Piłkarze Arki mają przed sobą decydujący mecz w kontekście awansu do Ekstraklasy. Żółto-niebieskim do sukcesu wystarczy remis, ale jako przeciwnika będą mieli rozpędzony, pewny siebie zespół GKS-u Katowice. Jak na formę gdynian wpłynie wizyta kibiców na treningu?
Piłkarze Lechii Gdańsk pokonali na wyjeździe Wisłę Kraków 4:3 i zapewnili sobie awans do PKO Ekstraklasy. Do elity wracają po zaledwie roku, w znakomitym stylu i z (wreszcie) optymistycznymi perspektywami.
Przerwę na mecze reprezentacji narodowych zespół Lechii Gdańsk wykorzystuje nie tylko na mocne treningi, ale rozegrał również spotkanie sparingowe z łotewską Valmierą. No i podtrzymał świetną dyspozycję strzelecką aplikując rywalom aż pięć goli.
Lechia Gdańsk ma w tej chwili serię pięciu zwycięstw z rzędu, co w historii klubu nie zdarzało się często. Zespół Szymona Grabowskiego jest na tropie kilku rekordów, choć jeden z nich pewnie nie zostanie pobity już nigdy.
Lechia Gdańsk jako lider, Arka Gdynia jako wicelider - taka konfiguracja tabeli podczas ostatniej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej z pewnością pozwala uruchomić wyobraźnię. Przed decydującą fazą walki o awans do Ekstraklasy w obu klubach buzuje optymizm, jak spędzą one najbliższe kilkanaście dni?
Arka Gdynia dwukrotnie przegrywała z Odrą Opole, dwukrotnie doprowadzała do wyrównania, a przy odrobinie szczęścia mogła nawet wygrać. Jednak goście również mieli swoje szanse, więc wynik 2:2 uznać należy za sprawiedliwy.
15 goli zdobyła Lechia Gdańsk w pięciu dotychczasowych meczach rundy wiosennej. Trzy bramki na spotkanie to imponująca średnia, ale paradoksalnie słaba skuteczność jest chyba największą bolączką zespołu. Szczególnie Tomasa Bobceka, który po spotkaniu dostał wyjątkowe wsparcie od kibiców.
W kolejnym meczu I ligi Lechia Gdańsk wysoko pokonała Zagłębie Sosnowiec 4:0. Gospodarze powinni zdobyć dużo więcej bramek, jednak brakowało im skuteczności. Zwłaszcza Tomasowi Bobcekowi, który sam mógł zdobyć kolejne cztery gole.
Lider I ligi Lechia Gdańsk w piątek podejmie na Polsat Plus Arenie ostatnie w tabeli Zagłębie Sosnowiec. Pod każdym względem oba zespoły dzieli prawdziwa przepaść i trudno spodziewać się innego wyniku niż wysokie zwycięstwo gospodarzy.
Jednym z wyróżniających się piłkarzy Lechii Gdańsk w rundzie wiosennej jest Dominik Piła. Zawodnik, który przychodził do zespołu jako klasyczny skrzydłowy, coraz lepiej odnajduje się na boku obrony. Zdaniem trenera Szymona Grabowskiego, to dla niego optymalna pozycja.
Lechia Gdańsk w trzech pierwszych tegorocznych meczach wygrywała pewnie i wysoko, ale dopiero podczas wyjazdowego starcia z Podbeskidziem Bielsko-Biała przeszła prawdziwy test charakteru. Zdała go również dlatego, że po raz pierwszy w sezonie zwycięską bramkę zdobył piłkarz wchodzący z ławki rezerwowych.
Piłkarze Lechii Gdańsk w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała szybko stracili bramkę, a gra długo im się nie układała. Jednak podopieczni Szymona Grabowskiego po przerwie pokazali charakter, zdobyli dwa gole i wywalczyli niezwykle cenne trzy punkty. Dało im to awans na fotel lidera I ligi.
W hitowo zapowiadającym się spotkaniu I ligi, lider tabeli Arka Gdynia zremisowała z Wisłą Kraków 1:1. Biorąc pod uwagę przedmeczowe oczekiwania, piłkarze obu drużyn raczej zawiedli, dawkując kibicom emocje w dawkach homeopatycznych. Ale końcowy wynik uznać należy za sprawiedliwy.
Lechia Gdańsk świetnie rozpoczęła rundę wiosenną, a w niedzielę czeka ją wyjazdowy mecz z przedostatnim w tabeli I ligi Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zabraknie w nim pozyskanego w tym tygodniu Bohdana Wjunnyka, a jego były klub Szachtar Donieck zapowiada pozew przeciwko piłkarzowi oraz Lechii. Dlaczego?
