- W ostatnich miesiącach podróżowałam na lotnisko kilkukrotnie, zawsze za 45 zł. Parę dni temu musiałam wybulić 79. Tyle to mnie kosztował lot do Szwecji - mówi nasza czytelniczka.
Kierowcy firm Uber, Bolt i FREENOW od 17 czerwca będą musieli posiadać polskie prawo jazdy. Przewoźnicy alarmują, że w Polsce już teraz brakuje 150 tys. zawodowych kierowców, a nowe regulacje spowodują, że będzie ich jeszcze mniej. I ostrzegają pasażerów: będzie drożej.
Pasażer Ubera zwyzywał i pobił ukraińskiego kierowcę. "Państwo polskie wam k***a dało do ryja, nie?" - tak agresywny mężczyzna zaczął atak na prowadzącego samochód. Napastnik uciekł, gdy kierowca zaczął wzywać pomocy.
Autobusy kursujące bez rozkładu, które zabierają pasażerów tylko wtedy, kiedy oni tego chcą. Do tego w miejscach pozbawionych wcześniej regularnego transportu. Czy takie rozwiązanie jest możliwe?
W dniach od 1 do 8 czerwca na terenie Gdańska firma Uber organizuje dobroczynną akcję "UberGIVING". Wpisując w aplikację kod promocyjny, można zamówić darmowy przejazd tam i z powrotem pod adres Domu Samotnej Matki w Matemblewie i przekazać jego mieszkańcom potrzebne im dary.
We wtorek, 11 grudnia w redakcji "Gazety Wyborczej Trójmiasto" odbędzie się debata z cyklu metropolia przyszłości, która poświęcona poświęcona współdzielonej mobilności w Trójmieście. Początek o godzinie 16. Relację możecie śledzić "na żywo" na kanale YouTube.
Już nie tylko kartą, ale również gotówką możemy płacić za przejazd zamówiony za pośrednictwem popularnej aplikacji Uber. Taka forma płatności jest dostępna od czwartku we wszystkich lokalizacjach w Polsce.
To kolejna aplikacja kojarząca pasażerów z kierowcami, z której będą mogli korzystać mieszkańcy Trójmiasta. Taxify działała do tej pory w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie, ale na wakacje planuje uruchomić usługę także nad morzem. Pasażerów zachęca niższymi cenami od Ubera, a kierowców wyższymi zarobkami.
Tramwaj, kolejka SKM, własny samochód, Uber, auto na minuty Traficar, rower, a może skuter elektryczny Blinee? W środowy poranek nasi dziennikarze sprawdzili, który z tych siedmiu środków transportu jest najszybszy i najbardziej ekonomiczny.
Najpierw w Warszawie, potem w Poznaniu, Krakowie i Wrocławiu, a teraz w Gdańsku. Uber Eats w końcu dotarł na Wybrzeże. Już od czwartku jedzenie za pośrednictwem popularnej aplikacji zamówimy z 60 gdańskich restauracji.
Inspektorzy Transportu Drogowego znaleźli bat na kierowców Ubera? Przeprowadzają kontrole i nakładają kary sięgające nawet 10 tys. zł. Ale kierowcy nie pozostają bezczynni i znajdują nowe sposoby na przechytrzenie urzędników. Pomagają aplikacje nawigacyjne i... sami taksówkarze.
Podróż taksówką z Zaspy do Sopotu za 130 zł? Tyle zapłacił pan Damian. - Byłem zszokowany, że w tak dużym mieście ceny nie są limitowane wzorem Poznania, Katowic czy Warszawy - mówi. Korporacje taksówkarskie też chcą zmian. A co na to władze Gdańska?
W Trójmieście ruszyła nowa aplikacja do zamawiania taksówek za pomocą smartfona. Czym różni się od konkurencji? Jej kierowcy mają licencje, a w samochodach są taksometry i kasy fiskalne.
Nieskazitelnie czyste samochody to znak rozpoznawczy Ubera - aplikacji, przez którą można zamówić przejazd tańszy od taksówki, ale z kierowcą bez licencji. Może jej nie mieć, ponieważ to jego zajęcie dodatkowe, dzięki któremu można trochę dorobić - tak twierdzą przedstawiciele Ubera. W Trójmieście rzeczywistość wygląda jednak inaczej. - Jeżdżę 5 dni w tygodniu po 12 godzin - mówi pan Mateusz.
Dwóch kierowców pracujących dla Ubera oraz dwóch podszywających się pod korporację taksówkową - Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Gdańsku zaczął ścigać nielegalnych przewoźników. Kolejny krok - prowokacje.
Kierowcy zamawianych przez aplikację Uber samochodów nie posiadają licencji na przewóz osób, ale koszt przejazdu jest często niższy niż taksówką z tradycyjnej korporacji. - To jest okradanie małych przedsiębiorstw i przyzwolenie na złodziejstwo - mówi taksówkarz z Krakowa, gdzie Uber działa od dwóch miesięcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.