Przez ostatni rok co dwa tygodnie wysyłali transporty humanitarne do Ukrainy, a w Polsce zapewnili dach nad głową ponad 180 uchodźcom. - Cieszę się, że mogliśmy pomóc tylu osobom - mówi pastor Daniel Różański.
10 agregatów prądotwórczych kupionych z budżetu województwa pomorskiego i dwie karetki przekazane przez należącą do samorządu stację pogotowia wyruszyły do Odessy. Agregaty będą wykorzystywane w "strefach przetrwania", które utworzono w Ukrainie po rosyjskich atakach na elektrownie.
- Dzisiaj wiemy, że wyzwania współczesnego świata dotykają również nas. Dlatego bardzo ważne jest nie tylko przygotowywanie się na takie kryzysy instytucjonalnie, ale również przygotowanie gospodarki i całego społeczeństwa - mówi marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Zdjęcie pustych wózków dla dzieci, które ludzie zostawiali ukraińskim matkom na dworcu w Przemyślu, stało się symbolem pomocy, jakiej Polacy udzielają uchodźcom.
Ponad 200 obywateli Ukrainy ustawiło się w środę rano w kolejce, aby wyrobić numer PESEL. Pierwsi byli pod punktem przy ul. Kartuskiej już o godz. 5.
Ukraińcy mogą już po Pomorzu bezpłatnie poruszać się pociągami regionalnych przewoźników. Wkrótce podróże bez biletu wprowadzić mają też organizatorzy komunikacji miejskiej w 14 gminach zrzeszonych w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej.
Trójmiejskie uczelnie przygotowują kolejne działania i inicjatywy, które mają pomóc studentom, naukowcom, pracownikom i uchodźcom z Ukrainy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.