochodowym dzieją się od kilku lat bardzo ciekawe rzeczy. Po okresie wielkiego podboju nadmorskiej motoryzacji przez grupy z Polski od pewnego czasu coraz więcej lokalnych podmiotów śmiało opanowuje okoliczne miasta poza granic naszego województwa.
Jedną z oznak kryzysu na rynku samochodowym jest rosnący procentowy udział samochodów premium i superpremium. Do tych klasycznych kategorii dochodzą ostatnio bajecznie kosztowne samochody kolekcjonerskie. Znaleźliśmy w Trójmieście dwa - bardzo ciekawe.
Zaledwie pojawił się w salonach, a niedługo potem, na chwilę, pojawił się w naszych rękach. Mowa o elektrycznym superelektryku Mercedesa, czyli modelu EQS SUV.
Po luksusowym EQS z zasięgiem sięgającym 700 kilometrów w trójmiejskich salonach Mercedesa możemy zobaczyć kolejną elektryczną nowość z najwyższej półki - EQS SUV
Nowy salon Mazdy, jedyny Opel i prawie pół tysiąca motocykli BMW. Dzieje się przy Miałkim Szlaku w Gdańsku.
W Gdańsku drzwi otwierają dwie nowe stacje dealerskie. Kończą się prace przy nowym salonie Mazdy, firmy BMG Goworowski. Drzwi otworzyła także nowa stacja serwisowa Toyoty, należąca do Grupy Chodzeń.
Luksusowych premier ciąg dalszy. W ubiegłym tygodniu przywitaliśmy w Trójmieście najnowszego Lexusa RX. Teraz stoi przed nami nowy Mercedes GLC.
W Gdańsku elektryczne Renault, a w Gdyni topowy Mercedes. Po wakacyjnej przerwie trójmiejska motoryzacja rozpoczęła wiosenną rozgrzewkę.
Koniec wakacji to wzrost liczby dziejących się wokół nas nietypowych akcji promocyjnych z dziedziny szeroko pojętej motoryzacji. W salonie firmy Zdunek bawili się właściciele modeli "M", na Półwyspie Helskim ze ściany patrzy na nas Mercedes, a w salonach pojawiają się nowe supermodele tej marki.
Nawet najbardziej zaawansowane systemy autonomii i bezpieczeństwa, bazujące na sztucznej inteligencji, w sytuacjach kryzysowych nie zastąpią umiejętności kierowcy.
Elektryczne SUV-y Mercedesa, klasycznie włoska Tonale i Corolla Cross. W natarciu znowu SUV-y. Kompaktowe, ale nie tylko.
Niezależnie od rocznika i faktu, że posiada cztery drzwi, był to dla mnie zawsze "samochód snów". Trzecia generacja Mercedesa CLS tylko to ugruntowała. Mimo że mniej nasycony elektroniką, robi na ulicy takie samo wrażenie jak najnowszy Mercedes klasy "S".
Pandemia, kłopoty surowcowe, a teraz wojna. Nawet najbardziej pesymistyczne scenariusze nie mogły przewidzieć takiego splotu złych okoliczności, stawiających pod znakiem zapytania sens prowadzenia przedsięwzięć z branży sprzedaży nowych samochodów. Mimo to nadal trwają inwestycje.
Tygodnie płyną szybko. Czas więc na okresowy spacer po trójmiejskich salonach samochodowych, w których dzieje się naprawdę sporo. Zwłaszcza tych kwalifikowanych jako segment premium. Tu dzieje się szybko, a czasami nawet dramatycznie.
Żeby zobaczyć w styczniu rasowego klasyka, trzeba udać się do muzeum. Czasami niespodziankę zrobią nam dealerzy, którzy na zimę przyjmują takie samochody na przechowanie. Zdarza się też, że niektórzy mają je w stałej ofercie, dzięki temu pod takim adresem zawsze można się czymś pocieszyć.
Takie samochody jak Mercedes EQS spotykaliśmy dotąd w filmach o przyszłości. Teraz stały się rzeczywistością. O czym mogliśmy się właśnie przekonać.
Koniec roku i dwa ważne, motoryzacyjne kalendarze. W dodatku lokalne. W grudniu możemy przyjrzeć się bliżej nowemu kalendarzowi BMG Goworowski, który - jak co roku - współtworzył znany trójmiejski fotograf Ivo Ledwożyw. Drugi to Moto Pomorze Łukasza Boehnke, pełny naprawdę starych samochodów.
