Są takie chwile, kiedy myśliwy staje się zwierzyną. Tak było, kiedy polski niszczyciel ORP "Garland" tropił niedaleko greckiej wyspy Milos groźnego, podwodnego drapieżcę. Był nim okręt podwodny U-407 niosący na kiosku herb Gdańska.
Okręt szkoleniowy Marynarki Wojennej, ORP "Wodnik" przeszedł modernizację za 26 mln zł. Po remoncie wypłynął w rejs do Stanów Zjednoczonych i w drodze powrotnej awarii uległ silnik główny. Po jednostkę musiał wypłynąć okręt ratowniczy ORP "Lech".
"Ukochany Wodzu! W dniu Imienin jako życzenia ofiarowuję Tobie moje życie. Zgłaszam się ochotniczo na prowadzącego torpedę podwodną, która zniszczy okręt wroga" - 18 marca 1939 r. pisze do marszałka Rydza-Śmigłego Józef Wysocki ze Skierniewic. W kolejnym liście do samobójczych zamachów zgłasza jeszcze dwóch synów.
Prezes NIK Marian Banaś przychylił się do wniosku kilku posłów Koalicji Obywatelskiej w sprawie wszczęcia kontroli dotyczącej okrętu podwodnego ORP "Orzeł". Chodzi m.in. o wydatki na modernizację 35-letniej jednostki i bezpieczeństwo służących na niej marynarzy.
To już oficjalne - gdańska stocznia Remontowa Shipbuilding w konsorcjum ze Stocznią Wojenną w Gdyni i Polską Grupą Zbrojeniową ma zbudować nowe fregaty w ramach programu "Miecznik".
ORP "Błyskawica". Prace związane z naprawą w suchym doku wykonała Stocznia Wojenna w Gdyni Oksywiu, która wygrała przetarg. Remont okrętu pochłonął ponad 7 mln zł.
- Jesteśmy na etapie postprodukcji i efektów specjalnych. Pod koniec roku planujemy w Gdyni pierwszy pokaz dla osób z Marynarki Wojennej, które pomagały nam w tej produkcji - mówi Jacek Bławut, reżyser filmu "Orzeł. Ostatni patrol", poświęconego tajemniczemu zaginięciu najsłynniejszego polskiego okrętu podwodnego w czasie II wojny.
Najstarszy na świecie zachowany niszczyciel, czyli zabytkowy okręt ORP "Błyskawica", przechodzi remont w Stoczni Wojennej w Gdyni. Termin napraw już minął, a na historycznym okręcie planowane są uroczystości w zbliżające się święto Marynarki Wojennej. Nieoficjalnie mówi się o wizycie ministra obrony wraz z prezydentem i podpisaniu umowy na nowe okręty.
Marynarka Wojenna przez ostatnie lata sukcesywnie wycofuje ze służby liczące ponad 50 lat okręty podwodne klasy Kobben, którym wygasła przydatność do służby. ORP "Kondor" ma być wystawiony na sprzedaż na przełomie września i października.
Wielu turystów i mieszkańców Trójmiasta przyszło w sobotę na wybrzeże Francuskie i Pomorskie w Gdyni, aby podziwiać zacumowane tam okręty marynarek wojennych Włoch i Finlandii. Jutro jednostki wypływają na największe manewry na Bałtyku.
Mapy na portalach nawigacyjnych wskazały, że w nocy z piątku na sobotę na polską część Bałtyku miała bez zgody wpłynąć rosyjska korweta "Stojkij". - Informacja jest nieprawdziwa - dementuje Dowództwo Operacyjne RSZ.
Okręty włoskiej i fińskiej marynarki wojennej można podziwiać niedaleko skweru Kościuszki w Gdyni. Przypłynęły w ramach największych na Bałtyku manewrów morskich NATO - Baltops 2021.
Mnożą się pytania o bezpieczeństwo marynarzy służących na 35-letnim okręcie podwodnym ORP Orzeł, ostatnim, który jeszcze wypływa w morze. Parlamentarzyści wzywają rząd do pilnych działań, a TVP chce uspokoić: okręt jest bezpieczny.
Informacja z listu o tym, że w ostatnich dniach maja okręt podwodny ORP "Orzeł" miał problem z wynurzeniem, jest nieprawdziwa - przekazał "Wyborczej" ppłk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego RSZ.
Forma napisania listu wskazuje, że stworzył go ktoś niepowiązany z Marynarką Wojenną. Sformułowania typu "manewry" i "brak tlenu" wskazują jednoznacznie, iż autorem jest ktoś niemający doświadczenia morskiego - odpowiada na list podpisany przez załogę okrętu ORP Orzeł rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego RSZ, który odniósł się do stawianych w nim zarzutów.
Załoga okrętu podwodnego ORP Orzeł Marynarki Wojennej przesłała do kilku redakcji list otwarty, w którym opisuje dramatyczną sytuację żołnierzy. - To, że ORP Orzeł jeszcze pływa, można nazwać cudem - piszą marynarze. Winą obarczają premiera Morawieckiego i ministra obrony Mariusza Błaszczaka.
Okręt muzeum, pamiętający czasy II wojny światowej, został już odholowany z nabrzeża na prace remontowe do Stoczni Wojennej w Gdyni. Prace mają zostać zakończone przed sezonem letnim.
Do Portu Wojennego w Gdyni przypłynął piąty z sześciu nowych holowników, które budowane są w stoczni Remontowej Shipbuilding w Gdańsku. Ostatni z holowników, "Przemko", czeka na próby morskie.
