Iga Świątek wsparła WOŚP, co skrytykował w mediach społecznościowych Krzysztof Wyszkowski, doradca wojewody pomorskiego. Głos w tej sprawie zabrał na Facebooku Jurek Owsiak.
Iga Świątek wsparła WOŚP. Skrytykował ją za to Krzysztof Wyszkowski, doradca wojewody pomorskiego, działacz opozycji w czasach PRL, znany ostatnio z aktywności w mediach społecznościowych, gdzie atakuje przeciwników PiS i dawnych znajomych z opozycji.
- Krzysztof Wyszkowski zajął się hejtem, pogardą i nienawiścią. Taki człowiek ma z ramienia ministerstwa kultury decydować, kto będzie stał na straży symbolu, jakim jest ECS - uważają posłowie KO i apelują do ministra kultury, aby wyznaczył innego przedstawiciela do komisji wybierającej szefa ECS.
Przedstawicielem Ministerstwa Kultury w komisji, która ma wybrać dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku został Krzysztof Wyszkowski. Wcześniej zasłynął m.in. tym, że obrażał prezydent Gdańska i twierdził, że ECS zostało zawłaszczone przez "układ gdański".
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich (PiS) przez dwa tygodnie nie odpowiedział na publiczny apel o zwolnienie z pracy swojego doradcy. Nie odniósł się też do pytań mediów.
Posłanka Agnieszka Pomaska złożyła u wojewody pomorskiego apel o zwolnienie z pracy doradcy wojewody Krzysztofa Wyszkowskiego. Poseł Piotr Adamowicz domaga się, by Kolegium IPN wystąpiło do Sejmu o odwołanie Wyszkowskiego z tego gremium.
Trybunał skreślił skargę ze swojej listy po deklaracji polskiego rządu, że w sprawie Krzysztof Wyszkowski kontra Polska naruszony został artykuł 10. Konwencji Praw Człowieka. To polski rząd zaproponował, że wypłaci 20 tys. zł Wyszkowskiemu za wyrok sądu, który nakazywał mu przeproszenie Lecha Wałęsy.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uchyliła w środę wyrok z 2011 r., w którym Krzysztofowi Wyszkowskiemu nakazano przeproszenie Lecha Wałęsy za nazwanie go tajnym współpracownikiem SB.
Zbigniew Ziobro - minister sprawiedliwości i prokurator generalny - domaga się uchylenia przez Sąd Najwyższy wyroku, który nakazywał Krzysztofowi Wyszkowskiemu przeprosić Lecha Wałęsę za nazwanie go tajnym współpracownikiem SB o ps. "Bolek".
Krzysztof Wyszkowski, doradca wojewody pomorskiego, nie poniesie konsekwencji za porównanie portalu Onet do nazistowskiego pisma propagandowego. Wojewoda Dariusz Drelich nie po raz pierwszy twierdzi, że były to prywatne opinie.
"Co to jest Onet? To elektroniczna wersja gazociągu Ribbentrop-Mołotow, czyli polskojęzyczna rura do gazowania Polaków!" - napisał na Twitterze Krzysztof Wyszkowski. Ringier Axel Springer zapowiedział już, że pozwie Wyszkowskiego, a posłanki KO domagają się ukarania go przez pracodawcę - wojewodę pomorskiego.
- Nie rozumiem dzisiejszej "Solidarności", która chce tablice z 21 postulatami zabrać z ECS-u i przenieść obok, do sali BHP. Jaka to różnica? Przecież te tablice są wpisane na listę UNESCO, są dziedzictwem ludzkości - mówi Henryka Krzywonos-Strycharska.
"Chłoptasiu, nie ze mną te numery" - napisał kilka dni temu Lech Wałęsa pod adresem Zbigniewa Ziobry. Dziś wiemy, że była to reakcja na skargę nadzwyczajną złożoną przez Ziobrę na wyrok sądu z 2011 r., według którego Krzysztof Wyszkowski naruszył dobra osobiste Lecha Wałęsy, nazywając go agentem bezpieki.
