Zwolnienie z pracy naczelnika Wydziału Inwestycji oraz wypowiedzenie umów pracownikom odpowiedzialnym za nieprawidłowości - to tylko część decyzji Aleksandry Kosiorek, prezydent Gdyni po zapoznaniu się z raportem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie węzła Karwiny.
Zakończyła się kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotycząca realizacji Węzła Karwiny w Gdyni. Wnioski ujęto w 80-stronicowym raporcie, który trafił na biurko Aleksandry Kosiorek. - Szacunkowa wartość strat, jakie poniosło miasto, może przekroczyć 20 mln zł - informuje prezydentka Gdyni.
Kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczy działań gdyńskiego magistratu za prezydentury Wojciecha Szczurka. Nie ma jednak związku ze zmianą władzy w mieście, bo kontrolerzy weszli do urzędu jeszcze przed wyborami samorządowymi.
Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz zdobyła w 2019 r. tytuł MBA na Collegium Humanum po zajęciach, które odbywały się w filii w Gdańsku. Studia obecnej wojewody opłacił Urząd Miasta Wejherowa.
Stanisław Lamczyk, senator opozycji z Kaszub, twierdzi, że w jego sprawie CBA "szukało dziury w całym, ale niczego nie znalazło". Jednak sam przyznał, że w oświadczeniu majątkowym zapomniał wpisać działek i 120 tys. zł na koncie żony. - Po tym, jak wezwali moją żonę i córkę, napisałem do ministra Kamińskiego, że nie życzę sobie inwigilacji rodziny - mówi polityk.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski zeznawał w poniedziałek przed senacką komisją ds. Pegasusa. - To jest polska afera watergate, nie ma innego porównania - mówił Karnowski.
Po ujawnieniu przez "Wyborczą", że prezydent Sopotu Jacek Karnowski był podsłuchiwany przy użyciu systemu Pegasus, polityk wydał oświadczenie: "Demokratyczna opozycja po wygranych wyborach zrobi wszystko, aby ci ludzie stanęli przed Trybunałem Stanu".
Propagandowy spektakl z zatrzymaniem szefa Lewiatana Maciej Wituckiego, w dniu otwarcia Europejskiego Forum Nowych Idei, paradoksalnie utwierdził tylko uczestników Forum z jaką władzą mają do czynienia.
Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, jednej z największych organizacji biznesowych w Polsce, został zatrzymany w środę rano w Gdańsku przez CBA. Konfederacja Lewiatan jest oburzona, że nastąpiło to w dniu, w którym Witucki miał otwierać EFNI w Sopocie. "Nie było podstaw do zatrzymania w takiej formie" - pisze w oświadczeniu.
Gdyńskie stowarzyszenie Bryza złożyło zawiadomienie do CBA, w którym zarzuca władzom miasta złamanie prawa przy udzielaniu pożyczki na milion złotych stowarzyszeniu In Gremio w 2019 r. Władze miasta uznają zarzuty za absurdalne, a przewodniczący klubu Samorządność pisze o brutalnej kampanii wyborczej.
Właściciel jednej z gdańskich firm handlujących złomem miał posługiwać się fikcyjnymi fakturami na kwotę blisko miliona złotych.
Zatrzymani wykorzystywali faktury dotyczące fikcyjnych transakcji, żeby płacić mniejsze podatki.
"Celem kontroli jest sprawdzenie decyzji w zakresie udzielonych przez Uniwersytet Morski w Gdyni zamówień publicznych, w tym zamówień związanych z organizacją Uroczystości Inauguracji Rejsu Niepodległości" - czytamy w komunikacie CBA.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że moja rodzina ma stać się ofiarą łamania prawa w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego mnie tu dzisiaj wezwano - mówił w poniedziałek Ryszard Brejza przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Paweł Olechnowicz, były prezes Lotosu, dostanie 45 tys. zł zadośćuczynienia, bo na początku 2019 roku został niesłusznie zatrzymany przez CBA i doprowadzony do prokuratury.
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało w czwartek, że od końcówki września prowadzi kontrolę w Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. Sprawdzane są dwie duże miejskie inwestycje - budowa mostu na Wyspie Sobieszewskiej i trasy tramwajowej Nowa Bulońska Północna.
Według Jacka P., który obciąża swoimi zeznaniami Sławomira Nowaka, były minister Mirosław Drzewiecki miał dług u Nowaka w wysokości 600-800 tys. zł za rozliczenia z czasów rządu PO-PSL. Drzewiecki zaprzecza.
Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko urzędnikowi skarbówki w Gdyni, który w zamian za łapówki miał załatwiać korzystne dla biznesmenów decyzje.
CBA i Ministerstwo Klimatu sprawdzają Słowiński Park Narodowy. Nieoficjalnie chodzi o dzierżawę gruntów w otulinie nadmorskiego parku. Kontrola CBA zbiegła się z nieoczekiwanym odwołaniem dyrektora SPN.
