Władze Gdańska zmieniły plan zagospodarowania dzielnicy VII Dwór pod wpływem protestów mieszkańców, którym zależało na ochronie ropuchy szarej bytującej na tym osiedlu. Zdaniem władz nowy plan ochroni ropuchy przed zagładą, ale mieszkańcy chcą, aby miasto w ogóle od niego odstąpiło.
Mieszkańcy gdańskiego VII Dworu nie zgadzają się na zmianę planu zagospodarowania osiedla. Obawiają się, że budowa nowych bloków zagrozi istnieniu tysięcy ropuch szarych, które przez lata mieszkańcy chronili. - Właściciel działki zadeklarował wybudowanie przejścia dla żab - odpowiada miasto. - To za mało, zaskarżymy ten plan do sądu - odpowiadają mieszkańcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.