Po emocjonującym meczu piłkarze Arki zremisowali w Szczecinie z Pogonią 3:3. Kibiców gdyńskiego zespołu cieszyć może skuteczność zespołu, jednak trzy stracone bramki i dwukrotna utrata prowadzenia sprawia, że końcowy wynik nie jest w pełni zadowalający.
42. derby Trójmiasta między Arką Gdynia i Lechią Gdańsk przejdą do historii jako te, podczas których najciekawsze rzeczy działy się przed i po meczu. Chodzi oczywiście o sytuację związaną ze zwolnieniem trenera Arki Zbigniewa Smółki. Decyzja zapadła na najwyższym szczeblu, z udziałem prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.
Po zwolnieniu Zbigniewa Smółki obowiązki pierwszego trenera Arki Gdynia przejął tymczasowo Grzegorz Witt. W sztabie gdyńskiego zespołu jest od 2014 roku.
Po bezbramkowych derbach Trójmiasta Arki z Lechią Gdańsk, z gdyńskim zespołem pożegnał się trener Zbigniew Smółka. Stało się to w bardzo nietypowych okolicznościach, gdyż informacja o jego zwolnieniu została podana tuż przed meczem. - Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem - mówi kapitan Arki Adam Marciniak.
Piłkarze Arki Gdynia w 42. derbach Trójmiasta pokazali się z niezłej strony, rozegrali najlepszy mecz w tym sezonie. Nikt zdecydowanie nie zawiódł, a kilku z nich zasłużyło na pochwały. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Zbigniew Smółka tuż przed meczem z Lechią przestał być trenerem Arki Gdynia. Jednak w derbach Trójmiasta po raz ostatni poprowadził zespół. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
W 42. derbach Trójmiasta nie zobaczyliśmy ani dobrej piłki, ani bramek, a i emocji było mniej niż zwykle. Po słabym meczu Arka Gdynia zremisowała 0:0 z liderem Ekstraklasy Lechią Gdańsk. Tym spotkaniem z posadą pożegnał się trener gdynian Zbigniew Smółka.
Kuriozalną decyzję podjęło kierownictwo Arki. Właściciel klubu Dominik Midak na niecałą godzinę przed derbami Trójmiasta z Lechią Gdańsk poinformował, że dla Zbigniewa Smółki będzie to ostatni mecz w roli trenera gdyńskiego zespołu.
Przed wtorkowymi derbami Trójmiasta z Lechią Gdańsk piłkarze Arki Gdynia zdają sobie sprawę, że aby przełamać fatalną tegoroczną passę, muszą zostawić na boisku serca, płuca, wątroby i jeszcze kilka innych narządów. Zatem z ich strony oczekiwać możemy przede wszystkim jednego - walki.
Po przegranym w fatalnym stylu meczu ze Śląskiem Wrocław trener Arki Gdynia Zbigniew Smółka był kompletnie załamany.
Arka Gdynia w fatalnym stylu przegrała na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław 0:2. Gospodarze byli kompletnie bezradni, grali bez ładu, składu i pomysłu. Sytuacja w tabeli robi się coraz gorsza, a już we wtorek derby Trójmiasta z liderującą w lidze Lechią Gdańsk.
Już we wtorek piłkarze Arki Gdynia zmierzą się w derbach Trójmiasta z Lechią Gdańsk. Jednak w kontekście walki o utrzymanie dużo ważniejszy mecz czeka ich w sobotę, kiedy podejmą Śląsk Wrocław. Początek spotkania o godz. 18.
Arka Gdynia bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Z przebiegu meczu wynik jest sprawiedliwy, jednak gra żółto-niebieskich była średnia. Mały plusik to pierwszy zdobyty punkt na wiosnę, przerywający serię pięciu porażek z rzędu.
