Jak twierdzi CBA, w zamian za łapówkę biznesmen miał doprowadzić do sprzedaży po niższej cenie nieruchomości należącej do spółki będącej w upadłości.
We wznowionym śledztwie w sprawie domniemanej łapówki i nielegalnej pomocy dla prywatnej kliniki okulistycznej zatrzymany został były szef mazowieckiego NFZ, zaś Prokuratura Krajowa dała do zrozumienia, że zabiera się za Sławomira Neumanna, który jako wiceminister zdrowia wpływał na podpisanie kontraktu.
Do Urzędu Miejskiego w Gdańsku weszło w środę pięciu agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Odebrali aneks do umowy o współpracy między magistratem a Muzeum II Wojny Światowej. Może chodzić o prawa do terenu Westerplatte.
W poniedziałek rano funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali sześć osób w sprawie korupcji w Grupie Azoty oraz gdańskim Lotosie. Sprawa dotyczy zawierania przez podejrzanych kontraktów z pominięciem procedur spółki, żądania 40 mln zł i powoływania się na wpływy w największych spółkach skarbu państwa
Gdańska delegatura CBA zatrzymała kolejnych pracowników spółki zbrojeniowej PIT-Radwar, podejrzanych o korupcję gospodarczą. Mieli brać łapówki przy zawieraniu kontraktów na zakup urządzeń i części.
Wizyta funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w gdańskim urzędzie ma związek ze śledztwem prowadzonym w sprawie nieumyślnego naruszenia obowiązków przez urzędników z wydziału skarbu UM.
Dwóch pracowników spółki zbrojeniowej PIT-RADWAR zostało zatrzymanych w chwilę po przyjęciu gotówki, która zdaniem CBA była łapówką za udzielenie zamówienia.
W poszukiwaniu osób winnych sprzedaży setek tysięcy przeterminowanych wyrobów rybnych Centralne Biuro Antykorupcyjne przeprowadziło przeszukania w 26 miejscach: urzędach, instytucjach, spółkach i mieszkaniach.
Po dziewięciu miesiącach kontroli CBA nie znalazło żadnych dowodów na korupcję w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku. Znaleziono jedynie uchybienia w dwóch programach dotyczących pomocy na rynku pracy. Urząd podważa cały raport CBA i zarzuca agentom, że nie znają się na materii unijnych funduszy. - Obawiamy się jednak, że nasze argumenty nie zostaną wzięte pod uwagę - mówią urzędnicy.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nienaliczenia przez władze Gdańska 11,5 mln zł kary spółce Pomeranka, od której kilka lat wcześniej mieszkania w atrakcyjnej cenie kupowała rodzina prezydenta Pawła Adamowicza.
Funkcjonariusze CBA będą kontrolować wydatki na PR, reklamę i doradztwo w spółkach Lotos, PKN Orlen, Polska Grupa Zbrojeniowa, KGHM Polska Miedź i Azoty. Kontrola obejmuje okres od 1 grudnia 2015 r.
Kierowanie grupą przestępczą, wyłudzenie z PFRON 14,5 mln zł i pranie brudnych pieniędzy w rajach podatkowych - to lista zarzutów dla znanego trójmiejskiego adwokata, Marcina Dubienieckiego. W piątek krakowski sąd apelacyjny zdecydował, że podejrzany kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym. Do tego czasu ma być gotowy akt oskarżenia.
Czwartkowe, wieczorne wydanie Panoramy TVP 3 Gdańsk rozpoczęło się od informacji o wizycie CBA w gdańskim magistracie. Wyemitowano w nim fragment telefonicznej rozmowy prezydenta Gdańska z dziennikarzem TVP Gdańsk. Prezydent był w nim wyjątkowo bezpośredni.
Funkcjonariusze gdańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w czwartek weszli do biur w gdańskim magistracie. Zażądali dokumentacji związanej ze zmianą planów zagospodarowania przestrzennego Jelitkowa, gdzie na jednym z osiedli prezydent Paweł Adamowicz nabył trzy mieszkania. Zabezpieczyli także umowy spółki deweloperskiej zawarte z miastem.
