- Sytuacja w sferze nauczania religii ulega niepokojącym zmianom - alarmuje metropolita gdański abp Tadeusz Wojda. I wskazuje, że nie tylko "środowiska laickie", ale też niektórzy księża opowiadają się za wycofaniem katechezy ze szkół.
Partia Zieloni, która idzie do wyborów z list Koalicji Obywatelskiej, chce skończyć z finansowaniem lekcji religii w szkołach z budżetu państwa. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze chce przeznaczyć na opiekę psychologiczną dla młodzieży i lekcje ekologii.
- Jestem przekonana, że rodzice nie wiedzą, czego ich dzieci uczą się na katechezie, a uczą się tego, że "homoseksualizm" jest chorobą, którą leczy się elektrowstrząsami, a u kobiet obrzezaniem - mówi Bożena Przyłuska, współorganizatorka akcji #ZegnajReligio.
- Moją rolę widzę jako łącznik między aktywistami społecznymi a urzędem. Z uwagą wsłuchuję się w to, co mówią aktywni obywatele i obywatelki, ale nie wystarczy tylko się wsłuchiwać - mówi Monika Chabior, nowa wiceprezydentka Gdańska.
Radni Koalicji Obywatelskiej, największego klubu w gdańskiej radzie miasta, napisali interpelację do prezydent Dulkiewicz, aby wystąpiła do arcybiskupa o zmniejszenie liczby lekcji religii w szkołach z dwóch do jednej tygodniowo. Zanim zdążyła to zrobić, sprawę szybko uciął arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.
Coraz więcej rodziców podejmuje decyzję o niewysyłaniu swoich dzieci na lekcje religii. Dla wielu taka decyzja to wyzwanie i wiele pytań. Dlatego Krytyka Polityczna w Trójmieście zaprasza na cykl warsztatów dla rodziców poświęconych świeckiemu rodzicielstwu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.