Zarzuty: korupcji, działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania pieniędzy usłyszą trzy osoby zatrzymane przez funkcjonariuszy gdańskiej delegatury CBA w związku z postępowaniem przeciwko byłemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi.
Dotychczasowe ustalenia śledczych wskazują, że grupa przestępcza zajmująca się nielegalnym obrotem paliwami na terenie całej Polski naraziła Skarb Państwa na straty w wysokości ponad 70 mln zł.
Odwierty w domu Przemysława Marchlewicza i przeczesanie georadarem jego ogródka nie dostarczyły prokuraturze nowych dowodów. Sąd już ostatecznie odrzucił wniosek prokuratury o ponowne aresztowanie menedżera i byłego polityka PiS.
- Stałem się zbyt samodzielny, a przez to nieprzewidywalny, a to nie są cechy pożądane w żadnej partii, a zwłaszcza w PiS - mówi Przemysław Marchlewicz, były działacz tej partii, który czuje się nękany przez prokuraturę i CBA.
Nieprawidłowości przy budowie tunelu pod Martwą Wisłą zarzuca władzom gdańskie CBA. Miasto poinformowało, że nie pdopsiało protokołu z kontroli.
Gdy agenci CBA przeszukiwali willę Ryszarda Krauzego w Gdyni, milioner sam wskazał inny adres, pod którym miały znajdować się dokumenty i nośniki danych. Obrońcy Krauzego zapowiedzieli, że zażalenia na czynności prokuratury nie będzie. - Zależy nam na szybkim postępowaniu - komentuje mec. Wioletta Kazimierczyk.
W niedzielę wieczorem gdyński biznesmen, którego CBA zatrzymała razem z Romanem Giertychem, po raz pierwszy zabrał głos w mediach. Odniósł się do sprawy pobicia operatora kamery TVP.
31-letniego Aleksandra K., podejrzanego m.in. o pobicie operatora kamery TVP Info, zatrzymano w piątek wieczorem. W sobotę przedstawiono mu trzy zarzuty.
Z całą pewnością były miliarder Ryszard K. próbował ratować swój majątek, gdy jego imperium gospodarcze chyliło się ku upadkowi. Ale czy - jak twierdzi CBA - wyprowadzał pieniądze z gdyńskiej wówczas spółki Polnord?
Operator TVP miał zostać poturbowany w czwartek wieczorem, kiedy ekipa telewizji nagrywała w Gdyni film pod willą biznesmena Ryszarda K.
W akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego razem z adwokatem Romanem Giertychem został zatrzymany Ryszard K., znany biznesmen z Gdyni, przed laty jeden z najbogatszych Polaków.
Sąd w Warszawie zdecyduje wkrótce, czy przedłużyć areszt Sławomirowi Nowakowi, oskarżonemu o korupcję i pranie brudnych pieniędzy. Tymczasem na wolność wyszedł już inny podejrzany w tej sprawie - były szef GROM-u Dariusz Z.
Prokuratura wnioskuje o areszt dla byłego prezesa Orlenu Dariusza K. i byłego wiceprezesa spółek PGE i Energa Wojciecha T. Śledczy postawili im zarzut wręczania łapówek Sławomirowi Nowakowi.
Od domniemanej siatki korupcyjnej Sławomira Nowaka na Ukrainie śledztwo zostało rozszerzone o wątek przestępczej działalności ministra w rządzie Donalda Tuska.
Trzy kolejne osoby zostały zatrzymane w sprawie korupcyjnej prowadzonej przeciwko byłemu ministrowi Sławomirowi Nowakowi.
Centralne Biuro Antykorupcyjne już po raz drugi stara się dopatrzyć nieprawidłowości ze strony władz Gdańska przy budowie tunelu pod Martwą Wisłą. Tym razem chodzi o rzekome nienaliczenie 88 mln zł kary umownej dla wykonawcy za opóźnienia.
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało we wtorek o nowych ustaleniach w śledztwie dotyczącym byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Śledczy zabezpieczyli majątek polityka.
Oskarżając teściową zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza, prokuratura chce wykazać, że posiadał znaczną kwotę pieniędzy z niewiadomego źródła. Zarzuty dla żony prezydenta o rozliczanie wynajmu mieszkań na zasadzie ryczałtu mają być dopełnieniem obrazu rodziny. Prokuratura Zbigniewa Ziobry twierdzi też, że spółka państwowego banku PKO BP skorumpowała władze Gdańska.
Po skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko Magdalenie Adamowicz eurodeputowana wydała oświadczenie, w którym pisze, że wszystkie należne podatki zapłaciła, mimo że nie zgadza się z interpretacją przepisów w jej sprawie. Adamowicz odnosi się do jednego z dwóch zarzutów.
Były prezes Lotosu Paweł OIechnowicz domaga się od skarbu państwa 100 tys. zł zadośćuczynienia za zatrzymanie go przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w styczniu 2019 r. Sąd już ocenił to zatrzymanie jako bezzasadne, a prokuratura nie podważa oceny sądu, ale chce zmniejszenia kwoty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.