Poseł Krzysztof Brejza wytknął Michałowi Rachoniowi promocję produktów Amber Gold. Dziennikarza najpierw zamurowało, potem odpowiedział groźbą pozwu sądowego.
Sąd Okręgowy w Gdańsku ustalił już listę nazwisk osób, które tworzą internetową grupę byłych pracowników Amber Gold. Wyjaśnieniem, czy jej członkowie nakłaniają świadków do składania fałszywych zeznań, zajmie się teraz Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
To pierwszy pozew grupowy klientów oszukanych przez spółkę Amber Gold. Domagają się oni łącznie 6,5 mln zł. Pierwsza rozprawa - w przyszłym roku.
Marcin P., były prezes Amber Gold, złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Obrończyni Katarzyny P. złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Powołuje się na przepisy mówiące o zakazie tortur i prawie do wolności.
Łódzki sąd uchylił decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Będąc w areszcie tymczasowym Katarzyna P. zaszła w ciążę z jednym z oficerów, a śledczy nie mogli ustalić, kto jest ojcem. Sprawdzą ponownie.
75 tysięcy - tyle osób miała oszukać Pożyczka Gotówkowa z Gdańska, przez pierwsze lata działająca pod szyldem PKF Skarbiec. Dla porównania - liczba pokrzywdzonych przez Amber Gold to "zaledwie" 18 620 klientów.
Można się przyłączyć do pozwu zbiorowego o odszkodowanie w związku ze sprawą Amber Gold. Warunek: środki na rzecz parabanku wpłaciło się za pośrednictwem banku BGŻ SA.
Pierwszy indywidualny cywilny pozew w sprawie Amber Gold. Pani Angelika ze Starogardu Gdańskiego domaga się od skarbu państwa 105 tys. zł za "nierzetelne" potraktowanie śledztw w sprawie działalności spółki. Czy ma szanse odzyskać pieniądze?
Katarzyna P. wniosła o podjęcie na nowo umorzonego śledztwa w sprawie ciąży, w którą zaszła w łódzkim więzieniu. Jej mąż, były prezes Amber Gold, chce zeznawać przed sejmową komisją śledczą.
Zamiast komisji śledczej przydałaby się lepsza edukacja ekonomiczna w szkołach, która będzie chronić młodych i przed grą w trzy kubki, i przed Amber Gold bis. Takie lekcje są jednak nudne, więc wkrótce czeka nas, kolejny po audycie, spektakl dla tłumów
Wyjaśnieniem tego, kto i dlaczego wysłał do obrońcy Marcina P., byłego właściciela Amber Gold, smsa z korupcyjną propozycją zajmie się Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
Gdańscy policjanci są o krok od ustalenia personaliów sprawcy ostatniego fałszywego alarmu bombowego w gdańskim sądzie okręgowym.
Pod koniec trzeciej rozprawy w procesie właścicieli Amber Gold - Katarzyny i Marcina P. - adwokat oskarżonego ujawnił, że trzy dni temu otrzymał SMS-a z informacją o możliwości wyciągnięcia jego klienta z aresztu. - To ewidentna prowokacja - ocenia mecenas Michał Komorowski.
Proces Amber Gold. Obrończyni Katarzyny P., wnioskując w czwartek o uchylenie aresztu dla oskarżonej, zasugerowała prokuraturze popełnienie błędu w trakcie śledztwa, które miało wyjaśnić, kto jest ojcem jej dziecka. Podkreślała, że ciąża jest wynikiem przestępstwa.
Chwilę po godzinie 9 rozpoczął się drugi dzień procesu właścicieli Amber Gold. 32-letni Katarzyna i Marcin P. zostali oskarżeni o oszustwo na wielką skalę i pranie brudnych pieniędzy. Obrońcy mają dziś zawnioskować o zwolnienie obojga z aresztu, wyjaśnienia ma też złożyć Katarzyna P.
Za nami pierwszy dzień procesu w sprawie przekrętu dziesięciolecia. Prezes gdańskiej spółki Amber Gold nie przyznał się w poniedziałek do winy i odmówił składania wyjaśnień. Do końca dnia pozostał w kajdankach. Sąd: - Istnieje groźba samouszkodzenia.
Nie rozpoczął się gigantyczny proces właścicieli spółki Amber Gold - Katarzyny i Marcina P. Kilka minut po godzinie 9 została zarządzona ewakuacja budynku gdańskiego sądu okręgowego.
Rozpoczyna się gigantyczny proces właścicieli Amber Gold. Liczba poszkodowanych to prawie 19 tysięcy osób. Katarzyna i Marcin P. odpowiedzą m.in. za oszustwo na wielką skalę i pranie brudnych pieniędzy. Co dziś powie prezes spółki oraz jego małżonka?
Wciąż można otrzymać wejściówkę na rozpoczynający się w poniedziałek proces właściciela Amber Gold i jego małżonki. Wbrew obawom, pierwsza rozprawa nie cieszy się olbrzymim zainteresowaniem - do wydania zostało jeszcze 65 kart wstępu.
