- Zadziwiające, że ludzie, którzy wędrują z turystami pod Mount Everest, żyją w bardzo prostych warunkach. Gotują na klepisku na ogniu. Jedzą ziemniaki z chili. Ja skosztowałam u nich zupy z pokrzyw - mówi Magda Jończyk, gdańszczanka, która mieszkała w wiosce Szerpów u podnóża najwyższej góry świata.
22. edycja Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, czyli gdyńskie "Kolosy", ze względu na pandemię koronawirusa miała charakter online. Nagrody i wyróżnienia w sobotę, 3 października, przyznano w 10 kategoriach.
Na gdańskim cmentarzu Srebrzysko krewni i przyjaciele 10 zmarłych alpinistów odsłonili poświęcony im pomnik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.