Trzy pierwsze tegoroczne mecze ekstraklasy na Stadionie Miejskim w Gdyni odbywały się w anormalnych warunkach, na wręcz katastrofalnie przygotowanym boisku. Wreszcie została podjęta decyzja o wymianie nawierzchni. - Przez lata gdyńska murawa uchodziła za najlepszą w Polsce. Chcemy, aby te czasy powróciły - deklaruje prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
W przegranym przez Arkę meczu z Legią Warszawa (1:2) gdyńscy piłkarze dużo lepiej prezentowali się po przerwie. Szczególnie Michał Janota. Dobre momenty mieli też Maciej Jankowski czy Aleksandyr Kolew. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Piłkarze Arki Gdynia, przegrywając na własnym stadionie z Legią Warszawa 1:2, ponieśli piątą porażkę z rzędu. Ich sytuacja w tabeli robi się coraz trudniejsza, ale trener Zbigniew Smółka oraz sami zawodnicy wierzą, że zespół stać na skuteczną walkę o utrzymanie w ekstraklasie.
Przegranym 1:2 meczem z Legią Warszawa, Arka Gdynia kontynuuje niechlubną serię porażek. Za to mistrzowie Polski po tym zwycięstwie zbliżyli się do lidera tabeli Lechii Gdańsk na jeden punkt.
W sobotę piłkarze Arki będą chcieli przerwać fatalną passę dziewięciu meczów bez zwycięstwa i czterech porażek z rzędu. Zadanie nie będzie łatwe, gdyż do Gdyni przyjeżdża Legia Warszawa. Początek spotkania o godz. 20.30.
Wtorek, 2 kwietnia, godz. 20.30 - to termin wiosennych derbów Trójmiasta między Arką i Lechią, które tym razem odbędą się w Gdyni. Jesienią w Gdańsku lepsi byli gospodarze, którzy wygrali 2:1.
Pomimo całkiem niezłej gry, szczególnie w drugiej połowie, piłkarze Arki nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowanego Lecha i przegrali w Poznaniu 0:1.
29-letni defensywny pomocnik Marko Vejinović do końca sezonu został wypożyczony z holenderskiego AZ Alkmaar do Arki Gdynia.
Po przegranym 1:2 meczu z Piastem Gliwice trudno wyróżnić jakiegokolwiek piłkarza Arki Gdyni. Nie funkcjonował środek pola, zawiedli też zawodnicy ofensywni, wśród których na ciepłe słowo zasłużył jedynie Luka Zarandia. Kompletnie zawiedli za to Michał Janota oraz Maciej Jankowski. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Trzeci mecz w 2019 roku i trzecia porażka. Piłkarze Arki Gdynia nie mieli wiele do powiedzenia w starciu z Piastem Gliwice i na własnym stadionie zasłużenie przegrali 1:2.
Kibice oglądający sobotni mecz nie mogli narzekać na nudę. Zwroty akcji, pogoń za wynikiem, karne, a także VAR w roli głównej. Niestety wszystko to przeplatane było iście dziecinnymi błędami piłkarzy Arki Gdynia w przegranym meczu z Zagłębiem Sosnowiec (2:3).
Piłkarze Arki, mimo że dwukrotnie obejmowali prowadzenie, przegrali na wyjeździe z ostatnim w tabeli Zagłębiem Sosnowiec 2:3. Gdynianom nie pomogły dwie bramki Damiana Zbozienia.
W sobotę w Sosnowcu zmierzą się dwa zespoły, które zaliczyły wiosenny falstart. Ostatnie w tabeli Zagłębie podejmie Arkę Gdynia (godz. 18).
Piłkarze Arki nie rozegrali dobrego spotkania z Koroną Kielce. Chaos, brak pomysłu, wiele przestojów - to wszystko sprawiło, że gdynianie zasłużenie przegrali 1:2, a właściwie żaden z nich nie zasłużył na pochwały. No może poza Michałem Janotą i Rafałem Siemaszko. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
W swoim pierwszym tegorocznym meczu Ekstraklasy piłkarze Arki Gdynia po słabej grze ulegli na własnym stadionie Koronie Kielce 1:2.
