Plakaty wyborcze zawisły na słupach, mostach, przystankach autobusowych i tramwajowych. Są wszędzie, trudno ich nie zauważyć, szpecą przestrzeń miasta i zagrażają bezpieczeństwu, często zasłaniają znaki i sygnalizację świetlną. Ulice Trójmiasta opanowali kandydaci walczący o nasze głosy w najbliższych wyborach samorządowych.