W Gdańsku od listopada pracuje miejski koordynator do spraw uczniów z doświadczeniami migracyjnym. Stanowisko objęła Ukrainka, która cztery lata temu przeprowadziła się do Gdańska. - Jestem pomostem między rodzicami, uczniami, administracją szkoły i nauczycielami - mówi Natalija Kovalyshyna
- W Finlandii często spotykam ludzi, którzy mówią mi: nie chcemy finansowo dokładać się do krajów, w których łamane są podstawowe wartości demokracji i praworządności. Dlatego to co mnie najbardziej martwi to ograniczanie praworządności w takich krajach jak Polska, Węgry czy Rumunia, bo to niszczy europejską solidarność - mówił w trakcie Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie, Jyrki Katainen były premier Finlandii, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Loty do Charkowa to już trzecie połączenie na Ukrainę z lotniska w Rębiechowie. Do największego miasta na wschodzie kraju polecimy od października dwa razy w tygodniu - w środy i niedziele.
- Goście z Rosji ewaluują z turystyki zakupowej do turysty zainteresowanego walorami i atrakcjami miasta i regionu, dzięki czemu zauważamy znaczące wydłużenie się czasu trwania pobytu do trzech lub czterech dni, co jeszcze trzy lata temu było zjawiskiem bardzo rzadkim - mówi Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej.
Mieszkają w różnych zakątkach Ukrainy, we Lwowie, Kijowie, Dnieprze, Równym. W Polsce albo nie byli wcale, albo tylko okazjonalnie. Może kiedyś wybiorą się na dłużej, ale nie do pracy, tylko na zwiedzanie. Chętnie odwiedzą Gdańsk, bo to "miasto europejskie, pełne wolności i równości". O Polakach wiedzą sporo, znają też Wałęsę i "Solidarność".
Kiedy w mediach czytamy historie imigrantów z Europy Wschodniej, dowiadujemy się najczęściej, że pracują w Polsce poniżej swoich kwalifikacji, że z ich krajów wypychają ich kryzys ekonomiczny, korupcja, brak perspektyw. Ale to dość jednostronny obraz
"Złoczyńcy", "Putin to morderca!", "Save Oleg Sentsov" - takie hasła wznosili uczestnicy pikiety w obronie reżysera Olega Siencowa pod konsulatem Rosji w Gdańsku. Akcja wsparcia dla reżysera, który w rosyjskim więzieniu prowadzi strajk głodowy, przetoczyła się w pierwszych dniach czerwca przez cały świat, w poniedziałek dotarła także do Gdańska
Ukraińska rodzina z Krymu mieszkająca w Gdańsku nie musi wyjechać z Polski. Wcześniej na ich pobyt nie wyrażała zgody Straż Graniczna. Sprawę pozytywnie rozpatrzył jednak Urząd do Spraw Cudzoziemców.
O ponad 70 proc. wzrosło zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy w usługach z branży hotelarskiej i gastronomicznej. - Ukraińcy są bardzo zaangażowani i oddani pracy, lojalni. Każdemu zależy na takim pracowniku - przyznaje Sylwia Gadomska, dyrektorka m.in. hoteli Mercure w Trójmieście, która zatrudnia u siebie pracowników zza wschodniej granicy.
Grigorij i Jana Szmatowowie z dwójką synów trzy lata temu przyjechali do Polski z Krymu. Od ponad roku mieszkają w Gdańsku. Straż graniczna właśnie nakazała im opuścić kraj. O to, żeby rodzina mogła tu zostać, walczą m.in. nauczyciele chłopców.
W czwartek funkcjonariusze Straży Granicznej w Medyce zatrzymali podejrzanego o zabójstwo 38-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna miał kilkakrotnie ugodzić nożem swojego rodaka.
Rodzina Szmatowów z Ukrainy uciekła do Polski przed wojną. Od roku mieszkają w Gdańsku. Tu znaleźli swój drugi dom. Niestety, grozi im deportacja.
We wtorek w nocy wandale po raz kolejny zdewastowali gdański pomnik Pamięci Ofiar Eksterminacji Ludności Polskiej na Wołyniu. Namalowali na nim czarnym sprejem symbole wilczego haka używane przez neonazistów. Do zdarzenia doszło tuż przed uroczystością ku czci ofiar Rzezi Wołyńskiej, w której wziął udział m.in. konsul generalny Ukrainy, a także prezydent Andrzej Duda i wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Uciekli przed wojną, przez 1,5 roku walczyli o zalegalizowanie pobytu w Gdańsku. Choć pani Ludmiła dostała zezwolenie na pobyt, to jej syn nie może przebywać już w Polsce legalnie.
