Wybudowaliśmy drugiego Orła, konstrukcją porusza platforma hydrauliczna. Czegoś takiego w naszej kinematografii jeszcze nie było - mówi reżyser Jacek Bławut, który rozpoczął zdjęcia do filmu "Orzeł. Ostatni patrol", poświęconego tajemniczemu zaginięciu najsłynniejszego polskiego okrętu podwodnego.
W niedzielę przypada Święto Marynarki Wojennej. Z tej okazji marynarze zapraszają do Gdyni, gdzie organizują dzień otwarty na wojskowych okrętach. W planach jest także morski festyn.
We wtorek z wraku niemieckiego statku pasażerskiego "Wilhelm Gustloff", który spoczywa na dnie Bałtyku ok. 40 km od brzegu na wysokości Łeby, wydobyto ludzkie szczątki. Wiele wskazuje, że należą do zaginionego siedem lat temu nurka z Poznania.
Żołnierze francuskiej marynarki wojennej zostali przyłapani na nielegalnym nurkowaniu na wraku "Wilhelma Gustloffa", statku uznanym przez konwencje międzynarodowe za mogiłę wojenną. Przy okazji odnaleźli ciało płetwonurka, którym jest najprawdopodobniej zaginiony w 2012 r. Robert Szlecht. Ministerstwo domaga się wyjaśnień od francuskiej ambasady, ale ta - póki co - odmawia komentarza.
Okręt ORP "Gniezno" na międzynarodowych ćwiczeniach podpłynął do brzegu i uszkodził poszycie kadłuba. Jednostka wróciła już do kraju.
Budowany od niemal 18 lat okręt "Ślązak" prawdopodobnie po raz kolejny zaliczy opóźnienie. Oficjalnie miał zostać przekazany wojsku pod koniec czerwca, tymczasem właśnie zlecono "kilkanaście prac dodatkowych".
Od kilku lat największa prywatna stocznia w Polsce, Remontowa Shipbuilding z Gdańska, ma problem ze sprzedażą czterech specjalistycznych statków, których nie odebrali armatorzy. Jak ustaliła "Wyborcza Trójmiasto", teraz dwie jednostki mogą trafić do marynarki wojennej Argentyny, która operuje na szlakach wodnych Antarktydy.
Polskie siły zbrojne już wkrótce będą miały cztery nowoczesne śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych i prowadzenia akcji poszukiwawczo-ratowniczych. Na początek Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało umowę offsetową z koncernem Leonardo, dzięki której w Łodzi ma powstać centrum serwisowe dla tych maszyn.
Nasz czytelnik zwrócił uwagę, że na maszcie najstarszego na świecie niszczyciela, ORP "Błyskawica" z 1937 r., zamocowana jest antena szerokopasmowa do odbioru telewizji. - Czy wojsko nie powinno dbać o jak najbardziej oryginalny wygląd historycznego okrętu? - pyta pan Jakub. Marynarka Wojenna odpowiada: Telewizja może przekazywać informacje o potencjalnych zagrożeniach.
Przez ostatni tydzień w bazie lotniczej w Gdyni przeprowadzano testy śmigłowca AW101, który oferowany jest przez PZL Świdnik w przetargu na nowe maszyny dla Marynarki Wojennej.
Budowany od przeszło 17 lat patrolowiec "Ślązak" przechodzi ostatnie próby zdawczo-odbiorcze, po których ma zostać przekazany do służby Marynarce Wojennej.
4 lutego w wieku 103 lat zmarł kapitan w stanie spoczynku Aleksander Pawelec, uczestnik Kampanii Wrześniowej 1939 r., który osobiście znał admirała Unruga, pułkowników Dąbka i Pruszkowskiego.
Za powrotem Inspektoratu Marynarki Wojennej do Gdyni nie poszły żadne zmiany zwiększające kompetencje szefostwa sił morskich, które nadal podlega generałom w Warszawie. Czy przeprowadzka to sygnał do odtworzenia dowództwa sprzed 2014 roku, czy populistyczna zagrywka MON wykonana przed wyborami samorządowymi?
