Gabriel Wołosewicz uczy chemii i przedmiotów zawodowych w Powiatowym Zespole Szkół im. Maurycego Mochnackiego w Redzie. We wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie otrzymał tytuł Nauczyciela Roku 2024.
- Jestem zdumiona, że wcześniejsi rządzący tak arogancko wybierali sobie grupy, które wspierali - mówiła w Sopocie ministra edukacji Barbara Nowacka. Obiecała więcej pieniędzy dla nauczycielek i nauczycieli z przedszkoli.
Ok. 120 gdyńskich nauczycieli dostało nakaz zwrotu pieniędzy, bo latami otrzymywali omyłkowo zawyżony dodatek stażowy. Rekordzista ma oddać 12 tys. zł.
Tuż przed pierwszym dzwonkiem minister Przemysław Czarnek zapewnia, że wszystko jest w porządku i żadnej zapaści nie ma. Ale ofert pracy dla nauczycieli tylko na Pomorzu jest o niemal pół tysiąca więcej niż przed rokiem.
Chciałbym zapytać ministra Czarnka, jak to jest, że tak radykalnie zwiększacie nakłady, a w szkole mojej córki uczniowie muszą robić zrzutkę na papier do drukarki?
Magdalena Piwowarska jest dyrektorką X LO w Gdyni od 2007 r. Przez 16 lat sprawowała cztery kadencje na tym stanowisku, a od 1 września 2023 r. będzie sprawowała piątą. Tych nauczycieli, którym nie podoba się praca pod jej zarządem, odsyła "na kasę do Biedronki".
Coraz więcej nauczycieli mówi "dość". Z jednej ze szkół w Gdyni chce odejść 28 nauczycieli, ośmiu złożyło już wypowiedzenia. Z innej szkoły, też w Gdyni, odchodzi dziewięciu nauczycieli. Dyrekcja pożegnała ich czekoladkami Merci.
W X LO w Gdyni nauczyciele mają być motywowani do pracy poprzez porównywanie ich do papieru toaletowego, który się "chociaż rozwija", albo odsyłani "na kasę do Biedronki" jeśli nie podoba im się praca pod zarządem obecnej dyrekcji.
Około 120 gdyńskich nauczycieli dostało nakaz zwrotu pieniędzy, bo latami otrzymywali omyłkowo zawyżony dodatek stażowy. Rekordzista ma oddać 12 tys. zł. Miasto jest skłonne umorzyć te sumy tylko osobom w najtrudniejszej sytuacji, i po przedstawieniu wielu dokumentów.
Wielu nauczycieli gdyńskich szkół dostało nakaz zwrotu pieniędzy, bo otrzymywali omyłkowo zawyżony dodatek stażowy. Niektórzy mają do zwrotu tysiąc złotych, ale są i tacy, którzy powinni oddać ponad 10 tys.
Obrażali nauczycielkę, rzucali pod jej adresem wulgaryzmy, śmiali się, a wszystko to relacjonowali na TikToku. Uczniowie z siódmej klasy szkoły podstawowej w Lisewie Malborskim zostali ukarani przez sąd. - Teraz zachowują się dużo lepiej - mówi dyrektor.
Przez pięć minut obrażali nauczycielkę i rzucali pod jej adresem wulgaryzmy. Wszystko pokazali na TikToku. Teraz uczniowie podstawówki staną przed sądem za znieważenie funkcjonariusza publicznego. Został już wyznaczony termin pierwszego posiedzenia.
Podczas lekcji uczniowie wpadają na pomysł, żeby "zagrać w chu..." i głośno krzyczą to słowo, jeden przez drugiego. W stronę nauczycielki pada okrzyk: "Chu... ci w du...". Uczniowie mówią, że niczego nie nagrywają: "Ten telefon tylko stoi. Nic nie robimy".
Nauczycielka, która w szkolnej świetlicy sprawowała opiekę nad dziewięciorgiem dzieci w wieku 4-7 lat, miała ponad trzy promile alkoholu we krwi.
Adrian i Oliwia wspólnie z kolegami malowali barierki i pomagali w pracach porządkowych. - Dwa tygodnie ferii spędziliśmy w szkole - mówą. Inna uczennica przyprowadziła do pomocy rodziców.
Nauczyciel historii codziennie na długiej przerwie odmawia wspólnie z uczniami modlitwę Anioł Pański. - Rolą nauczyciela jest być neutralnym politycznie i religijnie - mówi Dorota Wójcik, prezeska fundacji Wolność od Religii.
- Sygnały płynące z rządu, bliskie relacje rządzących z Kościołem katolickim, dają podstawy rodzicom, którzy są niewierzący, do obaw, że ich konstytucyjne prawo będzie łamane na lekcjach etyki prowadzonych przez katechetów - mówi Piotr Pawłowski ze Świeckiej Szkoły.
W Gdańsku na 8,2 tys. pedagogów, którzy rozpoczynają 1 września pracę, jest ponad 500 wakatów. - To jest więc ogromne wyzwanie, z którym sami sobie nie poradzimy - mówi prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że przed nowym rokiem szkolnym w Gdańsku brakuje ponad 500 nauczycieli. Mówiła też o innych wyzwaniach związanych z oświatą i skrytykowała podręcznik do HiT autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego.
