W przedostatnim przed startem piłkarskiej wiosny sparingu Arka wygrała z Chrobrym Głogów 2:1. Kolejnego gola w tych przygotowaniach strzelił napastnik Enrique Esqueda, zagrał również testowany obrońca z Niemiec, Berkay Dabanli.
Arka bez problemów mogła wypunktować w rewanżu 1/4 finału Pucharu Polski Chrobrego Głogów, ale tego nie zrobiła. Ostatecznie tylko zremisowała w Gdyni 1:1, a trener Leszek Ojrzyński na konferencji odetchnął.
Dzięki dwubramkowej zaliczce z pierwszego meczu z Chrobrym Głogów, Arka awansowała do półfinału Pucharu Polski. Rewanż pozostawił jednak wiele do życzenia.
Wysokie zwycięstwo 3:0 w Suwałkach z Wigrami w 1/2 finału poprzedniej edycji Pucharu Polski, pozwoliło Arce wówczas Grzegorza Nicińskiego swobodnie myśleć o finale. W rewanżu jednak o mało co nie doszło do kompromitacji. Teraz trener sam zagra w roli kopciuszka.
- Obecność trenera Nicińskiego może być dla niektórych piłkarzy dodatkową motywacją. Ci, którzy u niego nie grali zbyt często, będą chcieli teraz pokazać, że wtedy jednak się nadawali - mówi pomocnik Arki Michał Nalepa.
W środę (godz. 18) Arkę czeka rewanż ćwierćfinału Pucharu Polski z Chrobrym Głogów. Trener Leszek Ojrzyński ma nie tylko komfort wygranej z pierwszego meczu (2:0), ale też ten kadrowy. Ilu zmian w składzie dokona?
- Jeszcze nie wywalczyliśmy awansu. Trzeba z szacunkiem i pokorą podejść do rewanżu - przekonuje Antoni Łukasiewicz. Wprawdzie gdynianie wygrali pierwszy mecz 1/4 finału Pucharu Polski z Chrobrym Głogów 2:0, ale to nie oznacza, że są już w półfinale.
Piłkarze Arki wygrali w Głogowie z Chrobrym (2:0) w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski i pokonali tym samym swojego byłego szkoleniowca, Grzegorza Nicińskiego.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Chrobry Głogów nie ma prawa wyeliminować Arki w ćwierćfinale Pucharu Polski. Ale czy to właśnie nie jest najmocniejszy z jego argumentów?
Na piłkarzy Arki czeka odnowienie starej znajomości. Gdynianie zagrają w 1/4 finału Pucharu Polski z Chrobrym Głogów, czyli przeciwko swojemu byłemu trenerowi, Grzegorzowi Nicińskiemu.
Jak podaje serwis Arkowcy.pl, obrońca Arki Przemysław Stolc zagra w pierwszoligowym Chrobrym Głogów, którego trenerem jest były opiekun gdynian, Grzegorz Niciński. Nieoficjalnie mówi się, że w pomarańczowo-czarnych barwach występować będzie też inny gracz Arki, Przemysław Trytko.
Dwa miesiące bez pracy po zwolnieniu z Arki został Grzegorz Niciński. Potwierdziły się informację, jakoby szkoleniowiec otrzymał propozycję z I ligi. W nowym sezonie poprowadzi Chrobrego Głogów. Podpisał roczny kontrakt.
Choć awans był już zapewniony blisko miesiąc temu, w meczu z Chrobrym Głogów Arka walczyła o przedłużenie serii bez porażki do 20 meczów. To się udało dzięki remisowi 1:1 i golu wyrównującym w ostatnich minutach Rashida Yussuffa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.