- Ten sezon był tak szokujący, że moja głowa potrzebuje odpoczynku. Fizycznie cały czas czuję się bardzo dobrze, ale zawsze mówiłem, że najważniejsza jest pasja. Kiedy ona uleci, to jest koniec - mówi legenda Lechii Flavio Paixao, który w sobotę zagra ostatni mecz w karierze przed gdańskimi kibicami.
Najlepszy strzelec Lechii Gdańsk Łukasz Zwoliński w kończącym się sezonie przeżył wraz z zespołem gorycz degradacji, ale sam wzbudzał na rynku transferowym spore zainteresowanie. Jego nowym pracodawcą ma zostać mistrz Polski Raków Częstochowa.
Spadek Lechii Gdańsk z ekstraklasy to jedna z największych niespodzianek ostatnich lat w polskiej piłce. Jeszcze w tym sezonie zespół grał w europejskich pucharach, teraz musi przygotowywać się do gry w I lidze. Odpowiedzialnych za ten stan rzeczy jest wielu, przedstawiamy listę wstydu.
Po słabiutkim spotkaniu z obu stron Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała na wyjeździe ze Stalą Mielec. O jakości tego "widowiska" najlepiej świadczy fakt, że w całym meczu padł tylko jeden celny strzał.
Piłkarze Arki Gdynia już tradycyjnie byli kompletnie bezradni na swoim stadionie. Tym razem przegrali z Ruchem Chorzów 0:2 i mają już tylko iluzoryczne szanse na włączenie się do walki o awans do ekstraklasy.
W zaległym meczu I ligi żużlowej zespół Zdunek Wybrzeża Gdańsk po niezwykle wyrównanym meczu przegrał na wyjeździe z ROW-em Rybnik 43:46. Znów musiał sobie radzić bez lidera zespołu Michaela Jepsena Jensena, ale wręcz fenomenalnie zastąpił go inny Duńczyk Nicolai Klindt.
Lechia Gdańsk już pożegnała się z ekstraklasą, a czekają ją jeszcze trzy ligowe mecze. Celem numer jeden będzie w nich wyrobienie normy minut rozegranych przez młodzieżowców i co za tym idzie uniknięcie finansowej kary.
Nie udało się koszykarzom Trefla Sopot odnieść drugiego zwycięstwa w ćwierćfinałowej rywalizacji ze Śląskiem Wrocław. Żółto-czarni przegrali we własnej hali ze Śląskiem Wrocław 80:88 i są o krok od odpadnięcia z walki o medale. Mecz numer cztery już w najbliższą sobotę w Ergo Arenie.
Po degradacji Lechii Gdańsk z ekstraklasy wokół zespołu jest sporo znaków zapytania, między innymi czy wciąż będzie on grał na Polsat Plus Arenie. Na tym obiekcie szykuje się kilka ciekawych wydarzeń, jednym z nich mogą być mecze Szachtara Donieck w Lidze Mistrzów.
Kilka dni po tym, jak spadek Lechii Gdańsk z ekstraklasy został przesądzony, głos zabrał Adam Mandziara. Wskazuje on na popełnione błędy, pojawia się też autorefleksja i zapewnienie, że klub przeżyje ten spadek zarówno sportowo, jak i finansowo.
Nie ustają kłopoty Lechii Gdańsk. Klub po degradacji z ekstraklasy nie jest pewny swojej przyszłości ze względu na duże problemy finansowe. Od jakiegoś czasu zalega piłkarzom z pensjami, dlatego część z nich postanowiła złożyć wezwanie do zapłaty, co może zakończyć się rozwiązaniem kontraktów z winy klubu.
Skazywani na pożarcie koszykarze Trefla Sopot wywieźli jedno, niezwykle cenne zwycięstwo z terenu mistrza Polski, Śląska Wrocław. W ćwierćfinałowej rywalizacji obu ekip jest zatem remis 1:1, trzecie spotkanie w czwartek w Ergo Arenie.
Lechia Gdańsk po 15 latach została zdegradowana z ekstraklasy - to stało się faktem. Jednak co wydarzy się w ciągu najbliższych tygodni - tego nie wie nikt. Na skutek bardzo niepewnej sytuacji finansowej nie można wykluczyć scenariusza, w którym odbudowa klubu zacznie się od IV ligi.