Polonista z Trójmiasta: - To nasza wrodzona odpowiedzialność albo strach przed zmianą powodują, że to my, nauczyciele, sprawiamy, że Przemysław Czarnek może wyjść i powiedzieć: Proszę państwa, problemu nie ma, a Donald Tusk kłamie.
1 września zbliża się wielkimi krokami, tymczasem w szkołach w całej Polsce brakuje nauczycielek i nauczycieli. W województwie pomorskim czeka na nich aż 817 ofert pracy. W Gdańsku - 254.
Szok i niedowierzanie, płacz i rozczarowanie, utrata poczucia własnej wartości i wzrost poczucia niesprawiedliwości - to emocje, które przeżywają od tygodnia tysiące absolwentów podstawówek i ich rodzice. Z winy polityków.
Oświatowa "Solidarność" żąda odwołania ministra Przemysława Czarnka. "Prowadzi do destrukcji systemu edukacji w Polsce oraz degradacji zawodu nauczyciela" - napisali związkowcy do premiera.
Nie milkną echa po wizycie Przemysława Czarnka w Gdańsku. Minister edukacji i nauki zarzucił kłamstwo zastępczyni prezydentki Gdańska i przyznał, że chce zlikwidować program Zdrovve Love. Teraz władze miasta zabrały głos w tej sprawie.
Prawie dwa miesiące nowego roku szkolnego za nami, a w szkołach na Pomorzu brakuje prawie ćwierć tysiąca nauczycieli. Tracą na tym uczniowie, bo lekcje są odwoływane.
Komisja dyscyplinarna dla nauczycieli przy wojewodzie pomorskim wydała decyzję ws. Iwony Ochockiej, nauczycielki z Tczewa, która brała udział w Strajku Kobiet. Została uniewinniona.
Nauczycielka Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Bytowie uderzyła w głowę ucznia trzeciej klasy, który miał problem z rozwiązaniem zadania. Nagranie znalazło się w internecie.
Pandemia to niejedyny powód tego, że z roku na rok jest coraz mniej chętnych do pracy w szkole. - Serio, mam iść na pięcioletnie studia, żeby później na start zarabiać 2,5 tys. zł? - pyta Grzegorz.
Szczepienia nauczycieli przeciw COVID-19 miały się rozpocząć w piątek, 12 lutego. Ale już w czwartek pierwsi nauczyciele zostali zaszczepieni w Szpitalu MSWiA w Gdańsku.
Od poniedziałku nauczyciele mogą zgłaszać swoim przełożonym chęć zaszczepienia się przeciwko COVID-19. W Gdańsku już chce się szczepić ponad 80 proc. pedagogów, a w Gdyni jeszcze więcej.
Testy nauczycieli oraz pracowników niepedagogicznych szkół zakończyły się w piątek tydzień temu, ale jeszcze nie wszyscy dostali wyniki. Na Pomorzu dotyczy to trzech osób.
W poniedziałek, po długiej przerwie, do szkół wróciły dzieci z klas I-III, które maseczki ubierają także na lekcjach. A przetestowani nauczyciele czekają na szczepienia.
Na testy w województwie pomorskim zgłosiło się do tej pory 11,5 tys. nauczycieli, np. w Gdańsku tylko 18 proc. wszystkich uprawnionych. - Testy PCR dają informacje o stanie zdrowia na konkretny dzień. Jutro czy za tydzień wszystko może się zmienić - mówi Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka prasowa ZNP.
Od 25 stycznia mają się zacząć szczepienia seniorów, służb mundurowych oraz nauczycieli. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie szczepionek dla nauczycieli zabraknie.
W szkole podstawowej w Gdyni - publicznej, samorządowej - fizyki uczy ksiądz. Podczas lekcji uczniowie i uczennice oglądają święte obrazy i słuchają opowieści o pielgrzymce.
Kuratorium Oświaty w Gdańsku nie pociągnie do odpowiedzialności Arkadiusza Ordyńca, nauczyciela historii z Gdyni, który miał stanąć przed komisją dyscyplinarną za rzekome podburzanie uczniów do udziału w Strajku Kobiet.
Kuratorium ściga m.in. nauczyciela z Gdyni za rzekome namawianie uczniów i uczennice do udziału w protestach. Grozi mu postępowanie dyscyplinarne. Nie jest jedyny. List ze słowami wsparcia do społeczności szkolnej wysłali prezydent Gdyni oraz jego zastępca od edukacji.
- Około 80 proc. dzieci choruje bezobjawowo lub skąpo objawowo i oni nie są objęci w statystykach, ponieważ ich się nie testuje. A oni wracają do domów i roznoszą wirusa. Ten potężny potencjał, który wypracowaliśmy przez lockdown, na skutek którego udało się zatrzymać transmisję wirusa, teraz trwonimy - mówią eksperci.
W Szkole Podstawowej w Bojanie wykryto zakażenie u nauczycielki i ucznia. W części klas wprowadzono nauczanie zdalne, ale reszta normalnie przychodziła do szkoły. W ciągu trzech dni przybyło troje nowych zakażonych.
Koronawirus na Pomorzu. Do tej pory powierdzono zakażenie u 77 uczniów i 48 nauczycieli. Coraz więcej szkół zaczyna pracować zdalnie lub hybrydowo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.