Piłkarze Arki Gdynia awans do ekstraklasy przypieczętowali już kilka dni temu, ale nie zamierzają spocząć na laurach. W piątek rozgromili w meczu wyjazdowym Stomil Olsztyn 4:0. - Wszyscy potraktowaliśmy ten mecz bardzo profesjonalnie. Musimy dalej z pokorą pracować i w każdym spotkaniu walczyć o pełna pulę. Ważne jest też to, abyśmy w tych ostatnich kolejkach jeszcze lepiej się poznali i weszli na wyższy poziom - mówi pomocnik żółto-niebieskich Antoni Łukasiewicz.
Piłkarze Arki nie pozostawili złudzeń - awans wywalczony miesiąc przed końcem ligi wcale nie oznaczał spuszczenia z tonu. Żółto-niebieskim ciągle jest mało, bo tym razem wypunktowali w Olsztynie Stomil 4:0 (0:0). Pierwszego gola dla gdynian po znakomitym meczu zdobył Gaston Sangoy.
Awans już jest. Piłkarze Arki Gdynia to, co najważniejsze, już zrobili. Teraz każde kolejne zwycięstwo lub nawet spotkanie bez porażki będzie nie tylko dodatkowym bonusem, ale też śrubowaniem i tak fantastycznych już rekordów. Najbliższa próba już w piątek (godz. 20.30) w meczu ze Stomilem Olsztyn.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.