Przychodził zimą jako wielka gwiazda. Miał zrobić furorę i podbić ligę. Skończyło się kompletnym zawodem i tylko jednym dobrym meczem. Pytanie zatem brzmi: dlaczego do Arki sprowadzany był kompletnie nieprzygotowany do grania piłkarz?
Kontuzja Pawła Abbotta, która wykluczyła go z gry w Arce do końca sezonu, to okazja dla zmienników. Swoje szanse dostał najpierw Gaston Sangoy, ale ich nie wykorzystał. Czy zatem pora na innego zmiennika, Rafała Siemaszkę?
Kontuzja stawu skokowego, która odnowiła się Pawłowi Abbottowi w ostatnim meczu Arki, uniemożliwi mu wyjazd z zespołem do Nowego Sącza (spotkanie z Sandecja w piątek o godz. 20.30). Kto więc zastąpi w ataku najlepszego strzelca drużyny?
Arka ściągnęła niedawno napastnika z wysokiej półki, Gastona Sangoya. Problem w tym, że poprzedni pracodawca Argentyńczyka, katarska federacja, niezbyt śpieszy się z wysłaniem do Gdyni certyfikatu piłkarza.
Po analizach na temat wyjściowego składu Arki w Katowicach (mecz z GKS-em 6 marca, 12.45) w obronie i pomocy, płynnie przechodzimy do najbardziej odpowiedzialnej za strzelanie goli linii ataku. Tu istny galimatias, bo wszystko zależy od stanu zdrowia Pawła Abbotta.
Wiadomość o zatrudnieniu napastnika z nazwiskiem gruchnęła w czwartkowy wieczór. Wywołała w mediach społecznościowych niemałe zdziwienie, że piłkarz z takim CV zagra... jedynie w polskiej I lidze. Bo Gaston Sangoy wiosną będzie występował w Arce Gdynia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.