Motoryzacja jest kobietą. Widać to w salonach, na drogach, a nawet budowach. Wszak pierwszą udaną podróż samochodem zawdzięczamy nikomu innemu, jak Berthcie Benz...
Dwa elektryczne. Dwa luksusowe i dwa strategicznie ważne. W Trójmieście zaprezentowano Mercedesa EQS i BMW iX.
Prawdziwie sportowe potwory pojawiły się w piątek pod salonem Mercedesa w Gdyni. Usportowione Mercedesy ze stajni AMG zawsze robią wrażenie.
Na jednym z najwyżej ocenianych festiwali filmowych w Gdyni nie mogło zabraknąć najlepszych samochodów. Tak jak w poprzednich latach filmowe VIP-y są obsługiwane przez kolumnę luksusowych mercedesów.
Mercedes kończy z paliwami kopalnianymi i przekonuje do elektryczności. Dlatego do BMG Goworowski zawitał mercedes benz EQ tour.
Sukces osiąga ten, kto wyciąga wnioski. Powodzenie poprzedniej odmiany Mercedesa klasy C mało zapewnić upodobnienie go do większego modelu E. Okazało się jednak, że ograła go wewnętrzna konkurencja, czyli tańszy i ładniejszy Mercedes CLA. W efekcie kolejna generacja Mercedesa C poszła jego śladem. Czerpiąc przy okazji z najnowszej klasy "S".
Już wkrótce rocznicowo, bo dokładnie w 20 lat od założenia "firmowego" Klubu Zabytkowych Mercedesów Polska, na wybrzeże przyjedzie She Is Mercedes, czyli coroczny zlot miłośniczek zabytkowych pojazdów z trójramienną gwiazdą.
Wraz z początkiem wakacji dniami otwartymi przypominają o sobie Mazda i Toyota, a Ford robi to agresywnym Mustangiem Mach 1.
Czy można pomylić samochód z konwencjonalnym silnikiem z tak modnym dziś elektrykiem? Mercedes EQV demonstruje, że jest to absolutnie możliwe. Gdyby nie kable pod maską i cisza w kabinie, można by pomyśleć, że jedziemy klasyczną V-klasą.
Nowy Mercedes klasy S jest na papierze do bólu techniczny. Na szczęście podczas jazdy można o tym zapomnieć.
Ekologiczne Maserati, bizantyjski Maybach i sportowe BMW. Ostatnie dni ociekają zmotoryzowanym luksusem...
Patrząc na pomorską motoryzację przez pryzmat gospodarki, trudno nie odnieść wrażenia, że naprawdę dobrze się dzieje. Sypią się nagrody. Szykują się też kolejne inwestycje.
Mercedes GLE 350e to największa hybryda plug- in, jaką dotąd jeździłem. To też, niezależnie od całej nowoczesnej techniki, następny SUV Mercedesa, który roztacza podobną aurę jak pierwszy ML.
Zmiany w Jaguarze, praca w Toyocie i szampan w Mercedesie, czyli kilka niespodziewanych wydarzeń z narodową kwarantanną za progiem.
Prezentowane pod koniec roku nowości zawsze podkręcały sprzedaż. To szczególnie ważne w tym roku. Nic dziwnego, że każdy chce pokazać coś naprawdę wyjątkowego.
Mówi się o nich, że są wilkami w owczej skórze. Zaczęło się od słynnego E 500 AMG, a od 1995 roku każda kolejna generacja Mercedesa klasy wyższej średniej ma swoją drapieżną odmianę AMG. Teraz to E 53 AMG. 435 KM, 520 Nm momentu obrotowego i 4,4 sekundy do setki robi wrażenie.
Jest duży, ma łagodne linie, świeci i do tego trudno odmówić mu inteligencji. Mowa o nowym Mercedesie klasy S, który właśnie zadebiutował w Polsce, a do pierwszych klientów, także na Wybrzeżu, trafi pod koniec roku.
Wczoraj pojawiła się w Trójmieście elektryczna Mazda MX-30. Pierwszy elektryk japońskiego producenta zaskakuje, puszczając oko w stronę kierowców przyzwyczajonych do silników benzynowych.
Początek lata to nietypowe tematy w trójmiejskich salonach japońskich marek...
W mieście robi wrażenie, a na autostradzie zamienia się w bardzo szybkie i oszczędne GT. Mercedes CLS trzyma wysoką formę. Także w swoim kolejnym wcieleniu.
Copyright © Agora SA
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