Nie doszedł do skutku mecz I ligi żużlowej pomiędzy Abramczyk Polonią Bydgoszcz i Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Gospodarze po sobotnich opadach deszczu nie potrafili doprowadzić toru do stanu używalności.
W kolejnym meczu I ligi piłkarze Arki Gdynia przegrali na wyjeździe ze Stalą Rzeszów 1:2. Goście po dobrej, ale nieskutecznej pierwszej połowie w drugiej mocno spuścili z tonu i stracili niezwykle ważne punkty.
Zespół Lechii Gdańsk po porażce z Zagłębiem Lubin został zdegradowany do I ligi. Piłkarze po spotkaniu nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, w zdecydowanej większości szybciutko przemykali przez mixed zonę. Na dłuższą chwilę zatrzymał się tylko Michał Nalepa.
Stało się to, co od jakiegoś czasu było nieuniknione. Po porażce 1:3 z Zagłębiem Lubin Lechia Gdańsk już na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek została zdegradowana z ekstraklasy, gdzie grała nieprzerwanie od sezonu 2008/09. Biorąc pod uwagę całokształt ostatnich miesięcy, zrobiła to w naprawdę żenującym stylu...
Kilka miesięcy temu zastanawiano się, czy koszykarzy Trefla Sopot stać na włączenie się do walki o mistrzostwo Polski. Efekt jest jednak taki, że ewentualne zwycięstwo nad Śląskiem Wrocław w rozpoczynającym się w sobotę ćwierćfinale play-offów Energa Basket Ligi wprawi wszystkich w osłupienie.
W sobotę ok. godz. 22 los Lechii odnośnie do spadku z ekstraklasy może być już przesądzony. Stanie się tak, jeśli gdański zespół przegra na Polsat Plus Arenie z Zagłębiem Lubin.
Żużlowcy Zdunek Wybrzeża jechali na wyjazdowy mecz I ligi z Orłem Łódź jak na ścięcie, a tymczasem sprawili ogromną sensację. Dzięki świetnej postawie właściwie wszystkich zawodników wygrali 47:43.
Piłkarze Lechii Gdańsk mają już tylko matematyczno-fantastyczne szanse na utrzymanie w ekstraklasie, spadek do I ligi jest właściwie przesądzony. O co zatem grać będzie zespół w czterech ostatnich kolejkach? To niepasująca do siebie zbitka, ale głównie o honor i pieniądze.
W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pokonali Trefla Sopot 83:60. Zwycięzcy zapewnili sobie awans do play-off, przegrani musieli czekać na wyniki innych spotkań.
W kolejnym meczu I ligi piłkarze Arki Gdynia zremisowali na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice 1:1. Szansa na bezpośredni awans prawdopodobnie odjechała w siną dal, trwa walka o baraże.
Po porażce 0:4 z Rakowem Częstochowa chyba już nikt nie ma złudzeń, że piłkarze Lechii Gdańsk utrzymają się w ekstraklasie. Szanse na to są już tylko teoretyczne, z czego zdają sobie sprawę sami piłkarze. Ostatnie tygodnie w klubie szczerze i mocno podsumował Jakub Bartkowski.
Niemal trzy godziny trwał ostatni mecz w karierze Mariusza Wlazłego. W rewanżowym meczu o 5. miejsce PlusLigi Trefl Gdańsk najpierw pokonał Projekt Warszawa 3:2, ale w decydującym złotym secie lepsi okazali się rywale.
Skala kompromitacji zdaje się nie mieć dla piłkarzy Lechii Gdańsk żadnych granic. Grający na ćwierć gwizdka Raków Częstochowa właściwie na stojąco strzelił im cztery gole, a ci nie potrafili odpowiedzieć choć jednym celnym kopnięciem w bramkę rywala. Wrota I ligi otwarte zostały na oścież, wyrok może zapaść już za tydzień.
W wieku 74 lat, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Franz Josef Wernze. Od 2014 roku powiązana z nim spółka jest właścicielem pakietu większościowego akcji Lechii Gdańsk. Jednak od dłuższego czasu nie miał już wpływu na funkcjonowanie klubu.
