- Zdaję sobie sprawę, że osoby, które brały udział w tej wyprawie, nie były fachowcami i zawierzyły informacjom uzyskanym od organizatorów wycieczki. Z profesjonalnego punktu widzenia, było tam wiele sygnałów, które powinny zapalić czerwoną lampkę - mówi kmdr por. rez. Robert Polewski z Ośrodka Szkolenia Prac Podwodnych Harpun.
Na Atlantyku trwają poszukiwania turystycznej łodzi podwodnej "Titan", którą kilka majętnych osób chciało dotrzeć do wraku "Titanica". - Takie komercyjne eskapady zdarzały się już wcześniej, ale dotąd jednostkami zbudowanymi przez wojsko albo do celów naukowych - podkreślają eksperci.
- Turysta wchodzi do takiego zamkniętego pojazdu i wie, że chwilę wcześniej podpisał papier, w którym zgadza się, że może umrzeć - mówi Karina Kowalska, kustoszka Muzeum Nurkowania.
- Jeśli doszło do rozszczelnienia kabiny głównej, to nikt nie przeżył. Nie ma szans, żeby zalało ich np. do połowy, to ciśnienie 400 atmosfer, pierwsze krople działają jak kule karabinu - Tomasz Stachura, jeden z najbardziej aktywnych nurków wrakowych na Morzu Bałtyckim, opowiada o swoich przypuszczeniach związanych z zaginięciem batyskafu "Titan".
Przełom roku przyniósł dawno już nie notowane ożywienie na rynku antykwarycznym. Antyki stały się modną lokatą kapitału. Ale - nie tylko. Obok obrazów, mebli, czy porcelany, coraz chętniej zwracamy także uwagę na biżuterię, militaria, czy przedmioty codziennego użytku. Interesują nas także coraz bardziej aukcje tematyczne
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.