Kontrola wojewody pomorskiego w należącej do samorządu województwa spółce Szpitale Pomorskie wykazała, że na szpitalnych oddziałach ratunkowych brakowało lekarzy. Z tego m.in. powodu pacjentka po zatrzymaniu krążenia czekała pół godziny na przyjęcie przez lekarza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.