Trudno w tym roku rozdawać nagrody, skoro do ostatniej chwili nie wiadomo, jakie filmy biorą udział w konkursie. W związku z zamieszaniem wokół filmu "Solid Gold" wypadającego z rywalizacji i wracającego do niej można mu z miejsca przyznać laur w kategorii "film, który pojawia się i znika".
Festiwal filmowy w Gdyni. - Chcę robić kolejne filmy - zapewniał popularny wokalista. I żartował, że dostarczał aktorkom i aktorom na plan miękkie narkotyki. Dawid Podsiadło był gościem festiwalu filmowego w Gdyni.
Festiwal filmowy w Gdyni. Organizatorzy w piątek na konferencji potwierdzili, że wycofany we wtorek z Konkursu Głównego film "Solid Gold" wraca na festiwal. Jurorzy już go widzieli, a pokazy dla publiczności zaplanowano na piątek i sobotę.
Festiwal filmowy w Gdyni. Dziennikarze obejrzeli już "Ukrytą grę" w reżyserii Łukasza Kośmickiego - trzymający w napięciu thriller sensacyjny rozgrywający się w Warszawie w 1962 r. W głównej roli Bill Pullman, gwiazda amerykańskiego kina, który na premierę filmu przyjechał do Gdyni. Na oficjalnym pokazie była też Agnieszka Woźniak-Starak.
Festiwal filmowy w Gdyni. Oficjalna decyzja, czy film "Solid Gold" powalczy o Złote Lwy, ma zapaść w piątek. Organizatorzy poinformują o tym o godz. 15. Na razie nieoficjalnie wiadomo, że producent filmu, firma Akson Studio i TVP, rozwiązały umowę o współfinansowaniu filmu, co oznaczałoby, że TVP nie może już blokować obrazowi Jacka Bromskiego startu w Konkursie Głównym festiwalu.
Coraz więcej gwiazd przyjeżdża do Gdyni i kolejne ekipy filmowe spotykają się z publicznością festiwalową, żeby opowiedzieć o swoich filmach.
W czwartek wieczorem na Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni ma dotrzeć amerykański gwiazdor Bill Pulmann, który zagrał główną rolę w startującym w wyścigu o Złote Lwy filmie "Ukryta gra". To ostatnia produkcja zmarłego przez miesiącem Piotra Woźniaka-Staraka.
Festiwal filmowy w Gdyni. Z pomiarów długości oklasków, które rozbrzmiewają w Teatrze Muzycznym po każdej projekcji filmów Konkursu Głównego, wynika, że na razie widzom najbardziej spodobała się biograficzna opowieść Macieja Pieprzycy o genialnym niewidomym pianiście jazzowym "Ikar. Legenda Mietka Kosza".
Na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni są jedynie trzy filmy nakręcone przez kobiety. Dwie debiutujące reżyserki pokazują w swoich filmach piekło: przemocy wobec kobiet, gwałtu, uczuć, które nie mogą się spełnić, a wreszcie - dramatycznych wyborów w obliczu śmierci.
Trzeci dzień Festiwalu filmowego w Gdyni upłynął pod znakiem niecichnącego echa wycofania z konkursu filmu "Solid Gold" Jacka Bromskiego i konferencji Gildii Reżyserów Polskich postulujących o reformę festiwalu. Ale jak zwykle nie obyło się bez gwiazd na konferencjach prasowych i przechadzających się swobodnie po gdyńskim Śródmieściu.
Festiwal filmowy w Gdyni. Nie milkną kontrowersje wokół decyzji TVP o nagłym wycofaniu filmu "Solid Gold" Jacka Bromskiego z walki o Złote Lwy. Głos zabrało konkursowe jury. "Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca" - napisali jurorzy w oświadczeniu, które widownia nagrodziła owacją.
