Gdańskie Święto Wolności i Praw Obywatelskich zainaugurował w piątek na placu Zebrań Ludowych koncert "Pokolenia wolności", na którym bawiło się 40 tys. osób. Dziwić mógł jednak brak zaangażowanych gestów ze strony występujących tego dnia polskich artystów.
W piątek koncert "Pokolenia wolności" na Placu Zebrań Ludowych. W sobotę i niedzielę wiele spotkań, debat i wystaw z udziałem znanych artystów, sportowców, polityków i ludzi mediów. Tegoroczne obchody rocznicy 4 czerwca w Gdańsku mają wyjątkowo bogaty program.
Podczas "Święta Wolności i Praw Obywatelskich" w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku debatowano o czasie przełomu, jakim jest wojna w Ukrainie. Ukraińska pisarka w mocnych słowach o Rosjanach: Myślą, że powinni być w centrum każdej dyskusji.
Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska: Nasze zaproszenia przyjęło niemal 100 organizacji pozarządowych, ekspertów z różnych środowisk, ze świata kultury, edukacji, mediów czy nauki. Nie chcemy narzekać na to, jak jest źle, ale postaramy się poszukiwać dobrych wzorców i zastanowimy się, jak je wcielać w życie.
Flaga narodowa, uszyta dwa lata temu podczas Święta Wolności i Solidarności, znów zawisła na najwyższym maszcie w Gdańsku. To element obchodów 4 czerwca, czyli kolejnej rocznicy pierwszych, częściowo wolnych wyborów.
Święto Wolności i Solidarności trwało w Gdańsku 11 dni. Centralnym punktem obchodów był 4 czerwca, kiedy do Gdańska przyjechali byli prezydenci Polski, premierzy oraz szef Rady Europejskiej Donald Tusk. W setkach wydarzeń wzięło udział około 220 tys. osób. W czwartek miasto Gdańsk dostało Nagrodę Księżnej Asturii w kategorii "Zgoda".
- Demokracja może obronić się tylko wtedy, gdy stanie się życiodajną wartością dla społeczeństwa obywatelskiego, które będzie gotowe bronić jej swoim własnym ciałem na ulicach - mówiła prof. Danuta Hübner w Europejskim Centrum Solidarności.
Przed nami jeszcze cztery dni świętowania 30. rocznicy 4 czerwca 1989 roku. Co nas czeka?
Plusy za strefę społeczną, koncerty i darmową komunikację. Minusy za jednostronne debaty, które nie ciekawiły młodych ludzi.
Zorganizowanie obchodów 4 czerwca było pierwszym poważnym sprawdzianem dla nowej prezydentki Aleksandry Dulkiewicz. Poradziła z nim sobie bardzo dobrze. Wypełniła testament Pawła Adamowicza, udowodniła, że Gdańsk jest miastem wolności i solidarności, a także odniosła osobisty sukces polityczny.
Samorządowcy chcą odbić Senat z rąk PiS i uczynić z niego swoją izbę. Na rocznicę 4 czerwca sformułowali 21 tez, których celem jest decentralizacja państwa i zwiększenie roli samorządów. - Ojczyzna składa się z małych ojczyzn - mówi prezydent Sopotu Jacek Karnowski, jeden z autorów 21 tez samorządowych.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że przyjęła zaproszenie na spotkanie od Mateusza Morawieckiego i w najbliższy wtorek spotka się z premierem, żeby porozmawiać o "ważnych sprawach dla Gdańska i Polski".
Czy my, Europejczycy, nadal czujemy wspólnotę naszych losów, jakie są granice Europy - o tym dyskutowali w ECS polscy i zagraniczni politolodzy, socjologowie i historycy
- Brak jednoznacznego rozdziału państwa od kościoła oraz wprowadzenie religii do szkół zamiast lekcji logiki - to zdaniem prof. Leszka Balcerowicza największy błąd jaki nastąpił w okresie, kiedy pełnił funkcje państwowe. O zaniechania 30-lecia pytał byłych premierów i ministrów prof. Antoni Dudek podczas debaty w trakcie obchodów 4 czerwca w Gdańsku.
Zamiast Senatu - Izba Samorządowa, a do tego likwidacja urzędu wojewody, zwiększenie nakładów na edukację i odpolitycznienie mediów publicznych. Prezydenci, burmistrzowie miast i wójtowie ogłosili w Gdańsku 21 tez o samorządzie. W Filharmonii Bałtyckiej tłumaczyli, dlaczego są potrzebne.
We wtorek na Długim Targu w Gdańsku odbył się Wiec Wolności i Solidarności. Do zebranego tłumu przemawiali m.in. Lech Wałęsa, Aleksandra Dulkiewicz i Donald Tusk. - Polacy to dumny, europejski naród, nawet, gdy czasem nie mamy szczęścia do władzy - mówił przewodniczący Rady Europejskiej.
Obchody 4 czerwca. O "prawie każdego do dobrego państwa" mówił we wtorek na jednym z wykładów prof. Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Wymienił cztery wolności, bez których demokracja nie może istnieć.
Wspólne śpiewanie Mazurka Dąbrowskiego, biało-czerwony tort i podpisanie "Gdańskiej deklaracji wolności i solidarności" - to wszystko działo się w samo południe przed Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.
Pamiątkowe zdjęcie z okazji obchodów 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów z 4 czerwca 1989 roku zrobiliśmy sobie w Gdańsku przy makiecie Sejmu TOK FM.
- Jeśli PiS wygra jesienne wybory, to pójdzie po wolne media i samorządy. Szykuje się zamach na samorządy, bo Jarosław Kaczyński chciałby, aby samorządy były placówkami rządu - mówili samorządowcy na debacie poświęconej pamięci Pawła Adamowicza. - Ale rząd nie może wygrać z samorządem, bo my jesteśmy bliżej ludzi - odpowiadał mer Lwowa.