Wojewoda Dariusz Drelich nie wyciągnął konsekwencji służbowych wobec swojego doradcy Krzysztofa Wyszkowskiego po jego obraźliwym wpisie o prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz. Radna Sopotu Anna Łukasiak próbowała ustalić, czym w urzędzie zajmuje się Wyszkowski i jakich rad udziela wojewodzie.
Po sierpniowym ataku na Aleksandrę Dulkiewicz i jej córkę Krzysztof Wyszkowski ponownie uderzył w prezydentkę Gdańska. Tym razem nazwał ją "tworem Donalda Tuska" i stwierdził, że "w Gdańsku dominuje niemiecka prawda".
Krzysztof Wyszkowski, doradca wojewody pomorskiego, który w skandaliczny sposób zaatakował prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i jej córkę, twierdzi teraz, że sam stał się ofiarą hejtu ze strony prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego i powiadomił o tym prokuraturę. W zawiadomieniu do prokuratury też jednak posługuje się obraźliwymi sformułowaniami.
Wierzę, że - abstrahując od politycznych naleciałość i napięć - Dariusz Drelich podejmie decyzję o wyciągnięciu konsekwencji wobec Krzysztofa Wyszkowskiego. Przecież również jego atak byłego opozycjonisty na Aleksandrę Dulkiewicz i jej córkę musiał zbulwersować. Tak zwyczajnie. Po ludzku.
Gdańscy radni złożyli we wtorek petycję, w której domagają się od wojewody pomorskiego dyscyplinarnego zwolnienia z pracy jego doradcy Krzysztofa Wyszkowskiego. W sześć dni uzbierano w tej sprawie 1,6 tys. podpisów. - Nie zgadzamy się na zezwierzęcenie obyczajów społecznych - mówią autorzy petycji.
Pod apelem radnych w sprawie zwolnienia Krzysztofa Wyszkowskiego podpisało się już blisko 1,5 tys. osób. We wtorek petycja trafi na ręce wojewody.
Czy rzeczywiście chce Pan Polski, w której morderstwa są narzędziem rozstrzygania sporów politycznych? - pyta Jarosława Kaczyńskiego marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, który wystosował list otwarty po ostatnich atakach na prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz.
Wszelkie pouczenia i insynuacje pod adresem Aleksandry Dulkiewicz są godne potępienia i zagrażają bezpieczeństwu prezydentki Gdańska - zaapelowała w piątek Gdańska Rada na rzecz Równego Traktowania. To efekt bulwersującego wpisu Krzysztofa Wyszkowskiego.
Ten atak oburza szczególnie. Jest świętą zasadą polityków, że nie dyskutują o sprawach życia prywatnego swoich przeciwników , a szczególnie o dzieciach - czytamy w liście podpisanym przez kobiety działające w samorządzie.
Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej nie wyciągnie konsekwencji wobec Krzysztofa Wyszkowskiego, który w chamski sposób zaatakował prezydentkę Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i jej córkę, bo działanie miało "charakter prywatny".
"Krzysztof Wyszkowski podjął haniebną próbę zdyskredytowania prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Tak niegodne zachowanie narusza powagę instytucji, którą reprezentuje" - pisze prof. Janusz Rachoń, były rektor Politechniki Gdańskiej, do prof. Wojciecha Polaka, przewodniczącego kolegium IPN. Jego list podpisała setka naukowców z Trójmiasta.
- Tak skandaliczna wypowiedź nie powinna nigdy zaistnieć w przestrzeni publicznej. Jest nikczemna i nie przystoi żadnemu człowiekowi - mówiła Katarzyna Czerniewska, radna Wszystko dla Gdańska. Radni i członkowie stowarzyszenia oczekują od wojewody, że natychmiast w trybie dyscyplinarnym zwolni swojego doradcę. Wyszkowski jest na urlopie.