Arka Gdynia niedzielnym meczem na własnym stadionie z Koroną Kielce (godz. 15.30) rozpocznie rywalizację w rundzie wiosennej ekstraklasy. W zespole nie zaszły zbyt duże zmiany, do drużyny dołączyło dwóch zawodników, nikt ze znaczących piłkarzy nie ubył. - Stabilizacja składu to nasz atut - podkreśla trener Zbigniew Smółka.
Współpracująca z Arką już od ponad dwóch lat bukmacherska firma LV Bet została głównym sponsorem gdyńskiego klubu. Umowa obowiązywać będzie do 2021 roku. Nazwa firmy znalazła się na przodzie koszulek meczowych zespołu, żółto-niebiescy po raz pierwszy zagrają w nich na inaugurację rundy wiosennej - w niedzielę z Koroną Kielce.
W czwartek przebywający na zgrupowaniu w tureckim Kargicak piłkarze Arki Gdynia rozegrali dwa ostatnie sparingi. W pierwszym, zamkniętym dla publiczności i mediów, pokonali macedoński FK Makedonija Gjorcze Petrow Skopje 2:1. Identycznym wynikiem zakończył się mecz z kazachskim Szachtiorem Karaganda.
Przybywający na zgrupowaniu w tureckim Kargicak piłkarze Arki rozegrali trzeci sparing. Pokazali się w nim z bardzo dobrej strony, pokonując 2:0 trzeci aktualnie zespół ukraińskiej ekstraklasy FK Oleksandrija. Gole dla gdynian zdobyli Luka Zarandia oraz Rafał Siemaszko.
W drugim sparingu podczas zgrupowania w tureckim Kargicak piłkarze Arki Gdynia pokonali 1:0 szósty zespół bułgarskiej ekstraklasy Czerno More Warna. Gola zdobył Rafał Siemaszko, a spotkanie odbyło się w nietypowym formacie 4x30 minut.
W pierwszym meczu sparingowym podczas zgrupowania w tureckim Kargicak zespół Arki Gdynia bezbramkowo zremisował z bułgarską Slawią Sofia.
W sobotę rano piłkarze Lechii Gdańsk oraz Arki Gdynia udali się na zgrupowania do Turcji. Co ciekawe, polecieli na nie jednym samolotem. Podobnie będzie w drodze powrotnej.
Zespoły z Bułgarii, Ukrainy, Macedonii oraz Kazachstanu będą rywalami piłkarzy Arki podczas zgrupowania w Turcji. Gdynianie udadzą się na nie 19 stycznia.
21-letni Michael Olczyk został nowym zawodnikiem Arki Gdynia. Piłkarz podpisał z gdyńskim klubem kontrakt do 30 czerwca 2020 roku, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Z kolei umowę przedłużył Adam Deja.
28 zawodników wzięło udział w pierwszym tegorocznym treningu Arki. Wśród nich zabrakło Luki Marica, Gorana Cvijanovicia, Marcusa da Silvy oraz Aleksandyra Kolewa.
Zespół Arki ma za sobą jesień, w której były zarówno wzloty, jak i upadki. Tych drugich było nieco więcej, stąd dopiero 10. miejsce w tabeli ekstraklasy. "Gazeta Wyborcza Trójmiasto" po każdym meczu oceniała zawodników żółto-niebieskich, teraz po wyciągnięciu średniej stworzyliśmy ranking najlepszych piłkarzy gdyńskiego zespołu w rundzie jesiennej.
Tradycyjnie w Nowy Rok na piłkarskim boisku spotkali się oldboje Lechii - w Gdańsku ich rywalem był zespół Samorządowcy i Przyjaciele Lechii oraz w Gdyni Arki i Bałtyku. Oba mecze rozpoczęły się w południe, a pierwsza bramka 2019 roku na trójmiejskich boiskach padła w Gdańsku - zdobył ją o godz. 12.10 Wojciech Murawski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.