W piątek w Częstochowie zapowiada się mecz pod hasłem "Cztery wesela i pogrzeb". Raków w wypadku wygranej może świętować mistrzostwo Polski, przy okazji jeszcze bardziej przybliżając Lechię do i tak już niemal pewnego spadku z ekstraklasy.
David Badia szkoleniowcem Lechii Gdańsk jest raptem miesiąc, więc trudno rzetelnie ocenić jego trenerski warsztat. Jednak jeśli miał być wartością dodaną, kimś, kto oszuka przeznaczenie i wyciągnie zespół z bagna - rzeczywistość okazała się brutalna. Ów zespół tonie bowiem coraz bardziej.
Jakby boiskowych problemów Lechii Gdańsk było mało, atmosfera w całym klubie jest niczym wrzący kociołek. Kolejny dowód to odsunięcie od gry na najbliższy ligowy mecz, z Rakowem Częstochowa, dwóch podstawowych zawodników zespołu: Dusana Kuciaka i Maria Malocy.
W pierwszym meczu o 5. miejsce PlusLigi siatkarze Trefla Gdańsk przegrali z Projektem Warszawa 1:3 . Spotkanie miało swoje znaczenie, gdyż zwycięzca tej rywalizacji może zagrać w europejskich pucharach, jednak przede wszystkim było benefisem kończącego karierę Mariusza Wlazłego. To był niezapomniany wieczór.
Zespół Lechii Gdańsk na pięć kolejek przed końcem rozgrywek ekstraklasy ma już sześć punktów straty do bezpiecznego miejsca, a szanse na utrzymanie są w tej chwili na poziomie błędu statystycznego. Czy sami zawodnicy jeszcze wierzą w cudowny finisz?
W kolejnym meczu I ligi żużla zespół Zdunek Wybrzeża zgodnie z przewidywaniami wyraźnie przegrał z Falubazem Zielona Góra 37:53. Przewaga rywali, szczególnie sprzętowa, momentami była gigantyczna.
Po przegranym 1:2 meczu z Cracovią szanse Lechii Gdańsk na utrzymanie w ekstraklasie stopniały do minimum. - Pokazaliśmy 50-60 procent tego, co w meczu z Pogonią, dlatego nie mieliśmy prawa wygrać - mówił po spotkaniu bramkarz biało-zielonych Duszan Kuciak.
Piłkarze Lechii Gdańsk, przegrywając na własnym stadionie z Cracovią 1:2, podpisali na siebie wyrok. Utrzymanie w ekstraklasie możliwe jest już tylko matematycznie, de facto degradacja jest praktycznie przesądzona.
Wielkie emocje czekają w niedzielę kibiców Zdunek Wybrzeża. Na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego gdański zespół podejmie faworyta żużlowej I ligi Falubaz Zielona Góra. O zwycięstwo będzie ciężko, już wyrównana walka do końca meczu będzie sukcesem gospodarzy.
Piłkarze Arki w efektowny sposób przerwali serię pięciu meczów bez wygranej w I lidze. Gdyński zespół bez najmniejszych problemów pokonał na wyjeździe Chrobrego Głogów 3:0.
W trzech meczach pod wodzą Davida Badii absolutnie najgroźniejszym ofensywnym zawodnikiem Lechii Gdańsk był Bassekou Diabate. Problem w tym, że przyniosło to zespołowi okrągłe zero bramek. Czy Malijczyk w końcu przekroczy próg niemożności i w jego grze pojawią się konkrety?
Lechia Gdańsk z ostatnich dziesięciu meczów wygrała raptem jeden, od czterech nie potrafi zdobyć bramki. Tylko natychmiastowe przerwanie tej fatalnej niemocy pozwoli uwierzyć, że utrzymanie w ekstraklasie jest jeszcze możliwe. W sobotę na Polsat Plus Arenie starcie z Cracovią.
Ani analizy statystyczne, ani boiskowa postawa Lechii w ostatnich tygodniach nie zwiastują choć cienia szansy na utrzymanie w ekstraklasie. My jednak podjęliśmy się karkołomnego zadania, żeby wynaleźć dla gdańskiego zespołu pozytywny scenariusz. Co prawda z pogranicza alchemii futbolu, ale jest!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.