Po raz pierwszy od 17 lat, kiedy rozpoczęto budowę okrętu, najnowszy polski patrolowiec oficjalnie "pokazał się" światu. W sobotę na pikniku marynarskim z okazji 100-lecia utworzenia Marynarki Wojennej zacumował przy Nabrzeżu Pomorskim przy skwerze Kościuszki w Gdyni.
Aby utrzymać zdolności pełnienia całodobowych morskich dyżurów ratowniczych w dwóch polskich bazach, wojsko remontuje 30-letnie śmigłowce. Resurs pierwszej z dwóch maszyn został wydłużony o kolejne 4 lata. Równocześnie trwa modernizacja ostatnich dwóch z ośmiu anakond.
Po 17 latach od rozpoczęcia budowy, najprawdopodobniej w środę, okręt "Ślązak" w asyście holowników opuści dok Stoczni Wojennej w Gdyni i wypłynie na pierwsze próby morskie. Mają potrwać do marca przyszłego roku.
Prochy admirała Józefa Unruga, dowódcy obrony Wybrzeża w 1939 roku, i jego żony Zofii spoczęły w Kwaterze Pamięci na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu. W uroczystości wziął udział prezydent Andrzej Duda.
Ekipa poszukująca ORP "Orzeł" przerwała ekspedycję z powodu sztormów na Morzu Północnym. - Nie zmarnowaliśmy czasu, nawiązaliśmy kontakty z duńskimi rybakami, którzy podczas swojej pracy często trafiają na wraki - mówi Tomasz Stachura, szef ekspedycji
Spełnia się testamentowa wola admirała Józefa Unruga. Trumny z prochami dowódcy Obrony Wybrzeża 1939 i jego żony Zofii płyną z francuskiego Montrésor do Gdyni na pokładzie ORP "Gen. T. Kościuszko". 2 października odbędzie się uroczysty pogrzeb.
W niedzielę wyrusza z Gdyni piąta ekspedycja poszukiwawcza, która ma odnaleźć wrak legendarnego polskiego okrętu podwodnego "Orzeł". Tym razem wyprawa wyruszy z duńskiego portu w Thyboron.
Za tydzień Inspektorat Marynarki Wojennej funkcjonować ma w dawnej siedzibie dowództwa w gmachu przy ul. Jerzego Waszyngtona. Przeniesienie z Warszawy nie wiąże się z żadną zmianą w strukturach kierowniczych i kadrowych.
Stocznia Wojenna PGZ zakłada, że próby morskie na budowanym przeszło 17 lat okręcie "Ślązak" potrwają ok. pół roku. Tymczasem podobne próby zupełnie nowy i dużo mniejszy okręt "Kormoran" przechodził aż 15 miesięcy. Czy termin zdania patrolowca do marca 2019 roku jest realny?
15 lipca jest Świętem Wojska Polskiego i dniem wolnym od pracy. W Trójmieście będzie można m.in. wziąć udział w festynie Klubu Marynarki Wojennej albo w konkursach dla dzieci
W ostatni weekend śmigłowiec Marynarki Wojennej dwa razy wylatywał, by wziąć udział w akcji poszukiwawczej. Zaginionych na morzu mężczyzn nie udało się odnaleźć.
W kuluarach słychać, że MON przygotowuje się do zakupu fregat rakietowych Adelaide od rządu Australii, który wycofuje te 30-letnie jednostki. Tymczasem Ministerstwo Gospodarki Morskiej pomysł krytykuje: najwłaściwszym rozwiązaniem jest budowa nowych okrętów.
Pod koniec września wyruszy kolejna ekspedycja, której celem jest odnalezienie wraku ORP "Orzeł". Już po raz piąty ekipa z Trójmiasta poszukiwać będzie zaginionego podczas II wojny światowej okrętu podwodnego.
W piątek na gdyńskim Oksywiu odbył się państwowy pogrzeb bohaterów Marynarki Wojennej, ofiar zbrodni komunistycznej. W ten sposób uczczono pamięć niewinnie straconych lub uwięzionych marynarzy.
