W inscenizacji prozy Stephena Kinga - inaczej niż w popularnej bajce o Belli i monstrum - więziony jest mężczyzna wielu zalet, a oprawcą jest psychopatyczna kobieta. I nie ma mowy o happy endzie.
Właśnie wyszedł na wolność po trzech latach spędzonych w zakładzie psychiatrycznym. Atakujący ludzi na sopockim molo kierowca zrealizował scenariusz, który nakreślił mistrz horrorów Stephen King. Przypominamy tekst opublikowany po tragicznej nocy w Sopocie.
Adam Woronowicz, Marta Żmuda-Trzebiatowska i Krzysztof Gordon na scenie, do tego wizualizacje Roberta Sochackiego i muzyka na żywo Krzysztofa Ścierańskiego. Sopocki Teatr na Plaży pokusił się o niezwykłe przedstawienie sztuki "Lśnienie" Stephena Kinga, w reżyserii Janusza Kukuły. Spektakl można zobaczyć jeszcze w niedzielę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.