Nazywamy ją Górką, ale tak na prawdę jest to odcinek strefy krawędziowej Wysoczyzny, między dwiema dolinami.
Zagłębiając się w historię ogrodzeń i bramek cmentarnych, łatwo zapomnieć o istocie cmentarza jako miejsca pochówków, w przypadku grobów chrześcijańskich, zawsze związanego z jakimś kościołem lub kaplicą.
Najwspanialszy, największy, najpiękniejszy, najnowocześniejszy - budowę Portu Północnego dziennikarze opisywali wyłącznie przymiotnikami w stopniu najwyższym. Dla robotników występowała Maryla Rodowicz.
Teren, na którym stoi kościół św. Katarzyny, był kiedyś cmentarzem. Ze zrozumiałych względów cmentarz przykościelny był ogrodzony murem, dojście zapewniały bramy.
Fasada gdańskiej kamieniczki przypomina ludzką twarz: dach to czapka lub fantazyjny kapelusz na głowie, a okna to oczy, którymi spogląda na świat. Wyłupienie człowiekowi oczu to bestialstwo, a jak nazwać wydarcie okien zabytkowym kamieniczkom?
Ministerstwo Kultury wypowiedziało umowę NSZZ "Solidarność" na prowadzenie Instytutu Dziedzictwa Solidarności. W ostatnim czasie instytut zajmował się m.in. popularyzacją wiedzy na temat Lecha Kaczyńskiego - zorganizował trzy odsłony wystawy poświęconej byłemu prezydentowi RP.
Pisząc o bramach cmentarnych przy kościele Mariackim, przedstawiłem tylko jedną z tych, które były w murze, okalającym niegdyś jego teren. Wspomniałem też o drugiej, pokazanej na widoku z lotu ptaka z około 1600 r. wśród zabudowy od strony ulicy Piwnej.
Jak zbudować nowoczesną dzielnicę, w którą wpisana będzie złożona historia terenów postoczniowych? Czy Młode Miasto uniknie losu Wyspy Spichrzów? Do dyskusji o dziedzictwie i przyszłości terenów postoczniowych w Gdańsku zaprosiliśmy historyków, architektów, urbanistów i deweloperów. Jakie wnioski płyną z debaty w ramach naszego projektu "Odkrywamy Stocznię"?
Przed II Wojną Światową posiadanie w Polsce własnego samochodu było - podobnie jak w wielu innych krajach Europy, wyznacznikiem wysokiego statusu majątkowego jego właściciela
Trzy ludzkie szkielety odkryli archeolodzy pracujący na Westerplatte. To najprawdopodobniej cywilni jeńcy niemieckiego obozu, ofiary egzekucji.
- Można zrobić jeden budynek muzealny, lecz nie jesteśmy w stanie zachować całej stoczni z infrastrukturą jako obiektu muzealnego - twierdzi dr Marcin Westphal, historyk, zastępca dyrektora Narodowego Muzeum Morskiego, z którym rozmawiamy o Młodym Mieście, Montowni, budowanych w Gdańsku u-bootach i roli kobiet w Stoczni Gdańskiej.
Zabytkowy Gdańsk wyróżnia się wielką liczbą bram. Są wśród nich budowle imponujące rozmiarami, takie jak Brama Zielona, przypominająca raczej pałac (którym z resztą była) i dzieła skromne, będące furtami, po prostu przejściami w murach obronnych.
Stare budowle charakteryzują się tym, że oprócz wspaniałej powierzchowności są w ich ukryte zakamarki, których ogromna większość zwiedzających nie ogląda, może nawet o nich nie słyszała.
Niedawno przyśniło mi się, że cofnąłem się w czasie o pięćset lat i znalazłem się w ówczesnym Gdańsku.
14 sierpnia 1980 roku w gdańskiej Stoczni im. Lenina rozpoczął się strajk, a jego bezpośrednią przyczyną było zwolnienie z pracy Anny Walentynowicz. W 44. rocznicę tego wydarzenia na budynku przy al. Grunwaldzkiej, w którym mieszkała działaczka "Solidarności", odsłonięto pamiątkową tablicę.
Dawne miasta szczyciły się wieżami. San Gimignano w Toskanii miało niegdyś ponad 70 wież, do dziś przetrwało 12 i to wystarcza, by być na liście światowego dziedzictwa. Nad Lubeką góruje siedem gotyckich wież kościołów, które są jej symbolem. A ile wież ma Gdańsk?
Mam na myśli pytanie: które kąpielisko powstało jajo pierwsze? A konkretniej: gdzie wcześniej zażywano kąpieli morskich?
Na mapie historycznej Stoczni Gdańskiej znalazły się wszystkie istniejące i rozebrane obiekty. Nie tylko warsztat Wałęsy, ale też stoczniowe kino i najstarszy zachowany dźwig. Można z niej korzystać jak z przewodnika podczas spacerów.
Od kiedy mieszkańcy Gdańska zażywali kąpiel? Odpowiedź zależy od rodzaju kąpieli.
Pisząc o Dworach Smolnym i Popielnym na południowym końcu Wyspy Spichrzów (na terenie, na którym w 1852 r. powstał pierwszy gdański dworzec kolejowy), przypomniałem, że zostały tam przeniesione po spaleniu się poprzednich na drugim (północnym) końcu Wyspy.