Festiwal filmowy w Gdyni. - Za dużo złego się stało. Domagamy się przejrzystych zasad selekcji konkursowych filmów. Jeśli zmiany nie nastąpią, będzie bojkot i znajdziemy alternatywne miejsce prezentacji filmów - ogłosili członkowie Gildii Reżyserów Polskich. Wśród nich - Paweł Pawlikowski, Agnieszka Holland, Wojciech Smarzowski czy Małgorzata Szumowska.
- Reżyserowi udzieliła się histeria wywołana m.in. przez "Gazetę Wyborczą" - tak TVP komentuje decyzję o wycofaniu filmu Jacka Bromskiego "Solid Gold" z udziału w konkursie głównym festiwalu w Gdyni.
Laury Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej dla osób, organizacji i inicjatyw promujących polskie kino rozdane. Gala odbyła się w zasadzie bez politycznych akcentów.
Piotr Witkowski z gdańskiego Teatru Wybrzeże brawurowo i z wyczuciem roli wcielił się w postać rapera Tomasza Chady w filmie Michała Węgrzyna "Proceder".
Konferencje prasowe konkursowych filmów z udziałów przedstawicieli polskiego środowiska filmowego, pokazy od wczesnych godzin porannych, odwołanie jednego z konkursowych filmów i deszcz. Taki był drugi dzień na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ten film żyje muzyką. Pieprzyca - reżyser, Ogrodnik - odtwórca głównej roli i Możdżer - autor oprawy dźwiękowej, bardzo skutecznie połączyli siły i stworzyli dzieło niezwykłe.
Po zeszłorocznym skandalu z nieprzyznaniem przez Radio Gdańsk Złotego Klakiera, w tym roku nagroda dla najdłużej oklaskiwanego filmu znów pojawi się w programie gdyńskiego festiwalu.
Kina, restauracje, legendarne kluby i centra kultury. Muzeum Miasta Gdyni przy okazji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych przygotowało wystawę o miejscach, które stały się biedronkami. Główną bohaterką jest legendarne Kino "Warszawa".
Zawirowania na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film "Solid Gold" został wycofany z konkursu głównego. Poprosiliśmy reżysera o komentarz: "Wraca cenzura".
Dynamiczny, pełen wyrazistych psychologicznie postaci, oparty na mistrzowskiej dramaturgii - "Supernova" to prawdziwe objawienie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Festiwal filmowy w Gdyni rozpoczął się w poniedziałek rano. To wtedy do kin poszli pierwsi widzowie i odbyły się pierwsze pokazy oraz konferencje prasowe. Filmem otwierającym festiwal był pokazywany w Berlinie "Obywatel Jones" Agnieszki Holland. W Gdyni rozpoczął się także proces aktywistów ekologicznych z Extinction Rebellion Trójmiasto.
- Mój film pokazuje, do czego prowadzi tchórzostwo rządzących i odwaga dziennikarzy - mówiła na gali otwarcia Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Agnieszka Holland, której obraz "Obywatel Jones" zainaugurował konkursowe pokazy.
Aktywiści z organizacji Extinction Rebellion ustawili w centrum Gdyni szubienicę i stanęli na bryłach lodu. - Chcemy zwrócić uwagę na śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludzkości. Poziom zagrożenia klimatycznego jest krytyczny, trzeba stosować wyraziste środki - wyjaśniali.
Festiwal filmowy w Gdyni jest ważną częścią mojego życia. Od lat tak planuję sobie czas, żeby podczas festiwalu nie rozpraszać się i nie zajmować niczym innym. Polskie kino jest tego warte, by przez sześć dni skupić się tylko na nim.
Festiwal filmowy w Gdyni. Agnieszka Woźniak-Starak oraz rodzice tragicznie zmarłego producenta filmowego spodziewani są w piątek w Gdyni, gdzie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się prapremiera obrazu "Ukryta gra" - ostatniej produkcji Piotra Woźniaka-Staraka.
