Zadzwoniliśmy do kilkunastu wybranych losowo aptek. Jedynie w dwóch można było kupić jodek potasu od ręki. W większości słyszeliśmy, że preparatów nie ma na stanie i nie można ich zamówić. A lekarze przestrzegają: Profilaktyczne stosowanie leku zagraża zdrowiu.
Od kilku tygodni do nawet trzech lat trzeba czekać na wizytę u endokrynologa na Pomorzu. Część pacjentów zwlekać nie może, więc płaci - średnio 200 zł.
Nawet 200 zł trzeba zapłacić w internecie za buteleczkę płynu Lugola. Preparatu nie można kupić w aptekach, nie można też go zamówić. A lekarze wyliczają, czym może się skończyć przyjmowanie płynu Lugola "na wszelki wypadek".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.