Obrońca Lechii Gdańsk Filip Mladenović od wielu miesięcy wzbudza duże zainteresowanie europejskich klubów. W piątek pojawił się nawet na okładce dużego greckiego dziennika, jako jeden z głównych celów transferowych AEK-u Ateny.
Ekstraklasa SA oraz PZPN podały ramowy plan dokończenia rozgrywek ligowych oraz Pucharu Polski. Półfinały Pucharu Polski, w których zagra Lechia Gdańsk, odbędą się 7 oraz 8 lipca, z kolei finał rozegrany zostanie 22 lub 24 lipca.
Nowy trener Arki Gdynia Ireneusz Mamrot miał negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, mógł więc poprowadzić pierwsze zajęcia z zespołem. Drużyny ekstraklasy od tego tygodnia mogą już trenować w 25-osobowych grupach.
Nietypowo wyglądała pierwsza konferencja prasowa nowego trenera Arki Gdynia Ireneusza Mamrota. Odbyła się w salce klubowej, ale oczywiście bez udziału dziennikarzy, którzy swoje pytania wysłali wcześniej.
Michał Nalepa, a także Jakub Arak przedłużyli umowy z Lechią Gdańsk. Szczególnie cenny jest podpis na nowej umowie tego pierwszego, który jest absolutnie kluczową postacią zespołu.
Ireneszu Mamrot został nowym trenerem Arki Gdynia. Kontrakt został podpisany do czerwca 2022 roku.
Michał Kołakowski, syn znanego menedżera piłkarskiego Jarosława Kołakowskiego, został nowym właścicielem pakietu większościowego Arki Gdynia. Odkupił 75 procent akcji od rodziny Midaków, która doprowadziła klub na skraj upadku.
Lechia Gdańsk wciąż nie ogłosiła informacji o efektach rozmów w sprawie obniżenia kontraktów na czas epidemii koronawirusa, jednak część piłkarzy już porozumiała się w tej kwestii z zarządem klubu. W tej grupie są m.in. Dusan Kuciak oraz Mario Maloca.
Ekstraklasa SA podała terminarz dwóch pierwszych kolejek po wznowieniu rozgrywek. Derby Trójmiasta Lechia Gdańsk - Arka Gdynia odbędą się 31 maja. Spotkanie - oczywiście przy pustych trybunach Stadionu Energa - rozpocznie się o godz. 17.30.
Po uzyskania zgody od Komisji Medycznej PZPN piłkarze Lechii Gdańsk w czwartek wznowili wspólne treningi. Były zajęcia w grupach oraz testy wydolnościowe.
Akcjonariusze mniejszościowi Arki Gdynia przedstawili aktualny stan klubu. Sytuacja jest dramatyczna, jeśli w najbliższych dniach nie znajdzie się kupiec na pakiet większościowy, pod koniec maja może zostać złożony wniosek o upadłość. Misji ratowania klubu chce podjąć się były piłkarz Arki Rafał Murawski, jednak pierwszeństwo zakupu ma firma reprezentowana przez znanego menedżera Jarosława Kołakowskiego.
Długo musieli czekać w Lechii Gdańsk na wyniki badań na obecność koronawirusa. Wreszcie do klubu dotarła jednak informacja, że wszyscy piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowego są zdrowi, zatem od czwartku zespół wraca do treningów.
Komisja medyczna PZPN sukcesywnie weryfikuje wyniki dodatkowych testów na obecność koronawirusa. Pozwolenie na treningi grupowe ma już 14 zespołów, w tym w Arka Gdynia. Na informację wciąż czeka Lechia Gdańsk.
We wtorek mieliśmy poznać ostateczne wyników testów na obecność koronawirusa przeprowadzonych we wszystkich klubach Ekstraklasy. Jednak ze względu na konieczność wykonania pogłębionych badań u części osób, m.in. w Lechii Gdańsk oraz Arce Gdynia, wszystko przesunie się w czasie.
Artur Sobiech piłkarzem Lechii Gdańsk przestał być na początku tego roku, a z klubem rozstał się w nieciekawych okolicznościach. Teraz ujawnia kulisy odejścia i w bardzo mocnych słowach uderza w prezesa Adama Mandziarę oraz trenera Piotra Stokowca.