Festiwal filmowy w Gdyni. Jednym z najważniejszych pytań, które będą się pojawiać przy okazji najnowszej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych jest to, które wiąże się z przedfestiwalowym skandalem dotyczącym filmów w Konkursie Głównym. Brzmi ono: Czemu władza nie chciała dopuścić do rywalizacji czterech filmów rekomendowanych przez przedstawicielki i przedstawicieli branży filmowej? Czego się przestraszyła?
Festiwal filmowy w Gdyni. Wielkie gwiazdy, mnóstwo filmów, nowe obiekty festiwalowe - dziś w Gdyni rozpoczyna się najważniejsza filmowa impreza w Polsce. Otworzy ją pokaz najnowszego filmu Agnieszki Holland.
Namiętne pocałunki, selfie, rozdawanie autografów, relaks na plaży, piękne kreacje na czerwonym dywanie i plejada najlepszych aktorów, aktorek, twórców i twórczyń filmowych. Tak przed laty wyglądał Festiwal Filmowy w Gdyni. W tym roku zabraknie na nim kilku ważnych dla świata filmu twórców i twórczyń.
W tym roku w Konkursie Głównym na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni będzie można zobaczyć 19 filmów. A wśród nich kilka głośnych debiutów, wyczekiwane filmy uznanych reżyserek i reżyserów oraz pozycje polskim widzom już znane.
Festiwal filmowy w Gdyni. Piotr Witkowski na co dzień jest aktorem Teatru Wybrzeże. Na gdyńskim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych będzie go można zobaczyć z zupełnie innej strony: zagrał główną rolę w konkursowym filmie "Proceder", ekranowej biografii rapera Tomasza Chady.
Dokument muzyczny, surrealistyczna animacja i opowieść o 80-letnim żeglarzu - to kilka nowych pozycji w programie gdyńskiego festiwalu filmowego.
Jeden z najbardziej oryginalnych polskich filmów w ostatnim czasie wbrew wcześniejszym informacjom zostanie jednak pokazany na gdyńskim festiwalu.
Uczestników Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni czekają w tym roku duże zmiany organizacyjne. Związane są z zamknięciem dawnego centrum handlowego Gemini, gdzie mieściło się wielosalowe Multikino.
Dziesięć filmów, w tym znane już z kinowych ekranów: "Całe szczęście" i "Fighter", trafiły do sekcji Panorama Kina Polskiego w ramach Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Najpierw było ich 16, po tygodniu było 20, a teraz jest 19. Organizatorzy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni poinformowali, że filmu "Żużel" Doroty Kędzierzawskiej nie będzie w Konkursie Głównym.
Dwadzieścia, a nie jak początkowo zapowiadano szesnaście, pełnometrażowych filmów fabularnych powalczy w Gdyni o Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Do konkursu wraca m.in. "Mowa ptaków" Xawerego Żuławskiego, od której zaczęły się kontrowersje dotyczące selekcji.
Szef PISF-u proponuje włączyć odrzucone wcześniej filmy do konkursu festiwalu w Gdyni. Uzasadnia to szacunkiem dla środowiska filmowego, troską o dobro kinematografii i potrzebą zapewnienia pluralizmu światopoglądowego i artystycznego. Komitet ma przegłosować tę propozycję niezwłocznie.
O gdyńskiej imprezie mówi się, że to święto polskiego kina. Może i tak. Ale to święto ma bardzo konkretnych organizatorów, bardzo konkretnie związanych z władzą. Oni organizują, oni płacą i oni dyktują warunki. I żeby móc tworzyć filmy na swoich zasadach, trzeba wyjść z organizowanego przez nich bankietu i zorganizować swój własny.
Wojciech Marczewski, przewodniczący Rady Programowej Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i członek wybierającego filmy konkursowe Komitetu Organizacyjnego, zabrał głos i odniósł się do ostatnich kontrowersji wokół tegorocznej edycji gdyńskiej imprezy filmowej. Reżyser i scenarzysta mówi wprost: wydarzenia z ostatnich dni pokazały, że Zespół Selekcyjny jest fasadą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.