CBA weszło do biur spółki Wojciecha K., działającej w Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Mężczyźnie i dwóm innym osobom przedstawiono zarzuty oszustwa. Zawiadomienie złożyły obecne władze strefy z nadania PiS.
Agenci CBA weszli przed południem do 12 Specjalnych Stref Ekonomicznych w całej Polsce. - W ramach śledztwa zabezpieczamy dokumenty mające związek z badaniem prawidłowości finansowania i rozliczania szkoleń oraz przedsięwzięć reklamowych przez podmioty zarządzające SSE - informuje biuro prasowe CBA.
Urząd Marszałkowski w Gdańsku wydał oświadczenie w sprawie kontroli CBA, która rozpoczęła się w czwartek we wszystkich urzędach marszałkowskich w kraju. Urząd w oświadczeniu dziwi się, że o kontroli dowiedział się z TVP Info oraz temu, że CBA łączy kontrolę wydatkowania unijnych funduszy z badaniem oświadczeń majątkowych marszałków, które są sprawdzane co roku.
?NIK rozpoczęła śledztwo ws. wprowadzenia przez PiS tysięcy osób do spółek skarbu państwa. W tle jest wydatkowanie setek milionów złotych. Równolegle do wszczynania postępowań kontrolnych przeprowadzane będą przez NIK analizy oświadczeń majątkowych polityków PiS. W przypadku ujawnienia - w toku kontroli - innych nieprawidłowości NIK rozszerzy zakres swojego zaangażowania?.
Funkcjonariusze CBA przyszli w czwartek do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Zażądali dokumentów dotyczących wydatkowania unijnych funduszy w ostatnich latach oraz oświadczeń majątkowych zarządu województwa. To element kompleksowej kontroli, którą CBA przeprowadza od dzisiaj we wszystkich urzędach marszałkowskich w kraju.
Słupska urzędniczka przedsiębiorcom podejmującym inwestycje budowlane polecała dwóch znajomych archeologów, którzy nadzorowali prace wykopaliskowe. Przez kilka lat cała trójka zarobiła w ten sposób przynajmniej 1 mln 200 tys. zł. Jedną z podejrzanych jest żona sędziego.
Kończą się prokuratorskie kłopoty prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prokuratura nie doszukała się u niego majątku bez pokrycia w dochodach, ale uznała za winnego popełnienia błędów w oświadczeniach. I zawnioskowała o warunkowe umorzenie kary.
- Muszę stanowczo zaprotestować i stwierdzić, że przesłuchania odbywały się z naruszeniem prawa przez funkcjonariuszy państwa polskiego. Agenci CBA wielokrotnie wprowadzali w błąd przesłuchiwanych świadków, a wręcz celowo kłamali - stwierdził przed sądem prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Sąd Okręgowy w Gdańsku przyznał w poniedziałek byłemu burmistrzowi Helu 93 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie przez CBA. - Proszę dopisać do rachunku za IV RP - skomentował pełnomocnik Mirosława Wądołowskiego.
Prezydent Słupska Robert Biedroń skierował zawiadomienie do CBA w sprawie wyjaśnienia współfinansowania kampanii wyborczej byłego wiceprezydenta Andrzeja Kaczmarczyka przez jednego z inwestorów. Zwolnił także dyrektora Biura Urbanistycznego Miasta.
W poniedziałek Prokuratura Generalna zdecydowała się przedłużyć śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska. Kolejna decyzja, umorzenie postępowania lub akt oskarżenia pod koniec czerwca. Na Pawle Adamowiczu ciąży obecnie pięć zarzutów.
Kończy się proces byłego burmistrza Helu, bezprawnie zatrzymanego przez CBA. Henryk Wądołowski, dziś przedsiębiorca, domaga się ćwierć miliona złotych.
CBA sprawdza umowy pomiędzy urzędem miasta w Sopocie, a klubem Sfinks, prowadzonym przez pianistę Leszka Możdżera.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.