Nie ma wielkiego ryzyka w stwierdzeniu, że w rundzie wiosennej nie będzie już w Gdyni meczu wzbudzającego większe emocje niż piątkowe starcie Arki z Wisłą Kraków. Dla obu zespołów to absolutnie kluczowe spotkanie w kontekście walki o awans do Ekstraklasy.
Lechia Gdańsk pozyskała ukraińskiego napastnika Bohdana Wjunnyka, który ostatnio był zawodnikiem Szachtara Donieck. Kontrakt 21-letniego piłkarza obowiązywać będzie do czerwca 2028 roku.
W ostatnim meczu z Resovią, piłkarze Lechii Gdańsk zdobyli w pierwszej połowie aż cztery bramki. Po raz ostatni udało im się to sześć lat temu w starciu z Arką Gdynia, ale żeby znaleźć poprzedni taki przypadek musieliśmy zanurzyć się w czeluści słynnej drogi "Od A klasy do Ekstraklasy" i dotrzeć do spotkania w IV lidze z 2003 roku.
W kolejnym meczu I ligi piłkarze Lechii Gdańsk zdemolowali Resovię 4:0, wszystkie bramki zdobywając przed przerwą, kiedy mecz wyglądał jak starcie zespołów z zupełnie innych bajek. Tym samym biało-zielonych w tabeli wyprzedza już tylko Arka Gdynia.
Lechia Gdańsk w poniedziałek zmierzy się na Polsat Plus Arenie z Resovią i w przypadku zwycięstwa może awansować na pozycję wicelidera tabeli I ligi. Przed tym meczem trener Szymon Grabowski planował zmianę systemu defensywnego, ale prawdopodobnie do tego nie dojdzie. Na razie.
W meczu na szczycie I ligi liderująca w tabeli Arka Gdynia pokonała wicelidera GKS Tychy 1:0 i już zdecydowanie obrała kurs na Ekstraklasę. Zwycięską bramkę zdobył niezawodny Karol Czubak.
Już niemal pięć miesięcy minęło od ostatniego występu Luisa Fernandeza w barwach Lechii Gdańsk. Jest szansa, że Hiszpan znajdzie się w kadrze meczowej na poniedziałkowe starcie z Resovią. Dużą rolę w jego powrocie do zdrowia odegrał angielski specjalista Kevin Paxton.
W piątkowy wieczór wszystkie oczy sympatyków I ligi zwrócone będą na Tychy, gdzie wicelider tabeli GKS podejmie lidera Arkę Gdynia. Jeśli w tym meczu padnie remis, na 1. miejsce może wskoczyć Lechia Gdańsk, która dopiero w poniedziałek zmierzy się z Resovią.
Piłkarze Lechii Gdańsk świetnie rozpoczęli rundę wiosenną, w dwóch meczach wywalczyli komplet punktów. Nastąpiła w nich również znaczna poprawa pod kątem dyscypliny, jednak pod koniec spotkania ze Zniczem Pruszków Tomas Bobcek zobaczył żółtą kartkę z kategorii "głupich". Takich zachowań w całym sezonie jest w zespole zdecydowanie za dużo.
Piłkarze Lechii Gdańsk pokonali na wyjeździe Znicza Pruszków 2:0, chociaż w drugiej połowie spotkania nieco poszarpali nerwy swoim kibicom. Bohaterem meczu był Maksym Chłań, który zaliczył efektowny dublet.
Drugi tegoroczny mecz i kolejna demonstracja siły piłkarzy Arki Gdynia. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego po kapitalnym meczu roznieśli Stal Rzeszów 5:1. Zaczęło się źle za sprawą pechowej interwencji Dawida Gojnego, który jednak w dalszej części spotkania zapracował na miano jego najlepszego aktora.
Lider I ligi Arka Gdynia w niedzielę podejmie na Stadionie Miejskim Stal Rzeszów. Dla żółto-niebieskich pod wieloma względami będzie to trudniejszy mecz niż na inaugurację wiosny, również z przyczyn prozaicznych. Na pewno nie zagra w nim testowany Ukrainiec Wołodymyr Kostewycz, który ostatni mecz rozegrał... w lipcu 2020 roku.
Na inaugurację rundy wiosennej skrzydłowy Lechii Gdańsk Camilo Mena nie rozegrał z Wisłą Płock wielkiego meczu, jednak zdobył ważną dla siebie bramkę. Czy to pozwoli Kolumbijczykowi pokazać pełnię możliwości w kolejnych spotkaniach? W niedzielę jego zespół czeka trudna wyjazdowa przeprawa ze Zniczem Pruszków.