Gdyby Mariuszowi Błaszczakowi przed wystąpieniem z okazji święta Marynarki Wojennej ktoś podsunął kartkę z tekstem przemówienia Antoniego Macierewicza sprzed roku, usłyszelibyśmy te same słowa co dzisiaj.
- Mam pełną świadomość, że bohaterstwo nie wystarczy. Marynarka potrzebuje odbudowy. I to dzieło musi zostać zrealizowane - mówił prezydent Andrzej Duda na niedzielnych uroczystościach z okazji Święta Marynarki Wojennej. Jednak konkretne propozycje nie padły.
Dziś swoje święto obchodzi Marynarka Wojenna. W programie defilada, Wielka Parada Morsko-Lotnicza, zwiedzanie okrętów oraz wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Prezydent pozostanie w Gdyni do późnego wieczora, gdzie wraz z załogą ORP Generał Kazimierz Pułaski będzie kibicować naszym piłkarzom.
- Mam na biurku zaproszenie na odsłonięcie pomnika Polski Morskiej. Widnieją pod nim podpisy przewodniczącej rady miasta Gdyni Joanny Zielińskiej oraz inspektora Marynarki Wojennej kontradmirała Mirosława Mordela. Choć ceremonia odbędzie się w niedzielę, to zaproszenie jest już częściowo nieaktualne. Bo inspektor Mordel został nagle odwołany - pisze Mikołaj Chrzan, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej Trójmiasto".
Kilka dni przed Świętem Marynarki Wojennej minister Mariusz Błaszczak odwołał kadm. Mirosława Mordela z funkcji głównego dowódcy MW. Dwa tygodnie temu oficer krytykował działania MON odnośnie do zakupu nowych okrętów podwodnych.
Niebezpieczne materiały odkryto na wysokości gdyńskiego portu. Niewykluczone, że w trakcie ich neutralizacji wojsko zamknie część miejskich plaż.
W piątek o godz. 10 w Porcie Wojennym w Gdyni Oksywiu odbyło się uroczyste opuszczenie bandery na okręcie ORP "Sokół". Okręt podwodny niemieckiej konstrukcji pływał pod polską banderą przez 16 lat. ORP "Sokół" trafi do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Uroczyste opuszczenie bandery na 52-letnim okręcie ORP "Sokół", odbędzie się w piątek w Porcie Wojennym w Gdyni. Do 2020 roku mają zostać wycofane kolejne dwie jednostki. Wówczas Polska zostanie z jednym okrętem - jeśli zostanie na nim zakończony trwający przeszło cztery lata remont.
W ostatnim tygodniu w trzech miejscach na plażach nad Bałtykiem znaleziono pławy produkcji rosyjskiej. Specjaliści tłumaczą, że są one używane podczas manewrów m.in. do określania pozycji okrętu, który ćwiczy torpedowanie.
Premier Mateusz Morawiecki podał w Gdańsku kolejny termin, w którym obóz rządzący planuje przywrócić do Gdyni dowództwo marynarki wojennej. Szczegółów przeprowadzenia reformy, póki co, brak.
Pamiętający czasy II wojny światowej okręt ma zostać wyholowany na wody Zatoki Gdańskiej i oddać 21 strzałów salwy honorowej. - To pierwszy raz w historii, kiedy "Błyskawica" weźmie udział w paradzie okrętów w święto morza - mówi kmdr Radosław Pioch z 3. Flotylli Okrętów MW.
Plany zakupu nowoczesnych dronów dla Marynarki Wojennej można odłożyć na półkę. Inspektorat Uzbrojenia MON przeprowadził dialogi techniczne z 11 firmami i żaden z podmiotów, jak się okazało, nie spełnia oczekiwań wojska.
Gdyby dziś jakimś cudownym trafem nagle spełniły się obietnice polityków dane Marynarce Wojennej w ciągu ostatnich, powiedzmy, 10 lat, to moglibyśmy chwalić się nowoczesną flotą, nie tylko okrętów, ale też śmigłowców morskich. Sprawdzamy, jaką wartość ma słowo dane marynarzom przez ministra. Jak miało być, a jak jest?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.