Przez kilkadziesiąt lat Anna Walentynowicz nikomu nie powiedziała, że urodziła się w ukraińskiej rodzinie. Dziś ciągle historia ta budzi niedowierzanie.
Ludmiła Kolesnyk z Mariupola - wdowa z trójką dzieci - nowy dom znalazła w Gdańsku. Jednak teraz urzędnicy odmówili jej przyznania statusu uchodźcy i dali miesiąc na opuszczenie kraju. Wsparcie płynie od sąsiadów, obcych ludzi, a Oddział ds. Cudzoziemców obiecuje, że wkrótce wyda pozwolenie na pobyt.
Centrum Rehabilitacyjno-Rekreacyjne "Dobry Brat" znajduje się w Osieku pod Starogardem Gdańskim. 4 marca po raz siódmy przyjechali tu żołnierze ranni na wschodzie Ukrainy. - Już po pierwszym dniu przestałem utykać - mówi jeden z nich.
Obóz Narodowo-Radykalny zorganizował w niedzielę manifestację pod hasłem "Imigracja ze Wschodu zagrożeniem polskiego narodu".
- Teatr nie powinien tylko zaspokajać tęsknoty starszych ludzi za ojczyzną, lecz również powinien kształtować nowe pokolenia - opowiada Oksana Terefenko, reżyser ukraińskiego młodzieżowego teatru, który powstał w Gdańsku. W tym roku Teatr Navpaky świętuje swoje piąte urodziny.
Majdan i Strindberg w teatrze, ONUKA na scenie - czyli Tydzień Ukraiński w GTS. To okazja do poznania kultury naszych wschodnich sąsiadów. - Do organizacji Tygodnia Ukraińskiego przymierzaliśmy się już od dwóch lat i w tym roku udało się pozyskać niezbędne fundusze oraz zgrać kalendarze zapraszanych teatrów i artystów - mówi Magdalena Hajdysz, rzeczniczka GTS.
- Na Białorusi obchodzi się Dziady. To święto wywodzące się jeszcze z czasów pogańskich, świętują je wszyscy bez względu na to jakiego są wyznania. Przypada ono na ostatni weekend października. Wtedy sprząta się groby (drugi raz takie porządki odbywają się na Wielkanoc), wieczorem spotyka z rodziną na kolacji. Na stole zawsze stawia się dodatkowy talerzyk dla zmarłych. Gdańscy imigranci opowiadają o swoich zaduszkowych zwyczajach
Na początku w szukaniu zleceń pomagali mi współlokatorzy Polacy. - Niech ci właściciel napisze na kartce ile płaci za godzinę - radzili. - Żeby potem nie było, że płaci mniej, a ty coś źle zrozumiałaś.
Od 1 stycznia 2017 wzrośnie płaca minimalna, stawka godzinowa wynosić będzie minimum 12 zł, a obcokrajowcy będą mieli zagwarantowane takie same warunki pracy i płacy jak Polacy. Z kolei jesienią wprowadzone mają zostać regulacje pozwalające osobom zatrudnionym na tzw. umowach śmieciowych zrzeszać się w związki zawodowe.
W czwartek podczas konferencji prasowej, jaka odbyła się w Warszawie, przedstawiciele Ukraine International Airlines przedstawili projekt nowego połączenia rejsowego pomiędzy Polską a Ukrainą. Samoloty miałyby latać z Gdańska lub Poznania.
- Władze Rosyjskie drwią z praw obywatelskich, międzynarodowych praw człowieka, konstytucji swojego kraju, wspólnoty międzynarodowej i mińskich postanowień. Domagamy się natychmiastowego uwolnienia Nadiji Sawczenko, bezprawnie porwanej i więzionej w Federacji Rosyjskiej - krzyczeli w środę pod konsulatem Rosji w Gdańsku Polacy i Ukraińcy.
W folderze reklamowym województwa pomorskiego zamieszczono mapę Europy, która sugeruje, że Ukraina składa się z dwóch państw - wschodniej i zachodniej Ukrainy. Firma, która wyprodukowała folder, przeprasza i błąd już poprawiła. Mapa wprawiła jednak w zdumienie Ukraińców goszczących w urzędzie marszałkowskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.