Do dramatycznego zdarzenia doszło w poniedziałek w budynku przy ul. Kolejowej w Pucku. W sprawie wszczęto już prokuratorskie śledztwo.
Osobówka na łuku drogi zjechała na pobocze i uderzyła w przydrożne drzewo. 19-latek zginął na miejscu, 17-letni pasażer trafił do szpitala.
Gdańscy policjanci zatrzymali 31-latka, który składał propozycje seksualne 14-latce i wysyłał jej zdjęcia swoich genitaliów. Mężczyzna był już w przeszłości skazywany za przestępstwa związane z pedofilią.
Chwilę grozy przeżyli wczoraj rodzice dwóch pięciolatek, które chwilę po odebraniu z przedszkola zniknęły im z oczu. W akcji poszukiwawczej brało udział kilkudziesięciu policjantów. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Ze szkolnego sejfu zginęło kilkanaście tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali 46-letnią księgową, która jest podejrzana o kradzież. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Policjanci otrzymali zgłoszenie, że mercedesem jedzie pijany kierowca. Ten okazał się trzeźwy, ale za to miał zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Właściciel mieszkania wyważył drzwi i wymienił zamki. Adam i Igor tylko dzięki interwencji policji nie trafili na bruk.
Policjanci wylegitymowali uczestników imprezy, na której doszło do awantury. Okazało się, że jeden z mężczyzn to 49-latek poszukiwany listem gończym.
Napastnik najpierw rzucił się z pięściami na kolegów, z którymi pracował na budowie. Gdy ci uciekli, zabrał młotek innemu pracownikowi budowlanemu i uderzył go w głowę. Zatrzymany 28-latek najprawdopodobniej był pod wpływem narkotyków.
Na filmie z telefonu komórkowego zarejestrowano, jak strażnik miejski ze Starogardu Gdańskiego szarpie i uderza mężczyznę, wobec którego podejmował interwencję. Na nagraniu nie widać, aby zatrzymywany 34-latek był agresywny, ręce miał skute kajdankami.
Policjanci szukają właściciela pieniędzy, które pod koniec sierpnia w centrum Sopotu znalazł turysta z Warszawy.
W gdyńskiej dzielnicy Działki Leśne trwa obława na mężczyznę, który jechał autem i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.
Tylko podczas ostatniej doby wakacji na pomorskich drogach zginęły cztery osoby, w tym 11-letnie dziecko. Śmiertelnych wypadków w wakacje było o niemal 60 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Główna przyczyna wciąż ta sama - zbyt duża prędkość jazdy.
Pięć młodych osób zostało poszkodowanych w wypadku, do którego doszło w poniedziałek po południu w Pałubicach, na drodze z Lęborka do Sierakowic.
Mural z napisem "Cześć i Chwała Obrońcom Poczty" i wymalowanym herbem miasta pojawił się na zabytkowym Domu Dobroczynności i Sierot w Gdańsku. Sprawą zajęła się policja.
Na nic policyjne przestrogi. Oszuści działający popularną metodą "na policjanta" i "energetyka" tylko jednego dnia naciągnęli na wysokie sumy dwoje starszych ludzi w Gdańsku.
Policjanci z Pucka wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło rano w Pogórzu pod Gdynią. 30-letni kierowca uderzył w drzewo. Zginął na miejscu.
W piątek nad ranem policja otrzymała sygnał o zwłokach dryfujących w Motławie w Gdańsku. Trwa ustalanie tożsamości zmarłego.
Kobieta kierująca oplem z nieznanych przyczyn uderzyła w drzewo. Zginęła na miejscu. Miała 24 lata.
Policjanci zatrzymali 41-letniego mieszkańca Gdańska, który jest podejrzany o kradzież stalowych elementów konstrukcyjnych z jednej z gdańskich stoczni.
Do kradzieży doszło pod koniec lipca tego roku na terenie galerii handlowej we Wrzeszczu. Policja publikuje zdjęcia z monitoringu, na których widać poszukiwane kobiety.
Prowadzony przez kobietę samochód wpadł w poślizg, otarł się o nadjeżdżającą z naprzeciwka osobówkę i bokiem wpadł pod ciężarówkę. Dwie osoby nie żyją.
41-letni kierowca audi jechał w kierunku drogi ekspresowej S6, nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu.
