Radni Gdańska jednogłośnie przyjęli stanowisko w sprawie solidarności ze służbami mundurowymi na granicy polsko-białoruskiej. Po poprawce radnych KO dopisano do niego także apel o dostęp w strefę stanu wyjątkowego dziennikarzy i organizacji humanitarnych.
Gdańsk jako pierwsze miasto w Polsce wsparł Grupę Granica, która pomaga uchodźcom z Bliskiego Wschodu. Ale nie wszystkim się to podoba. - Imigranci są agresorem - twierdzą gdańscy radni z PiS.
Na przystankach i w autobusach pojawią się plakaty mające uczulić mieszkańców Gdańska na los uchodźców zakleszczonych na polsko-białoruskiej granicy oraz dostarczyć im prawdziwych informacji o tym, co się dzieje na granicy. Konferencję na ten temat zakłócili nacjonaliści.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.