- Populizm przynosi też korzystne efekty, bo upolitycznia Europę. Frekwencja w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego była najwyższa w historii, bo wiele osób uznało, że właśnie teraz warto pójść zagłosować - mówił Jiri Pehe, czeski dziennikarz i politolog, który zaproponował własny oryginalny pomysł na walkę z antyunijnym populizmem.
Rocznica 4 czerwca w Gdańsku. Samorządowcy i przedstawiciele organizacji społecznych podsumowali 30 lat demokracji i powołali deklarację na rzecz partnerskiej współpracy "Samorządna Rzeczpospolita" - Jest potrzebny sojusz tych dwóch sił - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska
Proszenie o pomoc naprawdę bogatych jest kompletnym absurdem. Lepiej pójść do tych, co nie mają 5 mln, a 5 zł i większe serce do działania. Teorie mówiące o "wędce zamiast ryby" dla potrzebujących są idiotyzmem - Szymon Hołownia zachęcał w Gdańsku do zmiany świata na lepsze.
Jednym z najważniejszych wydarzeń obchodów rocznicy 4 czerwca w Europejskim Centrum Solidarności była debata pt. "Siła bezsilnych. Walka o prawa człowieka". Dyskutanci skupili się przede wszystkim na rozmowie o aktualnej sytuacji w Polsce, ale nie zabrakło też odniesień do innych krajów i historii.
Obchody 4 czerwca. W poniedziałek podczas inauguracji "Międzynarodowego Forum Obywatelskiego" w ECS wspominano Pawła Adamowicza, oceniano współczesną sytuację w Polsce przez pryzmat wydarzeń z 1989 roku. Odczytano też list od Lecha Wałęsy: "Zastanówmy się, jacy ludzie mają nami rządzić. Demagodzy?"
- Dziś Gdańsk jest centrum wolnego świata. Wszyscy jesteśmy gdańszczanami - tymi słowami dziennikarz Piotr Metz rozpoczął "Koncert wolności" na placu Zebrań Ludowych w Gdańsku. Przed sceną zgromadziły się setki ludzi.
Od soboty do końca czerwca przy ul. Długiej na wysokości Domu Uphagena można oglądać wystawę plenerową "Drużyna Lecha". Wystawa prezentuje m.in. zdjęcie z Wałęsą będące jedną z ikon wyborów 1989 roku. Wstęp na wystawę jest wolny.
Biało-czerwoną flagę z setek różnorodnych fragmentów materiału będą tworzyć przedstawiciele organizacji pozarządowych, radni dzielnic, zwykli mieszkańcy, a także imigranci i imigrantki.
Obchody 4 czerwca w Gdańsku. W sobotę na placu Kobzdeja ze swoimi małymi i dużymi czytelnikami spotkał się Michał Rusinek. Na spotkanie przyszedł w koszulce "Konstytucja", w takiej, jaką na co dzień nosi były prezydent Lech Wałęsa.
- Strach w ludziach był wtedy ogromny. A jednak polski patent okazał się najlepszy - mówiła w sobotę prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz o wyborach z 4 czerwca.
Przed ECS stanął w piątek okrągły stół, nowy mebel miejski, który będzie miejscem debat przez najbliższe 11 dni Święta Wolności i Solidarności w Gdańsku. Program obchodów jest niezwykle bogaty. W dniach 1-4 czerwca komunikacja miejska w Gdańsku będzie darmowa. Przyjadą tysiące gości, ale nie prezydent Andrzej Duda.
W sobotę, 1 czerwca, rozpocznie się jedno z największych wydarzeń w Gdańsku, które skupione jest wokół obchodów 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów. Atrakcji w programie jest wiele. Wybraliśmy najciekawsze z nich.
Z okazji 30. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 roku zapraszamy na pamiątkowe zdjęcie "Gazety Wyborczej" i TOK FM.
Zakończył się trwający przez wiele tygodni impas pomiędzy władzami gdańskiej "Solidarności", władzami Gdańska i dyrekcją Europejskiego Centrum Solidarności. Plac Solidarności będzie otwarty dla wszystkich podczas obchodów 30-lecia częściowo wolnych wyborów.
Wielkimi krokami zbliża się Święto Wolności i Solidarności. Jakie wydarzenia kulturalne przygotowały miejskie i samorządowe instytucje kultury?
RPO Adam Bodnar zwrócił się do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha o uchylenie zgody na rezerwację pl. "Solidarności" przez stoczniową "Solidarność". Jego zdaniem decyzja wojewody jest niezgodna z wyrokiem TK oraz kodeksem postępowania administracyjnego.
350 samorządowców i przedstawiciele ponad 200 organizacji pozarządowych przyjadą na początku czerwca do Gdańska na obchody Święta Wolności i Solidarności.
3 mln zł, które zebrano na ECS w ramach zrzutki na Facebooku, zostanie wydane na obchody rocznicy 4 czerwca w Gdańsku, ale zgodnie z regulaminem Facebooka. Obchody będą najtrudniejszym organizacyjnie wydarzeniem w historii ECS. Swój udział potwierdziły już setki gości z kraju i świata, w tym trzej byli prezydenci.
- Decyzja wojewody, która przyznaje prawo do cyklicznych zgromadzeń na placu Solidarności, narusza konstytucyjne prawo do wolności zgromadzeń - uważa Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska. I pisze w tej sprawie m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich i prokuratury.
Prezydent Gdańska interweniuje u wojewody pomorskiego w sprawie obchodów rocznicy 4 czerwca w Gdańsku, a wiceszef "Solidarności" w Stoczni Gdańsk proponuje zorganizowanie okrągłego stołu w zupełnie innym miejscu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.