24-letni pensjonariusz Domu Pomocy Społecznej w Przytocku jest podejrzany o sprowadzenie pożaru w placówce, w którym zginęła jedna osoba. Sąd zdecydował o tymczasowym, trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny.
W niedzielę w DPS w Przytocku na Pomorzu wybuchł pożar. Jeden z mieszkańców domu nie żyje. Prokuratura przedstawiła zarzuty 24-letniemu pensjonariuszowi.
We Wspólnocie Domowej dla Dorosłych Osób z Autyzmem w Gdańsku będzie mogło na stałe zamieszkać sześć osób. We wtorek wmurowano akt erekcyjny pod budynek przy ul. Malczewskiego.
Bez żadnych zakażeń wytrzymaliśmy prawie rok. Polegliśmy w Wigilię. Zamiast nakrywać stoły białymi obrusami, dzwoniliśmy po pogotowie. Szczepimy się, ale walka trwa dalej. Byle do wiosny.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę o 1350 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w kraju. Pomorze kolejny dzień utrzymuje się w czołówce listy województw z największym przyrostem chorych. Tym razem obecność COVID-19 potwierdzono u rekordowej liczby 191 osób z terenu naszego województwa.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o ponad 600 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w kraju. 41 z nich stwierdzono w województwie pomorskim. Niestety na COViD-19 zmarł też kolejny mieszkaniec naszego regionu - 90-letni mężczyzna z powiatu słupskiego.
Mniej wyjeżdżamy, odjechali turyści i jest efekt. O 1/3 zmniejszyła się liczba ognisk na Pomorzu. Obecnie w fazie rozwojowej jest ich 13.
Koronawirus na Pomorzu. Starszy mężczyzna to kolejna, 50. już ofiara koronawirusa w województwie pomorskim.
W związku z pandemią koronawirusa pensjonariusze domów pomocy społecznej i domów opieki od ponad trzech miesięcy nie mogą opuszczać tych placówek ani nie mogą odwiedzać ich rodziny. W województwie pomorskim funkcjonuje 46 DPS-ów, w których mieszka ok. 4 tys. osób.
- Nie wiemy, kiedy wznowimy przyjęcia. O wszystkie środki ochrony osobistej musimy wręcz żebrać. Kiedy zapytaliśmy w sanepidzie o testy, pani zapytała, czy ktoś ma objawy koronawirusa. Gdy powiedziałam, że wirus może nie dawać objawów, usłyszałam: To nie ma o czym mówić - mówi kierowniczka jednego z DPS-ów na Pomorzu.
Pracownik Poczty Polskiej dzwonił we wtorek do dyrekcji Domu Pomocy Społecznej oraz Szpitala Reumatologiczno-Geriatrycznego w Sopocie z pytaniem, komu i jak dostarczyć pakiety wyborcze. - Nie dopuścimy, aby ktoś pensjonariuszom i pacjentom w czasie epidemii dostarczał jakieś pakiety - poinformował prezydent Jacek Karnowski.
W sobotę na Pomorzu odnotowano sześć nowych przypadków koronawirusa. Zmarły dwie kobiety.
Koronawirusa potwierdzono łącznie u 37 osób z domu seniora w Koleczkowie. Placówka ma zostać ewakuowana.
Jak informuje Urząd Miejski w Gdańsku, sytuacja w domu pomocy społecznej jest stabilna. Stan zdrowia mieszkańców monitoruje stale lekarz zakaźnik.
- Nie chcę używać mocnych słów, ale trudno o tej decyzji szpitala mówić bez emocji. Jestem zszokowany - tak decyzję komandora 7 Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku, który nie chciał przyjąć zakażonych koronawirusem pensjonariuszy gdańskiego DPS-u, ocenia lekarz wojewódzki. A NFZ już wszczął swoją kontrolę.
16 osób z Domu Pomocy Społecznej Polanki w Gdańsku zarażonych koronawirusem zostało przewiezionych do szpitala zakaźnego. Wcześniej odmówił ich przyjęcia szpital Marynarki Wojennej. Minister obrony Mariusz Błaszczak odwołał za to dyrektora.
W środę badania powierdziły zakażenie u jednego z pracowników Domu Pomocy Społecznej Polanki w Gdańsku. To placówka, w której jest 77 podopiecznych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.