W poniedziałek piłkarze Lechii - podobnie jak ich koledzy z pozostałych 15 zespołów Ekstraklasy - przejdą testy na obecność koronawirusa. Potem będą mogli wznowić treningi na boisku. Wciąż nierozwiązana jest w gdańskim klubie sprawa obniżenia wynagrodzenia na czas epidemii, gdyż zawodnicy cały czas czekają na wypłacenie zaległych pensji.
Mimo nakazu izolacji część piłkarzy Arki Gdynia wzięła udział w nielegalnym treningu. Klub po rozpoznaniu sprawy postanowił jego uczestników ukarać finansowo.
Według planu powrotu do gry ekstraklasy piłkarze wszystkich drużyn mają obecnie stosować się do zasad izolacji. Tymczasem portal weszlo.com opublikował zdjęcia, na których widać większą grupę wspólnie trenujących piłkarzy Arki Gdynia.
Piłkarze Lechii Gdańsk wreszcie otrzymali premie za sukcesy odniesione w połowie poprzedniego roku, co było koniecznym wymogiem w procesie licencyjnym na następny sezon. W drodze jest też część zaległych pensji. Ich otrzymanie z kolei to warunek zawodników przy negocjacjach obniżek wynagrodzeń na czas epidemii koronawirusa.
29 maja rozgrywki ma wznowić piłkarska Ekstraklasa. W tej chwili zawodnicy przechodzą izolację, a po długim majowym weekendzie wrócą do treningów na boisku. W przypadku Lechii Gdańsk bez Flavio Paixao, który skręcił staw skokowy.
Plan powrotu do gry piłkarskiej Ekstraklasy, którego pierwszy etap rozpoczął się 20 kwietnia, zyskał akceptację rządu i premiera Mateusza Morawieckiego. Rozgrywki zostaną wznowione 29 maja, dwa dni wcześniej odbędą się zaległe mecze 1/4 finału Pucharu Polski.
Lechia Gdańsk jest jednym z nielicznych klubów, w których wciąż nie ma porozumienia w sprawie obniżenia wynagrodzeń na czas epidemii koronawirusa. Sytuacja nie zmienia się od dłuższego czasu - zanim piłkarze się na nie zgodzą, muszą dostać choć część zaległych wypłat.
Lechia Gdańsk opublikowała sprawozdanie finansowe za sezon 2018/19. Dane w nim przedstawione są niepokojące, kontrolujący dokument biegły rewident zawarł nawet tezę, że znacząco zagrożone jest kontynuowanie działalności klubu.
20 kwietnia rozpoczął się pierwszy etap planu, który ma pozwolić zespołom Ekstraklasy na powrót na ligowe boiska. Duża odpowiedzialność spoczywa w nim na zawodnikach i członkach sztabów szkoleniowych, którzy codziennie muszą raportować o swoim stanie zdrowia.
20 kwietnia rozpocznie się pierwszy etap planu, który ma na celu powrót do gry piłkarskiej Ekstraklasy. Zakłada on że ok. 10-15 maja zespoły - w tym Lechia Gdańsk oraz Arka Gdynia - wznowią grupowe treningi na boisku, a dwa-trzy tygodnie później ponownie zagrają o punkty.
Wciąż nie ma porozumienia między zarządem Lechii a piłkarzami w sprawie obniżki kontraktów. Zanim zawodnicy je podpiszą, chcą gwarancji wypłaty zaległych pensji, co zostało przeoczone w przedstawionym im aneksie. Kolejne spotkanie w tej sprawie odbędzie się w poniedziałek.
Jeśli uda wznowić się w tym sezonie rozgrywki Ekstraklasy, na pewno przeciągną się one do lipca. Tymczasem w Lechii Gdańsk jest ośmiu, a w Arce Gdynia aż 14 piłkarzy, którym kontrakty kończą się 30 czerwca. Co z nimi?
W atmosferze niepewności mijać będą Święta Wielkanocne w Lechii Gdańsk. Nie wiadomo, kiedy piłkarze będą mogli wrócić na boiska, na dodatek wciąż nie ma porozumienia w sprawie obniżenia kontraktów na czas epidemii koronawirusa.
