Stawiana przez lata za organizacyjny wzór komunikacja miejska w Gdyni wjechała na wyboistą drogę. W komunalnych spółkach przewozowych brakuje kilkudziesięciu kierowców. Dyrekcja ZKM mówi o 40 wakatach, według związkowców trzeba zatrudnić dwa razy więcej osób. Opozycja bije na alarm i zaprasza do rozmów przy okrągłym stole.
Znów będzie można bezpośrednio autobusem dojechać z Pustek Cisowskich do szpitala w Redłowie, a ze Śródmieścia Gdyni trolejbusem do Sopotu. W lutym powrócą zlikwidowane w ubiegłym roku połączenia autobusowe i trolejbusowe w gdyńskiej sieci komunikacji miejskiej.
18 września minęło dokładnie 80 lat od pierwszego kursu trolejbusu po ulicach Gdyni. W 1943 roku "trajtki" były odpowiedzią na niedobory paliwa spowodowane wojną. Dziś przeżywają swoje najlepsze lata, ale czy nie zmieni tego dynamiczny rozwój autobusów elektrycznych?
"Nie jest prawdą twierdzenie władz Gdyni, że gdyńska komunikacja ma się dobrze, że otrzymała w tym roku większe pieniądze i że władze traktują ją priorytetowo. Żeby ją uratować, potrzebne są pieniądze, które można znaleźć" - pisze Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
W soboty, w niedziele i w święta po godz. 19 autobusy i trolejbusy w Gdyni będą kursowały co pół godziny, a niektóre nawet co godzinę. ZKM Gdynia zmiany tłumaczy "koniecznością zrównoważenia budżetu gdyńskiej komunikacji miejskiej".
Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni unieważniło przetarg na dostawę sześciu nowych trolejbusów. Zakup miał być dofinansowany z rządowego programu Zielony Transport.
Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni ogłosiło przetarg na sześć nowych trolejbusów z litowymi bateriami.
"Od 1 lutego władze Gdyni wprowadzają drastyczne ograniczenia w ofercie ZKM. Zmniejszona zostaje częstotliwość kursowania autobusów i trolejbusów w każdej części miasta. Najmocniej dostaje się ul. Sibeliusa w Cisowej i północnemu Obłużu" - piszą Łukasz Piesiewicz i Jakub Uciński z gdyńskiego stowarzyszenia Miasto Wspólne.
W piątek przed południem na gdyńskim Grabówku jadąca trolejbusem starsza kobieta zwróciła uwagę innej pasażerce, że nie ma maseczki. Ta rzuciła się na nią z rękami i wyzwiskami. Na miejscu interweniowała policja.
We wtorek, 1 września, po blisko 50 latach przerwy, trolejbusy wrócą do kursowania do północnych dzielnic Gdyni. Przebudowana sieć trakcyjna na ul. Janka Wiśniewskiego umożliwi im dojazd na bateriach aż do Obłuża i Pogórza.
Nowoczesne trolejbusy Gepard są już w Gdyni, ale na nową trasę do północnych dzielnic wyjadą po wakacjach. Przebudowana sieć trakcyjna na ul. Janka Wiśniewskiego umożliwi im dojazd na bateriach aż do Obłuża i Pogórza.
Wakacje 2020. Tego lata do plaży w śródmieściu Gdyni można dojechać trolejbusem linii 320, który odjeżdża spod dworca PKP. Dojazd miejską komunikacją na kąpielisko jest możliwy dzięki powstaniu tam nowego przystanku ZKM.
Gdynia. W te wakacje, po blisko 50 latach przerwy, trolejbusy mają wrócić do kursowania do północnych dzielnic. Przebudowana sieć trakcyjna na ul. Janka Wiśniewskiego umożliwi im dojazd na bateriach aż do Obłuża i Pogórza.
Gdyńskie trolejbusy to nie tylko system ekologicznej miejskiej komunikacji opartej na zasilaniu elektrycznym. To także wizytówka i chluba Gdyni, która ma rzesze fanów, o czym świadczy zwycięstwo w plebiscycie "Supermiasta".
Po prawie pół wieku trolejbusy wrócą do północnych dzielnic Gdyni. To kolejny krok miasta, żeby stawiać na zeroemisyjny transport.