Żona prezesa Amber Gold Katarzyna P. domaga się wypłaty zaległych wynagrodzeń za tok 2012 - łącznie chodzi o 486 tys. zł.
Można już zapisywać się po wejściówki na gdański proces właściciela Amber Gold. O obecności na rozprawie zadecyduje kolejność zgłoszeń.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku przedłużył termin stosowania aresztu dla byłego prezesa Amber Gold oraz jego małżonki do 30 kwietnia.
Łódzka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Powód: brak winnego. Postępowanie wszczęto zaraz po tym, gdy okazało się, że aresztowana Katarzyna P., żona prezesa Amber Gold, zaszła w areszcie w ciążę.
Termin rozpoczęcia jednego z najważniejszych procesów polskiego sądownictwa to 21 marca. Tego dnia odbędzie się pierwsza rozprawa postępowania przeciwko założycielom Amber Gold. Gdańska spółka oszukała ponad 18 tys. osób na łączną kwotę 851 mln zł.
Zarówno Katarzyna P., jak i Marcin P., czyli założyciel Amber Gold i jego małżonka, złożyli pozwy o zaprzeczenie ojcostwa.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział, że przeanalizuje działania gdańskich prokuratorów, których obwiniono o nieudolność lub zaniechania w związku ze sprawą Amber Gold. - Nie ma takiej procedury, która umożliwiałaby przekazanie ministrowi akt postępowań dyscyplinarnych wobec prokuratorów - odpowiada rzecznik Prokuratury Generalnej.
Na przełomie lutego i marca powinien rozpocząć się proces założyciela Amber Gold i jego małżonki. Sędzia prowadząca sprawę zapoznała się z aktami już w 98 proc.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Markowi L. To kurator sądowy byłego prezesa Amber Gold Marcina P., który skłamał, że biznesmen zwrócił poszkodowanym w swoim pierwszym dużym biznesie 170,5 tys. zł. Chodzi o słynne już ?Multikasy?.
Były prezes Amber Gold Marcin P. od sierpnia czeka w gdańskim areszcie śledczym na pierwszy termin rozprawy. I jeszcze poczeka. Sąd przekopuje się przez akta sprawy, bo prokuratura nie sporządziła listy oskarżycieli posiłkowych.
Zapasowy sędzia został wyznaczony do procesu b. prezesa Amber Gold i jego żony. Postępowanie przed Sądem Okręgowym w Gdańsku powinno ruszyć w przyszłym roku i potrwa co najmniej kilka lat. Dla bezpieczeństwa, oprócz sędzi Lidii Jedynak, we wszystkich rozprawach będzie uczestniczył sędzia Marek Kapała.
Obrona byłego prezesa Amber Gold Marcina P. skierowała do gdańskiego sądu wniosek o przesłuchanie ponad 18 tys. świadków. To głównie poszkodowani klienci parabanku.
Sąd Apelacyjny w Warszawie dopuścił do rozpoznania pozew zbiorowy klientów Amber Gold. 52 klientów upadłej gdańskiej spółki będzie domagać się prawie 5 mln zł od banku BGŻ BNP Paribas.
Katarzyna P., żona byłego prezesa Amber Gold, urodziła dziecko. Kobieta przebywa w Zakładzie Karnym w Grudziądzu, ojcem jest więzienny strażnik.
Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosku Sądu Okręgowego w Gdańsku o przekazanie sprawy Marcina P. i jego żony Katarzyny - założycieli Amber Gold - do innego sądu. W wydanym orzeczeniu SN uznał, że nie ma zagrożenia dla bezstronności i obiektywizmu orzekania w niniejszej sprawie.
Właściciele dobrze prosperujących firm wpłacali do piramidy finansowej po setki tysięcy złotych. Wśród klientów byli zwykli ludzie, ale znajdujemy też prawników, wykładowców akademickich, szefów firm.
Zgodnie z ostatnią decyzją gdańskiego sądu apelacyjnego żona prezesa Amber Gold Katarzyna P. w areszcie zostaje do 14 października br. Jeśli nie zostanie on ponownie przedłużony, współtwórczyni imperium, będzie odpowiadać z wolnej stopy.
Amber Gold. Tuż przed upadkiem parabanku teściowa Marcina P. za 1,1 mln zł próbowała kupić od parabanku sześć kilogramowych sztabek złota. Skąd miała pieniądze, skoro zarabiała 20 tys. zł rocznie, i gdzie przepadło złoto?
Biznesmen z Gdańska Marius Olech wygrał w pierwszej instancji sprawę karną przeciwko byłym dziennikarzom ?Wprost? Sylwestrowi Latkowskiemu i Michałowi Majewskiemu za tekst o aferze Amber Gold. - Złożymy apelację. Dochowaliśmy staranności dziennikarskiej. Napisaliśmy prawdę, podaliśmy pisemne ustalenia ABW - odpowiada Latkowski.
587 mln zł - tyle domagają się od upadłej spółki Amber Gold jej wierzyciele. Ich lista trafiła do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Już dziś wiadomo, że roszczenia te nie zostaną zaspokojone.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.