W piątek opublikowaliśmy na trojmiasto.wyborcza.pl rozmowę z prezesem Lechii Adamem Mandziarą. Odniósł się on w niej m.in. do sprawy rozwiązania kontraktów z winy klubu przez Sławomira Peszkę oraz Rafała Wolskiego. Na te słowa odpowiedział prawnik obu piłkarzy.
Arkadiusz Bruliński został dyrektorem Biura Komunikacji i Marketingu Lechii Gdańsk, a jednocześnie będzie rzecznikiem prasowym klubu. Wciąż pozostaje również wiceprezesem hokejowego PKH Lotos Gdańsk, którą to funkcję sprawuje społecznie.
Prezydent UEFA Aleksander Ceferin przedstawił szczegóły możliwego scenariusza zakończenia rozgrywek europejskich pucharów w tym Ligi Europy, której finał ma odbyć się w Gdańsku. Ostateczny termin ich zakończenia to 3 sierpnia. Z kolei polska Ekstraklasa może grać do 19 lipca.
Lechia Gdańsk w obliczu epidemii koronawirusa stoczy w najbliższym czasie ciężką walkę o przetrwanie. Prezes Adam Mandziara opowiedział nam o obecnej sytuacji klubu, m.in. zaległościach wobec piłkarzy, negocjacjach dotyczących obniżenia kontraktów, wzorowej postawie Piotra Stokowca, konkretnej pomocy finansowej właściciela i sprawach Rafała Wolskiego oraz Sławomira Peszki, które wcale nie są zakończone.
W obliczu pogłębiającej się epidemii koronawirusa w naszym kraju niezwykle ważna jest pomoc dla szeroko pojętej służby zdrowia - szpitali, lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych. Jak zwykle aktywnie włączają się w nią kibice piłkarscy, także Lechii Gdańsk oraz Arki Gdynia.
Tomasz Niski złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu Arena Gdańsk Operator zarządzającego Stadionem Energa. Od 1 kwietnia spółką kieruje Łukasz Wysocki.
Pod koniec stycznia Lukas Haraslin przeniósł się z Lechii Gdańsk do zespołu Serie A Sassuolo. Według umowy było to wypożyczenie do końca sezonu, ale z obowiązkiem wykupu. Jednak teraz pojawiły się informacje, że Włosi rozważają rezygnację z tego transferu. Czy mogą to zrobić?
Epidemia koronawirusa w bardzo trudnym położeniu stawia także kluby piłkarskie. Zarząd Lechii Gdańsk postanowił w związku z tym obniżyć swoje wynagrodzenie o połowę. Ma to być pierwszy krok w poszukiwaniu oszczędności po zawieszeniu rozgrywek Ekstraklasy.
W piątek Ekstraklasa SA podjęła uchwałę, na mocy której daje klubom możliwości redukcji kontraktów z zawodnikami nawet o 50 proc. Jednak tak naprawdę jest to tylko rekomendacja, która póki co nie ma umocowania prawnego. Wiele będzie zależeć od samych piłkarzy. Ci z Lechii Gdańsk czekają na informację w tym temacie od kierownictwa klubu.
Rada nadzorcza Ekstraklasy SA na wniosek wszystkich klubów podjęła uchwałę o możliwości ograniczenia wynagrodzeń w związku z sytuacją spowodowaną przez epidemię koronawirusa. Kluby mogą obcinać pensję nawet o 50 procent, ale tylko do kwoty 10 tys. zł miesięcznie.
W związku z epidemią koronawirusa od ponad dwóch tygodni zawieszone są wszystkie rozgrywki piłkarskie w kraju i na dziś trudno przewidzieć, kiedy ruszą ponownie. W tej sytuacji Polski Związek Piłki Nożnej przedstawił pakiet pomocowy dla klubów. Przeznaczy na niego 116 mln zł.
Sławomir Peszko to kolejny piłkarz Lechii Gdańsk, którego kontrakt został rozwiązany z powodu zaległości płacowych. Miał on obowiązywać do czerwca tego roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.