Do końca roku w Gdyni pojawi się 20 spośród 30 trolejbusów na baterie, umożliwiających pokonanie bez trakcji nawet 30 km. Docelowo nowe linie pojadą do Grabówka i Demptowa.
Gdyńskie trolejbusy dowiozą pasażerów do hali sportowo-widowiskowej na granicy Gdańska i Sopotu. Pokonanie odcinka bez trakcji będzie możliwe dzięki nowym pojazdom "na baterie". Na wydłużenie połączenia aż do Pomorskiej, gdzie pasażerowie wygodnie przesiedliby się na tramwaj - trzeba czekać.
Gdynia znalazła się wśród trzech polskich miast, które otrzymały dotację na zakup taboru z napędem elektrycznym. Sześć autobusów wartych 15,5 mln zł przyjedzie do Gdyni na koniec 2019 roku
Gdynia podpisała z firmą Solaris umowę o wartości ponad 95 milionów złotych. Nowe trolejbusy będą obsługiwały także te ulice, na których nie ma sieci trakcyjnej.
Gdynia za darmo mogła otrzymać 10 autobusów hybrydowych zasilanych sprężonym gazem ziemnym, ale żaden z producentów nie chciał podjąć się ich produkcji. Teraz miasto ubiega się o dotację zakupu sześciu autobusów z napędem elektrycznym.
Jeszcze w tym roku na ulicach Gdyni pojawi się 30 nowych trolejbusów. Nowoczesne pojazdy zastąpią te najbardziej wysłużone oraz obsłużą linie, gdzie nie ma sieci trakcyjnej. Z kolei inny duży przetarg, na zakup autobusów, ze względu na cenę został unieważniony.
Ponad 95 mln zł zażyczył sobie Solaris za dostawę 30 nowy trolejbusów i 21 sztuk baterii do starego taboru. Jeśli miasto przyjmie ofertę, pierwsze pojazdy wyjadą na ulice w przyszłym roku.
W Gdyni Wielkim Kacku oddano do użytku pętlę trolejbusową. Dzięki niej na tamtejsze osiedle Fikakowo od poniedziałku dojeżdżają trolejbusy na baterie.
Gdynia zamierza kupić 30 trolejbusów na baterie i zapowiada, że w 2018 roku pojazdy te dojadą do Ergo Areny na granicy Gdańska i Sopotu. Do trolejbusowej sieć trakcyjnej trafi prąd wytworzony z energii słonecznej
Gdynia planuje dużą wymianę taboru. Jeśli miasto pozyska dofinansowanie, na ulice wyjadą dziesiątki nowych autobusów i trolejbusów. Te drugie umożliwiłyby uruchomienie nowych połączeń - do Demptowa i Jelitkowa w Gdańsku - bez konieczności budowy trakcji.
Linia trolejbusowa w Gdyni zostanie doprowadzona na Fikakowo. Będzie to możliwe bez budowy sieci trakcyjnej - dzięki trolejbusom na baterie.
Połączenie trolejbusowe na skwer Kościuszki miało funkcjonować sezonowo, do końca października. ZKM Gdynia przeprowadził wśród pasażerów badania i zdecydował, że skwer obsługiwany będzie przez cały rok. Pojawi się też nowy przystanek na wysokości Sea Towers.
Kwietniowe cięcia w rozkładach komunikacji miejskiej w Gdyni spotkały się z dużą krytyką mieszkańców. Teraz stary rozkład zostanie przywrócony, połączeń będzie więcej. - Konieczność tak drastycznego zaciskania pasa minęła - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Dowiozą nas do Akwarium Gdyńskiego, w okolice "Daru Pomorza" i ORP "Błyskawica". Trolejbusy, które mogą jeździć bez zasilania z sieci trakcyjnej, wyjechały w sobotę na ulice Gdyni.
Już wiosną elektryczne pojazdy zaczną jeździć na skwer Kościuszki i al. Jana Pawła II w Gdyni. Wydłużenie kursów linii 21 o odcinek, na którym nie ma trakcji, będzie możliwe dzięki nowoczesnym pojazdom wyposażonym w specjalne baterie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.