Krzysztof Wyszkowski musi przeprosić Lecha Wałęsę. Chodzi o wypowiedzi, że wygrał z byłym prezydentem proces dotyczący oskarżenia go o bycie tajnym współpracownikiem SB.
Prezydent Paweł Adamowicz na podstawie pozytywnej rekomendacji komisji konkursowej podjął w środę decyzję o ponownym powołaniu Basila Kerskiego na dyrektora ECS. Jego kadencja ma potrwać pięć lat.
Gdańska radna PiS Anna Kołakowska zaatakowała na Facebooku Małgorzatę Tarasiewicz, działaczkę społeczną z Sopotu, a prywatnie żonę znanego działacza PiS Krzysztofa Wyszkowskiego. Pod wpisem radnej wylała się fala hejtu na Tarasiewicz. "Normalnie wytoczyłabym jej proces, ale ta pani nie ma zdolności honorowych" - napisała w odpowiedzi żona Wyszkowskiego.
Krzysztof Wyszkowski w liście otwartym poinformował o swoim odejściu z Kolegium Programowego ECS. Jak twierdzi, jest to protest przeciwko decyzji komisji konkursowej w sprawie reelekcji na stanowisku dyrektora ECS Basila Kerskiego. Za jego kandydaturą opowiedziało się ośmiu z dziewięciu członków komisji.
Czy Basil Kerski zostanie po raz drugi dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności? W środę odbyła się komisja konkursowa, na której zaprezentował pomysły na dalszy rozwój placówki. Ośmiu jej członków było "za", przeciw zagłosował prawicowy historyk Sławomir Cenckiewicz. Decyzję podejmie do 15 grudnia Prezydent Gdańska.
Dwóch emerytowanych leśników protestuje przeciwko wycinaniu choinki, która jak co roku przed świętami ma stanąć na Długim Targu. Wtóruje im Krzysztof Wyszkowski: "Leśnicy chcą ściąć dla Adamowicza świerk wart uznania za pomnik przyrody".
Sąd w Gdańsku: Krzysztof Wyszkowski w ciągu siedmiu dni ma przeprosić Lecha Wałęsę za wypowiedzi, że wygrał z byłym prezydentem proces dotyczący oskarżenia tego pierwszego o bycie tajnym współpracownikiem SB.
Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji w PRL, który od lat zarzuca Lechowi Wałęsie współpracę z SB, nie otrzyma tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska - zadecydowali w czwartek gdańscy radni.
W najbliższych dniach radni PiS w Gdańsku złożą wniosek o nadanie tytułu honorowego obywatelstwa Gdańska Krzysztofowi Wyszkowskiemu, działaczowi opozycji, obecnie skonfliktowanemu z władzami miasta. Radny PO: - To prowokacja.
Sporu o Krzysztofa Wyszkowskiego w Radzie ECS ciąg dalszy. Minister Gliński podtrzymuje swoje zdanie, natomiast Paweł Adamowicz, jako podmiot powołujący Radę, po raz drugi prosi o zweryfikowanie tej kandydatury. "Minister naraża instytucję na problemy w funkcjonowaniu".
"Adamowicz jest silny układem. Indywidualnie jest to człowiek słaby, pozbawiony zdolności przywódczych. Jego działalność to zasłona dla osób, które działają zza pleców tego figuranta". Za te słowa swojego doradcy, odnoszące się do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, przepraszać nie zamierza wojewoda pomorski Dariusz Drelich (PiS).
Krzysztof Wyszkowski został doradcą wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha (PiS) ds. politycznych i historycznych. Sympatycy jego wykładów nie muszą się martwić, że przestanie podróżować. Nowy doradca nie ma bowiem obowiązku przychodzenia codziennie do pracy.
Lech Wałęsa poinformował na Wykopie.pl, że rezygnuje z udziału w debacie o swoich relacjach z SB, której zorganizowanie sam zaproponował. Jednocześnie oskarżył IPN o kłamstwa i zniszczenie jego wizerunku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.