Lechia Gdańsk na inaugurację rundy wiosennej suwerennie pokonała mocną Wisłę Płock. Zrobiła to, choć w tym meczu nie zagrało pięciu piłkarzy, którzy są lub mogą być gwiazdami całej I ligi. Czy to oznacza, że trener Szymon Grabowski ma aż tak wielkie pole manewru? Zdecydowanie nie.
Najlepszym zawodnikiem Lechii Gdańsk w wygranym 3:1 spotkaniu z Wisłą Płock był Tomas Bobcek. Słowacki napastnik zdobył ładnego gola, a do tego zaliczył dwie asysty. - Nie znam tabeli strzelców, nie mam żadnego celu bramkowego, chcę po prostu pomóc zespołowi w awansie - mówi 22-letni piłkarz.
W pierwszym tegorocznym meczu I ligi piłkarze Lechii Gdańsk pewnie pokonali Wisłę Płock 3:1. Bohaterem meczu był Słowak Tomasz Bobcek, który otworzył wynik spotkania, a następnie dołożył dwie asysty.
W pierwszym meczu rundy wiosennej Arka Gdynia pewnie pokonała na wyjeździe Polonię Warszawa 3:0 i utrzymała pozycję lidera I ligi. Gole dla zwycięzców już tradycyjnie zdobyli Olaf Kobacki oraz Karol Czubak.
Piłkarze Arki Gdynia zakończyli poprzedni rok jako lider tabeli I ligi, więc przed startem rundy wiosennej może przyświecać im tylko jeden cel: awans do ekstraklasy. - Presja? Musi być, najgorzej, jakbyśmy grali o nic. Jesteśmy gotowi na podjęcie wyzwania - mówi trener Wojciech Łobodziński. W sobotę jego zespół zmierzy się na wyjeździe z Polonią Warszawa.
Od sobotniego meczu z Wisłą Płock zaczną piłkarze Lechii Gdańsk wiosenną walkę o awans do ekstraklasy. Cel jest jasny, a - jak podkreśla trener Szymon Grabowski - okres przygotowawczy napawa go wielkim optymizmem. Szczególnie cieszą go postępy w grze ofensywnej.
Już w najbliższą sobotę liderująca w tabeli Arka Gdynia oraz zajmująca 4. miejsce Lechia Gdańsk zainaugurują rundę wiosenną I ligi. Oba kluby - szczególnie ten z Gdańska - nie szalały na rynku transferowym, jednak kilka ciekawych nowych twarzy się pojawiło. I nie chodzi tylko o piłkarzy.
W czwartym sparingu podczas obozu w Turcji piłkarzom Arki Gdynia udało się odnieść pierwsze zwycięstwo. Po pięknej bramce Karola Czubaka żółto-niebiescy pokonali młodzieżową reprezentację Korei Płd.
W kolejnym sparingu podczas zgrupowania w Turcji Lechia Gdańsk pokonała czołową łotewską drużynę Valmierę 2:1. Wyróżnił się Kacper Sezonienko, który jedną z bramek zdobył sam, a przy drugiej miał asystę.
Już od dłuższego czasu wiadomo, że wielkimi krokami zbliża się zmiana właściciela w Arce Gdynia. W czwartek zawarta została przedwstępna umowa kupna i sprzedaży między Michałem Kołakowskim i Marcinem Gruchałą. Równocześnie została zapłacona pierwsza uzgodniona między stronami transza pieniężna.
Lechia Gdańsk ogłosiła, że w pierwszym kwartale tego roku klub zostanie dokapitalizowany w ramach finansowej reorganizacji. W enigmatycznym komunikacie jest narzekanie na brak sponsorów i zapewnienie, że wciąż najważniejszym celem jest szybki powrót do Ekstraklasy. Oby był to początek głębokich zmian w funkcjonowaniu klubu.
Przebywający na zgrupowaniu w Turcji piłkarze Arki Gdynia we wtorek mieli zmierzyć się w meczu sparingowym z serbskim zespołem Radnik Surdulica. W ostatniej chwili doszło do zmiany, a rywalem była dużo silniejsza Worskła Połtawa. Ukraiński zespół wygrał 3:2.
W trzecim meczu sparingowym podczas zgrupowania w Turcji zespół Lechii Gdańsk pokonał kazachski Kyzyłżar Petropawł 1:0. Goli dla biało-zielonych mogło być więcej, ostatecznie skończyło się jedynie na trafieniu Tomasa Bobceka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.