Koronawirus. Pasażer SKM nie chciał zasłonić ust i nosa, bo - jak tłumaczył - "nie będzie się głupio zachowywał i niczego nie zasłoni". Interwencja funkcjonariuszy stała się pożywką dla koronawirusowych denialistów.
Po godz. 6.40 doszło w Gdyni do wypadku. Na estakadzie Kwiatkowskiego dachował samochód. W kierunku Oksywia i Chyloni tworzą się korki.
Policjanci z Gdańska szukają 25-letniego Mateusza Dulkowskiego. Mężczyzna w środę po północy wyszedł z miejsca swojego pobytu i do tej pory nie skontaktował się z rodziną i przyjaciółmi. Z informacji, które zdobyli policjanci, wynika, że mężczyzna może znajdować się w okolicznościach zagrażających jego życiu i zdrowiu.
- Zdecydowałem się zdjąć tęczowy baner, bo zrobiło się to zbyt niebezpieczne i nie chodzi tu o mnie, ale przede wszystkim o sąsiadów - mówi Błażej Kroplewski, który na kamienicy w Gdyni wywiesił napis "Prawa człowieka nie są ideologią". Kamienica, w której mieszka, została obrzucona jajkami, kamieniami i słoikami z farbą.
Policjanci z gdańskiej drogówki odzyskali mercedesa AMG wartego kilkaset tysięcy złotych, który został skradziony w Niemczech. Pasażer zatrzymanego do kontroli auta był poszukiwany dwoma listami gończymi.
Do tragedii doszło w sobotnie popołudnie na drodze krajowej nr 22 między Człuchowem a Wałczem. W wyniku zderzenia dwóch samochodów zginęły dwie osoby: 37-letni kierowca bmw i o pięć lat młodsza kobieta, która z nim jechała.
Kobieta kąpała się w wodach Zatoki Gdańskiej na wysokości wejścia na plażę nr 23 w Sopocie. WOPR szukał jej od czwartej nad ranem. Znalazła się cała i zdrowa.
Do tragedii doszło w czwartek w Sztutowie. Policjant zostawił żonę i półtoraroczne dziecko. Nad morzem spędzali wakacje.
Zwłoki kobiety znaleziono we wtorek nad ranem na plaży w Łebie. Zmarła to 43-letnia mieszkanka Bytomia w województwie śląskim. Prokurator wykluczył udział osób trzecich.
- To nie zmieni świata, ale może być miłym gestem w stronę ludzi dyskryminowanych. Coś trzeba robić, nie można siedzieć z założonymi rękami, gdy jedni opluwają drugich w autobusie - mówi Antoni Ruszkowski, inicjator akcji "Wywieś flagę, daj odwagę".
Po sobotnim wypadku, w którym zginął 47-latek z Mazowsza, zarzut usłyszała... pasażerka bmw, które potrąciło mężczyznę. Jak wstępnie ustaliła prokuratura, tragedia była wynikiem kłótni, do której doszło w samochodzie. Jadący nim byli pod wpływem alkoholu.
W niedzielę we wsi Łąg w powiecie chojnickim mercedes zderzył się czołowo z busem wiozącym wracających ze spływu kajakarzy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zawinił 21-letni kierowca mercedesa. Rannych zostało siedem osób, w tym dwójka małych dzieci.
Kierowca autokaru, który w piątek wypadł z autostrady A1 w okolicach Tczewa, zeznał, że tuż przed wypadkiem stracił świadomość. W zdarzeniu rannych zostało 30 osób - dzieci i dorośli z zespołu Mały Haśnik z Żabnicy na Żywiecczyźnie, którzy jechali na wypoczynek nad morze. Większość z nich opuściła już szpitale.
Ciało kobiety dryfujące w morzu znalazł we wtorek rano spacerowicz na plaży w Łebie.
Studentka ASP została wyzwana, opluta i usłyszała groźby śmierci w autobusie w Gdańsku. Wszystko przez to, że z jej plecaka wystawały tęczowe chorągiewki.
Dziewczynka z urazem głowy trafiła do szpitala w piątek. Rodzice tłumaczyli, że upadła na podłogę, lekarze nie uwierzyli i wezwali policję.
Na jednym z przejść dla pieszych w Sztutowie rozpędzone bmw potrąciło 47-letniego mężczyznę, którego mimo reanimacji nie udało się uratować. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Policja zatrzymała już trzy osoby, które były w pojeździe, trwa ustalanie, kto prowadził.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.