Do portu w Gdyni wrócił okręt szkolny ORP Wodnik. Przez prawie dwa tygodnie podchorążowie Akademii Marynarki Wojennej na jego pokładzie odbywali zimową praktykę morską. Trasa rejsu wiodła przez Bałtyk Południowy, Cieśniny Bałtyckie oraz Morze Północne. Okrętem dowodził kmdr por. Paweł Ogórek.
Odnaleziono ciało zaginionego marynarza z okrętu Marynarki Wojennej Orkan. Badaniem przyczyny wypadku zajmą się prokuratura i żandarmeria wojskowa.
- Jeśli nie chcemy ryzykować życiem ludzi, decyzja o wycofaniu okrętów jest słuszna - mówi kontradmirał Mirosław Mordel, były inspektor Marynarki Wojennej. W tym roku wojsko pozbędzie się dwóch z trzech ostatnich okrętów podwodnych, jakimi dysponują polskie siły morskie. Nowych jednostek na horyzoncie nie widać.
Chodzi o dwie kolejne, seryjne jednostki niszczycieli min typu Kormoran II, które budowane są w największej prywatnej stoczni w Polsce, Remontowej Shipbuilding. Większy udział w budowie zyskała należąca do skarbu państwa Stocznia Wojenna w Gdyni.
Komenda Portu Wojennego w Gdyni ogłosiła przetarg na naprawę głównego uzbrojenia Ślązaka. Od momentu wejścia do służby okręt nie uczestniczył w żadnej misji międzynarodowej, był wykorzystywany jedynie do krajowych ćwiczeń wojskowych.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda podczas kampanii wyborczej w 2015 roku, i później jako prezydent, składał różne obietnice i deklaracje dotyczące Pomorza. Sprawdzamy, czy którąś z nich udało mu się spełnić.
Zgodnie z harmonogramem we wtorek o godz. 8 saperzy z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża ruszyli na Zatokę Gdańską holując niewybuch miny z okresu II wojny światowej. Sama detonacja ładunku nastąpiła chwilę po południu.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda obiecywał w Lęborku rządowe finansowanie trasy S6, po raz kolejny zapewniał też o odbudowie Marynarki Wojennej. Na centralnym placu zgromadziło się kilkaset osób. Nie zabrakło też tych, którzy stanowczo protestowali.
Na nabywcę czeka zabytkowy schron z czasów II wojny światowej. Nowy gospodarz potężnej konstrukcji, ukrytej wśród drzew przy ul. Bosmańskiej na gdyńskim Oksywiu, ma tchnąć w bunkier nowe życie.
Obiecywana przez rząd budowa okrętów dla Marynarki Wojennej weszła w fazę produkcji. Ale, podobnie jak same obietnice, wszystko dzieje się jedynie na papierze. Happening budzi śmiech, niestety, przez łzy.
Gdyńskie Muzeum Marynarki Wojennej w miejscu skansenu broni dobudowuje podziemną część placówki. W sobotę muzeum zostało ponownie otwarte dla zwiedzających.
Przez kilka godzin ratownicy morscy poszukiwali w środę na Bałtyku kobiety, która miała wypaść za burtę jachtu. Zamiast rozbitka odnaleźli łódź, a na jej pokładzie kompletnie pijanego sternika.
Państwowe stocznie straciły właśnie kontrakt wart 755 mln zł na zbudowanie jednostki "Ratownik". Dlaczego? Budowa za droga i potrwa zbyt długo.
Chodziło o zakup specjalistycznych masek z filtrem, maseczek chirurgicznych, kombinezonów i środków do dezynfekcji. Czy Marynarka Wojenna odczuwa braki sprzętu ochronnego, a chętnych na jego dostarczenie nie ma? Wojskowi odpowiadają: przetarg był po to, aby rozeznać rynek.
Na wieczną wachtę odszedł twórca Służb Prasowych Marynarki Wojennej RP komandor rezerwy Janusz Walczak.
W Porcie Wojennym w Gdyni odbyło się uroczyste podniesienie bandery na najdłużej budowanym polskim okręcie. Minister Mariusz Błaszczak zapewnił podczas uroczystości, że w sprawie zakupu nowych okrętów podwodnych rząd zdecydował się na rozwiązanie "pomostowe".
Naukowcy, którzy stworzyli m.in. wyposażenie bojowe na niszczyciela min ORP Kormoran, obawiają się, że ich zespół się rozpadnie. Wojsko nie zamawia bowiem nowych projektów, a zakupy robi za granicą. - Nie ma żadnego wsparcia dla polskiej myśli technologicznej, która jest konkurencyjna na rynku światowym - mówi prof. Lech Rowiński z Politechniki Gdańskiej.
Po 18 latach od rozpoczęcia budowy okręt "Ślązak" trafił do Marynarki Wojennej. Jego budowa kosztowała 1,2 mld zł.
Niemal równo po 18 latach od rozpoczęcia budowy patrolowiec "Ślązak" w piątek ma zostać przekazany Marynarce Wojennej. Podniesienie bandery na jednostce planowane jest nieoficjalnie na 28 listopada, czyli w 101. rocznicę utworzenia MW.
ORP "Albatros" to obok ORP "Kormoran" drugi niszczyciel min, który powstaje w prywatnej Stoczni Remontowej Shipbuilding w Gdańsku. W czwartek nowa jednostka przeszła chrzest i symbolicznie rozpoczęto budowę ostatniego okrętu z serii "Kormoranów".
"Mieszko" jest trzecim holownikiem Marynarki Wojennej, który zwodowano w stoczni Remontowej Shipbuilding w ramach kontraktu na budowę sześciu takich jednostek. Poprzednie dwa, "Bolko" i "Gniewko", są już wyposażone.
W ostatnią niedzielę czerwca wypada Święto Marynarki Wojennej. Mieszkańcy Trójmiasta wzięli udział w bardziej i mniej oficjalnych obchodach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.