Projekt wspierający sąsiadów z Ukrainy, którzy zatrzymali się w Gdańsku (takich osób jest ok. 220 tys.), nosi nazwę "Buddy w O4". Dlaczego buddy? Bo to znaczy po angielsku "kumpel".
Stadion Gdańsk wpadł na nietypowy pomysł - otworzył w obiekcie przestrzeń coworkingową.
Idea wynajmu biur na dni lub godziny zyskała w Trójmieście na popularności. Rosnącym rynkiem prawdopodobnie nie wstrząśnie koronawirus. Z prostej przyczyny: tryb home office wychodzi już nam uszami.
Przestrzenie coworkingowe zdobywają Trójmiasto. Na jednym z osiedli w Gdańsku Letnicy deweloper przeznaczy część inwestycji właśnie na wspólną powierzchnię do pracy dla mieszkańców. Podobną funkcję będzie też spełniać wyremontowany budynek Dyrekcji Stoczni Cesarskiej oraz planowane nieopodal miasteczko kontenerowe.
Coworking to przestrzeń dla osób niezależnych. Zapewnia miejsce do pracy, sprzyja spotkaniom i udoskonalaniu swojego biznesu.
Na terenie Garnizonu Kultury w Gdańsku powstała przestrzeń zaprojektowana z myślą o startupowcach. Nazywa się Clipster i tworzy ją 16 mikroapartamentów, w których można mieszkać i pracować nad przekształcaniem kreatywnych pomysłów w dochodowe biznesy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.