Prokurator IPN w Gdańsku skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 27 byłym funkcjonariuszom Służby Więziennej, którzy ponad 40 lat temu brutalnie stłumili protest internowanych. Dwóch byłych strażników poszukiwanych jest poza Polską.
Miał być powszechny, masowy i upowszechnić letni wypoczynek w Gdyni. Mimo to przetrwał zaledwie kilka lat.
Od trzech miesięcy prof. Rafał Wnuk jest dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Prawicowe media rozkręcają przeciw niemu kampanię nienawiści.
Zacznę od wielkich braw dla wspaniałych mieszkańców ulicy Krętej. Należą się im za znakomicie przygotowane i zrealizowane obchody stulecia ich ulicy, w sobotę 15 czerwca 2024 r.
Przed rokiem 1945 luksusowe hotele w Gdańsku kusiły gości zupą żółwiową, bażantami i turbotem. W PRL-u odświętne hotelowe menu oferowało szynkę konserwową, pepsi i frytki.
Słuchowisko o dawnych mieszkańcach sopockiej willi, wyprodukowane przez mieszczącą się w niej dziś instytucję kultury, robi furorę na polskich i zagranicznych festiwalach.
Podczas II wojny światowej naziści wywieźli je do III Rzeszy, po 83 latach dzwony ponownie zabrzmią w Gdańsku. Jesienią zawisną w kościele pw. Bożego Ciała.
Pojawienie się Warzywodu w dziejach Ostrowa, którym ostatnio się zajmowałem, zainspirowało mnie, by na chwilę odejść od "poważnej" historii Gdańska i jego zabytków, i przyjrzeć się bliżej połączeniom słownym tego typu.
W Parku Nostalgicznym w Gdańsku, który znajduje się na terenie dawnego cmentarza, można trafić na butelki, woreczki strunowe a tuż za ogrodzeniem - strzykawki. Uratowane przed dewastacją miejsce pochówku dawnych gdańszczan znów wymaga uwagi.
Kanał Kaszubski stanowi wschodnią granicę wyspy Ostrów, której teren występował co najmniej od 1343 r. pod skandynawską nazwą Holm.
94-letni Manfred Goldberg, były więzień obozu koncentracyjnego Stutthof, apeluje o uporządkowanie fragmentów butów ofiar nazistów, pozostawionych 79 lat temu w lesie na Pomorzu.
Powrót gdańskich skarbów, które uniknęły zagłady, jest zawsze wielką radością. Jak ostatnio pisałem, wróciły dwa dzwony z kościoła Bożego Ciała i jeden z Wocław.
To będzie jedyny taki koncert, jedyna okazja, żeby na żywo posłuchać materiału z najnowszej płyty łódzkiego rapera. Za jej sprawą O.S.T.R. przeniesie wszystkich w czasie o sto lat.
Dwadzieścia lat temu weszliśmy do Unii Europejskiej. Wróciliśmy do wspólnoty, w której byliśmy od początku. Zadecydował o tym Mieszko I, wybierając obrządek łaciński.
Z Gdańska znikają ostatnie kioski RUCH-u, popularne przez dekady miejsca sprzedaży prasy, biletów i drobnych artykułów. W ostatnich dniach rozebrane zostały pawilony w Oliwie i w Śródmieściu. W całym Trójmieście zostały już tylko cztery kioski, wszystkie w Gdańsku.
Na molo gęsty tłum, w restauracjach na Monciaku kolejki do wejścia, wszystkie miejsca parkingowe zajęte - tak wygląda Sopot podczas tegorocznej majówki. A co, gdyby wybrać się tam, gdzie nie ma turystów? Wskazówek poszukaliśmy w nowym "Bedekerze sopockim" autorstwa Tomasza Kota.
W lesie przy Muzeum Stutthof stanęły tablice informujące, że można w nim natrafić na przedmioty historyczne, związane z tragiczną historią obozu koncentracyjnego. O butach więźniów leżących od wielu dekad w pomorskim lesie pisze już brytyjski "The Guardian".
Mam na myśli daty urodzin sławnych ludzi z przeszłości. Ktoś powie: to proste - sięgamy do pierwszej lepszej encyklopedii albo do internatu, wpisujemy nazwisko, klikamy i już mamy wszelkie szczegóły. To prawda, ale co robić, gdy pod różnymi adresami pojawiają się różne daty?
- Ceny mieszkań od dawna są zaporowe, a ceny w wielu knajpach gonią te w Śródmieściu Gdańska. Kiedy na to patrzę, zastanawiam się, czy Wrzeszcz stał się Nowym Jorkiem? Dla mnie te zmiany są nieadekwatne do miejsca - mówi Jarosław Wasielewski, autor książki "Wrzeszcz dla początkujących i zaawansowanych"
Walczył z piratami, był podróżnikiem, żołnierzem i starostą kwidzyńskim. Swoje barwne przygody spisał w pierwszej wydrukowanej w Kwidzynie książce. Dzięki odkryciu prof. Andrzeja Januszajtisa "Opis podróży orientalnej" został przetłumaczony na język polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.